Rudera, 24 psy, 4 koty i samotny człowiek (opis str.8)

Wpisałam się w wątek wizyt przedadopcyjnych, ale tam jest cisza.

Mieszko- kot od p.Romana ma szansę na dom w Łodzi. Poszukuję wizytatora. Czy ktoś może pomóc?
Lokalizacja-Retkinia, dom chce się dokocić, a Mieszko czeka na adopcję już 9 miesięcy.

esperanza pisze:Wpisałam się w wątek wizyt przedadopcyjnych, ale tam jest cisza.

Mieszko- kot od p.Romana ma szansę na dom w Łodzi. Poszukuję wizytatora. Czy ktoś może pomóc?
Lokalizacja-Retkinia, dom chce się dokocić, a Mieszko czeka na adopcję już 9 miesięcy.

Napisz może do ewa_mrau. Ewa działa aktywnie w Łodzi, zna dużo osób, może kogoś podpowie :ok:

Kotylion jest w Łodzi - może też napisz prośbę na Ich wątku: viewtopic.php?f=1&t=140346&start=840

Dziękuję już piszę

Nadal brak pomocy dla kotów p.Romana :-(

esperanza pisze:Nadal brak pomocy dla kotów p.Romana

Modliszka84 jest z Łodzi. Bardzo kompetentna, doswiadczona. Nie wiem czy ma konto tu na miau. Jest na dogomanii.

Dziękuję

Nawiązałam kontakt z ewa_mrau i czekam na wizytę.

Temat niestety powraca.
Ta zima, chociaż krótka była niestety trudna dla zwierzaków. Koty są w tej chwili 2 lub 3, ale pewności nie ma. Dosyć trudno jest się porozumieć z ich opiekunem.
Pan Roman przeniósł się z domu do przyczepy, którą postawił na swojej posesji.
Kilkanaście psów mieszka w rozpadającym się domu. Są chude, bo śniegu było tak dużo, że opiekun nie był w stanie pojechać na rowerze gdziekolwiek po karmę.
W najbliższych dniach będziemy się starać o zabranie suki ( a może suczek, bo nie wiadomo już ile samic jest w tym miejscu w tej chwili) na zabieg sterylizacji. Być może będzie szansa wtedy na określenie faktycznej ilości kotów.
Sąsiedzi obok, którzy są spokrewnieni z panem Romanem także mają koty. Osoba, która tam była stwierdziła objawy kociego kataru, ale opiekunka odmówiła podjęcia leczenia.

Ciemnota ludzka nie zna granic

Pomoc potrzebna :roll:

Rudera, 24 psy, 4 koty i samotny człowiek (opis str.8)

Kto przegląda forum