Wątek dla nerkowców - IX

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lut 10, 2014 17:58 Re: Wątek dla nerkowców - IX

na dogo patrzyłam ale nie ma cennych uwag dotyczacych nerkowcow
karmy która ma 20 % białka
nie daje kociej karmy psom!!!!!!!!!
Kotka Milka
 

Post » Pon lut 10, 2014 20:11 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Kotka Milka pisze:na dogo patrzyłam ale nie ma cennych uwag dotyczacych nerkowcow
karmy która ma 20 % białka
nie daje kociej karmy psom!!!!!!!!!

Chodzi mi o to, że nie czuję się kompetentna w sprawie oceny psiej karmy pod względem zawartości zboża, marchewki itp. I nie chodzi o nerki, ale o całokształt żywienia psa.
Wiem tylko, że w TOTW jest za dużo białka jak na nerkowca (zobaczyłam spis zawartości w opisie karmy) i ze pies nie wchłania ziemniaków. O kociej karmie napisałam na wszelki wypadek, bo wiem, że niekiedy ludzie dają.
Zresztą jak raz czy dwa da się zdrowemu psu kocią karmę to nic się raczej nie stanie, ale nerkowcowi bym nie ryzykowała.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon lut 10, 2014 23:03 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Pies na pewno ma PNN?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lut 11, 2014 20:45 Re: Wątek dla nerkowców - IX

guzik, zdecydowanie zastąp Ipakitine. Do wyboru masz:
Renagel (jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy wyłapywacz fosforu, niestety drogi i o ile wiem zamawiany zagranicą)
Alusal
Alugastrin (jak jesteś w stanie podać kotu zawiesinę - ponoć chroni też układ pokarmowy przed nadżerkami, przynajmniej tak zrozumiałem dr Neskę)

Wadami Ipakitine jest niska skuteczność oraz pogorszenie smaku, co powoduje, że kot nie chce jeść (a pamiętaj, że smak już ma zmieniony przez mocznik). U Shili przejście z Ipakitine na Alugastrin zaowocowało radykalną zmianą.

Pamiętaj, że masz też inne opcje leczenia, np. Azodyl (problemy podobne jak z Renagelem jeśli chodzi o dostępność), jednakże jako że sam nie mam doświadczenia w tej konkretnej materii mogę tylko zasygnalizować, ale nic więcej nie napiszę (niech się mądrzejsi ode mnie wypowiadają).

Co do wyłapania momentu, kiedy już... Nam weci podali trzy objawy, wystąpienie któregokolwiek z nich ma być ponoć wskazaniem do tego, że kot cierpi i należy mu niestety pomóc w ostatni możliwy sposób. Są to:
1. Krew podczas kichania
2. Krew w moczu wyraźnie widoczna, nie chodzi o krew, która wychodzi w wynikach)
3. Drgawki (ale mowa o takim stanie, gdzie kot się przewróci, ma mętny wzrok i drgawki, nie mylić np. z falowaniem sierści).

Dodam, że osobiście mimo tak radykalnego wskazania, ja nawet przy wystąpieniu tych objawów (chyba oprócz przypadku 3) sprawdziłbym jeszcze choć chwilę, czy rzeczywiście stan się nie poprawia.

Swoją drogą ucieszyłbym się, gdyby ktoś tu zweryfikował podane powyżej symptomy.

Zdrowia dla kici życzę.
"Bo kot, Panie doktorze, nie człowiek.
On potrzebuje miłości"
Katarzyna Grochola
---
Shila *26.04.2002 +20.04.2015 :cry:

mgrpl

 
Posty: 274
Od: Pt paź 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Skierniewice

Post » Wto lut 11, 2014 21:20 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Krew widoczna w moczu zdecydowanie nie musi być wskazaniem do uśpienia, mają ją łatwe do wyleczenia koty z infekcjami pęcherza, z SUK czy kamicą. Miałam kota, który po każdym większym stresie przez tydzień sikał żywą krwią (i poza kuwetą), zachowując się przy tym zupełnie normalnie,

Krew przy kichaniu może występować przy kocim katarze i to nawet niekoniecznie w poważnym stanie.

Drgawki to już poważniejsza sprawa, ale znowu - mogą występować przy padaczce, która też, zdarza się, jest do opanowania (albo można niekiedy wyeliminować jej przyczyny)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lut 11, 2014 21:36 Re: Wątek dla nerkowców - IX

mgrpl pisze: Nam weci podali trzy objawy, wystąpienie któregokolwiek z nich ma być ponoć wskazaniem do tego, że kot cierpi i należy mu niestety pomóc w ostatni możliwy sposób. Są to:
1. Krew podczas kichania
2. Krew w moczu wyraźnie widoczna, nie chodzi o krew, która wychodzi w wynikach)
3. Drgawki (ale mowa o takim stanie, gdzie kot się przewróci, ma mętny wzrok i drgawki, nie mylić np. z falowaniem sierści).


Nonsens, ani żaden z nich, ani wszystkie razem nie są wskazaniem, ze kot cierpi i jest do uśpienia.
1. krew podczas kichania może być objawem nadcisnienia - jak najbardziej do leczenia
2. krew w moczu u nerkowców zdarza się często (u mojego kota raz na miesiąc od ok. pół roku)
3. drgawki mogą wystąpić przy kwasicy metabolicznej - jak najbardziej do leczenia.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lut 12, 2014 0:29 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Z tego co pamiętam /opisu usg czy rtg /przewód pokarmowy był pogrubiony.Mocznik pali i są nadżerki .
Na krwawienia stosuje się vitakon i wit c ,cyclonamine .
vitakon i wit c przynoszą bardzo dobre rezultaty.Jest jeszcze lek homeopatyczny Mucosa i Coenzym w iniekcji ,który jest bardzo dobry.
Jak to podawałam było dużo lepiej i ograniczały nadżerki w pysiu,koty mało wymiotowały.
Ale teraz tego nie było w kraju.
Trzeba by ściągać.Ale czy podać musi zdecydować wet .Trzeba podpowiadać.

anka1515

 
Posty: 4660
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro lut 12, 2014 9:00 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Renagel da się kupić normalnie w Polsce, nawet wśród forumowiczów udaje się kupić wspólnie/odkupić. Koszt jednej tabletki renagelu to ok 2,5-3zł a taka tabletka starcza na 4 dni do podania 1/8tbl 2 x dziennie. Ja nie mogłam zbić fosforu u Zołzika nawet bardzo dużymi dawkami alusalu. Po renagelu, od ponad półtorej roku, fosfor siedzi cicho jak mysz pod miotłą :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lut 12, 2014 11:10 Re: Wątek dla nerkowców - IX

mgrpl pisze:guzik, zdecydowanie zastąp Ipakitine. Do wyboru masz:
Renagel (jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy wyłapywacz fosforu, niestety drogi i o ile wiem zamawiany zagranicą)
Alusal
Alugastrin (jak jesteś w stanie podać kotu zawiesinę - ponoć chroni też układ pokarmowy przed nadżerkami, przynajmniej tak zrozumiałem dr Neskę)

Wadami Ipakitine jest niska skuteczność oraz pogorszenie smaku, co powoduje, że kot nie chce jeść (a pamiętaj, że smak już ma zmieniony przez mocznik). U Shili przejście z Ipakitine na Alugastrin zaowocowało radykalną zmianą.

Pamiętaj, że masz też inne opcje leczenia, np. Azodyl (problemy podobne jak z Renagelem jeśli chodzi o dostępność), jednakże jako że sam nie mam doświadczenia w tej konkretnej materii mogę tylko zasygnalizować, ale nic więcej nie napiszę (niech się mądrzejsi ode mnie wypowiadają).

Co do wyłapania momentu, kiedy już... Nam weci podali trzy objawy, wystąpienie któregokolwiek z nich ma być ponoć wskazaniem do tego, że kot cierpi i należy mu niestety pomóc w ostatni możliwy sposób. Są to:
1. Krew podczas kichania
2. Krew w moczu wyraźnie widoczna, nie chodzi o krew, która wychodzi w wynikach)
3. Drgawki (ale mowa o takim stanie, gdzie kot się przewróci, ma mętny wzrok i drgawki, nie mylić np. z falowaniem sierści).

Dodam, że osobiście mimo tak radykalnego wskazania, ja nawet przy wystąpieniu tych objawów (chyba oprócz przypadku 3) sprawdziłbym jeszcze choć chwilę, czy rzeczywiście stan się nie poprawia.

Swoją drogą ucieszyłbym się, gdyby ktoś tu zweryfikował podane powyżej symptomy.

Zdrowia dla kici życzę.

nie zauważyłam na razie zdecydowanej różnicy między przyswajaniem karmy z ipakitine i bez. Jeśli w wynikach nie będzie poprawy albo zauważę, że kot nie chce jeść tego z posypką, to oczywiście będę szukała zamiennika.

Nawiasem mówiąc, zdumiewa mnie, że tylko Ty odpowiedziałeś na podstawowe pytanie, z jakim tu przyszłam - cała reszta rzuciła się do poprawiania wetów. Wetów, do których mam zaufanie, którzy uzasadniają swoje decyzje, zmieniają je, jeśli trzeba, i których decyzji nie kontestuję. Ten rzut na ipakitine jest w sumie najbardziej zabawny, bo jako żywo, nie wiem, skąd miałabym wziąć na cito ów cudowny renegal - bo ipakitine mogłam po prostu pobrać z lecznicy, w niedzielę, dodajmy.

I zaraz po tym pojawiają się zalecenia karmy niskobiałkowej - dla psów, zdaje się. Nie wiem, czym się w istocie różni karma tzw. nerkowa, której główną cechą jest niska zawartość białka, uzyskana redukcją składników pochodzenia zwierzęcego, od innej karmy niskobiałkowej, która ową niską zawartość białka uzyskuje podobnie śmieciowym składem. Za zalecanie karmy tzw. nerkowej moi weci zostali tu spostponowali, ale podobnie śmieciowe żarcie psu już zalecać można, tak? Zabawne, zaprawdę.

Co powiedziawszy, idę sobie.

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

Post » Śro lut 12, 2014 11:22 Re: Wątek dla nerkowców - IX

guzik pisze:Nawiasem mówiąc, zdumiewa mnie, że tylko Ty odpowiedziałeś na podstawowe pytanie, z jakim tu przyszłam - cała reszta rzuciła się do poprawiania wetów. Wetów, do których mam zaufanie, którzy uzasadniają swoje decyzje, zmieniają je, jeśli trzeba, i których decyzji nie kontestuję. Ten rzut na ipakitine jest w sumie najbardziej zabawny, bo jako żywo, nie wiem, skąd miałabym wziąć na cito ów cudowny renegal - bo ipakitine mogłam po prostu pobrać z lecznicy, w niedzielę, dodajmy.

I zaraz po tym pojawiają się zalecenia karmy niskobiałkowej - dla psów, zdaje się. Nie wiem, czym się w istocie różni karma tzw. nerkowa, której główną cechą jest niska zawartość białka, uzyskana redukcją składników pochodzenia zwierzęcego, od innej karmy niskobiałkowej, która ową niską zawartość białka uzyskuje podobnie śmieciowym składem. Za zalecanie karmy tzw. nerkowej moi weci zostali tu spostponowali, ale podobnie śmieciowe żarcie psu już zalecać można, tak? Zabawne, zaprawdę.

Co powiedziawszy, idę sobie.


Pies to nie kot :mrgreen: Pies, w odróżnieniu od kota, przyswaja również węglowodany i białko roślinne, i to całkiem nieźle. Dlatego kot na karmie niskobiałkowej zagłodzi się, a pies będzie miał się dobrze.

Większość z nas na wątku miała kontakt z ipakitine i widziała, jak na ten środek reagują koty, stąd energiczna negatywna reakcja

Odpowiedź na Twoje pytanie dało więcej osób, ale , jak widać, widzisz, co chcesz, i słyszysz, co chcesz. Tylko kota szkoda.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 12, 2014 11:30 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Miga pisze:
mgrpl pisze: Nam weci podali trzy objawy, wystąpienie któregokolwiek z nich ma być ponoć wskazaniem do tego, że kot cierpi i należy mu niestety pomóc w ostatni możliwy sposób. Są to:
1. Krew podczas kichania
2. Krew w moczu wyraźnie widoczna, nie chodzi o krew, która wychodzi w wynikach)
3. Drgawki (ale mowa o takim stanie, gdzie kot się przewróci, ma mętny wzrok i drgawki, nie mylić np. z falowaniem sierści).


Nonsens, ani żaden z nich, ani wszystkie razem nie są wskazaniem, ze kot cierpi i jest do uśpienia.
1. krew podczas kichania może być objawem nadcisnienia - jak najbardziej do leczenia
2. krew w moczu u nerkowców zdarza się często (u mojego kota raz na miesiąc od ok. pół roku)
3. drgawki mogą wystąpić przy kwasicy metabolicznej - jak najbardziej do leczenia.


jak sie leczy kwasice metaboliczną?





Znalazłam:vetopedia
Karma domowa

Zwierzęta, które uparcie odmawiają przyjmowania gotowych karm można spróbować karmić jedzeniem przygotowanym w domu. Należy jednak pamiętać o ciągłej obserwacji zwierzęcia, wykonywaniu badań diagnostycznych oraz konsultowaniu wszelkich żywieniowych poczynań z lekarzem weterynarii.

Podstawą domowej diety psa "nerkowca" jest ryż. Jego dzienną porcję można uzupełniać (ale nie zastępować) niewielką ilością białego pieczywa lub rozgotowanych, rozdrobnionych ziemniaków. Maksymalna dzienna dawka mięsa to ok 200 g, w przypadku zwierząt w zaawansowanym stanie chorobowym - dużo niższa lub zerowa. Posiłek powinien być podawany ugotowany i dobrze rozdrobniony. W razie potrzeby (zmniejszony popyt na wodę) można mu nadać konsystencję zupy. Źródłem tłuszczów i nienasyconych kwasów tłuszczowych mogą być dodawane do posiłku wysokojakościowe, tłoczone na zimno oleje roślinne. Czasem do gotowania dodać można marchewkę lub wmieszać do karmy osobno ugotowane, posiekane jajko na twardo.
Ugotowane białko jajka stanowi doskonałe źródło dobrze przyswajalnego białka. Jego ogromną zaletą jest także najniższa ze wszystkich produktów białkowych ilość fosforu, którego podaż w przypadku PNN wymaga ograniczenia. Jeśli nasz pupil nie cierpi dodatkowo na otyłość nie ma potrzeby separowania żółtka od białka, można mu podać całe (ugotowane, pozbawione skorupki) jajko.

Nadmierna ilość fosforu wymaga wyeliminowania z diety "nerkowca" takich produktów jak ryby czy konina. Także niektóre warzywa (np. pietruszka) zawierają dużo fosforu. Najbardziej wskazane jest stosowanie mięsa drobiowego oraz okazjonalnie wołowiny, będącej jednocześnie dobrym źródłem żelaza.
Suplementacja "nerkowej" diety domowej

Stosowanie suplementów diety wymaga konsultacji z lekarzem weterynarii.
W zależności od stanu zdrowia, kondycji, wieku i samopoczucia zwierzęcia, przy przewlekłej niewydolności nerek i jednoczesnym żywieniu domowym, można stosować następujące preparaty :

* fosforan wapnia
* węglan wapnia
* chlorek potasu
* multiwitamina dla psów (lub wit. C, E, B)
* wapń dla psów
* siarczan żelaza (wymaga próby, bywa źle tolerowany przez zwierzęta)

Przygotowanie w domu pełnowartościowego posiłku dla psa z PNN nie należy do łatwych, wymaga dużej wiedzy i odpowiedzialności. Zwierzę chore, przebywające na diecie domowej powinno mieć regularnie przeprowadzane badania krwi i moczu.
Kotka Milka
 

Post » Śro lut 12, 2014 11:38 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Kotka Milka pisze:jak sie leczy kwasice metaboliczną?

Lepiej zapobiegać oczywiście, ale leczyć można jak najbardziej:
http://www.felinecrf.org/metabolic_acidosis.htm
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lut 12, 2014 11:42 Re: Wątek dla nerkowców - IX

guzik pisze:nie zauważyłam na razie zdecydowanej różnicy między przyswajaniem karmy z ipakitine i bez.
Jest to, co dla oczu słabo widoczne: ipakitine pieknie podnosi poziom wapnia, co w komplecie z wysokim fosforem może zrujnować kota.
Znacznie lepszy, znacznie tańszy i bezpieczniejszy jest Alusal.
Twój wet, guzik, pewnie zwracał Ci na to uwagę :)
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Śro lut 12, 2014 12:13 Re: Wątek dla nerkowców - IX

guzik pisze:(...)

Nawiasem mówiąc, zdumiewa mnie, że tylko Ty odpowiedziałeś na podstawowe pytanie, z jakim tu przyszłam - cała reszta rzuciła się do poprawiania wetów. Wetów, do których mam zaufanie, którzy uzasadniają swoje decyzje, zmieniają je, jeśli trzeba, i których decyzji nie kontestuję. Ten rzut na ipakitine jest w sumie najbardziej zabawny, bo jako żywo, nie wiem, skąd miałabym wziąć na cito ów cudowny renegal - bo ipakitine mogłam po prostu pobrać z lecznicy, w niedzielę, dodajmy.

Hmmmm...przypomnijmy:

guzik pisze:dawno mnie na miau nie było, przywiodły mnie dziś najnowsze wyniki Kota Bolesława: mocznik 311, kreatynina 12. Pnn zdiagnozowane ponad półtora roku temu, spokojnie sobie i miarowo postępowało, jak to w tej chorobie bywa. Dostawał stały zestaw leków (rubenal plus lespewet), jadł, to, co zwykle, żarłoczny i aktywny był jak zwykle i tak sobie żylismy. Do teraz, kiedy w buzi znienacka narobił mu się bałagan i wyszło w badaniach to, co wyszło. Morfologia całkiem dobra, wyszła nieznaczna - zwłaszcza jak na ten poziom nerkowego dramatu - niedokrwistość, podniesiony fosfor (wcześniej był zupełnie w normie), próby wątrobowe książkowe.

Jutro zaczynamy kroplówki, rokowania niepomyślne. W czym, oczywiście, nie ma nic dziwnego. Jednak cokolwiek trudno pogodzić się z tzw. koleją rzeczy. Pomożecie?

...i nic o ipakitine...
Tylko o tym, że przez półtora roku nic się nie działo aż tu nagle :idea: bałagan w pyszczku i krea na poziomie 12...

Chcesz dbać o dobre samopoczucie swoje i swoich wetów? OK, wolna wola.
Chcesz czekać i patrzeć "czy zaskoczy" albo "czy nie zaskoczy" i "wyczaić moment, w którym trzeba odpuścić" ? OK, Twój kot - Twoja sprawa.
Nie chcesz tak naprawdę nic robić - to nie rób ale nie wciskaj ciemnoty innym, że badania moczu są niepotrzebne i że badania tego żaden z wetów nie zalecił bo (jeśli to prawda) to nie najlepiej o nich (tych wetach) świadczy.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lut 12, 2014 17:42 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Mam znów zagwozdkę z kotem działkowym - kocur kastrat, ok.7 lat, bardzo wesoły i żwawy, piękne futro.
Zrobiłam mu wczoraj jego pierwsze w życiu badanie krwi, bo podpadło mi jego wielki apetyt, wielkie pragnienie i to, że bardzo dużo sika. Stawiałam na cukrzycę bardziej, bo na kota nerkowego nie wygląda - a trochę ich miałam.
Wyniki jednak bardziej nerkowe, a nie cukrzyca ...
Badanie bardzo podstawowe, bo jak wspomniałam, jego pierwsze, bardziej na zorientowanie się.
ALT - 51,6, AST - 34,4, mocznik - 80,4 (trochę ponad normę), kreatynina - 2,1 (tez trochę ponad normę), białko całkowite - 10 (dość wyraźnie ponad normę) i fosfor 5,2 (chyba ponad normę, choć różne normy widziałam, wg niektórych ten wynik jest ok).
Morfologię ma w porządku, cukier 118.

Wiem, to jeszcze nie są wyniki niewydolności nerek - nie panikuję więc, na razie trochę popilnuję diety. Intryguje mnie białko całkowite - czy nie powinno być raczej niskie przy problemach z nerkami?

Kot jak pisałam zachowuje się jak zdrowy, szalony kociak. Ma straszne ADHD, bardzo ruchliwy, bawi się, biega. Wciąż jednak czeka na miskę z żarciem ... Dokarmiam go od kilku lat, a od maja, kiedy był kastrowany, regularnie 2x dziennie. Raczej w życiu głodu nie zaznał, bo miałam go zawsze na oku. Zawsze był drobny, chudziutki, teraz od 3 miesiecy przytył 1,5kg. Zastanawiam się, czy te objawy mogą być chorobowe (apetyt, pragnienie, sikanie, adhd, przybranie na wadze), czy może po prostu taki jego urok.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 236 gości