♥ Moja Niebieska Mafia ♥

[MB&Ofelia]

Tia.... ja to się wogóle zastanawiam a propos telewizora kiedy mi pieprznie na podłogę, bo Lamar sobie na niego wchodzi a jak wchodzi to on sobie niebezpiecznie się kołysze .
Mówię Wam,ni mom siłów.

Proponuję przyśrubować telewizor do szafki, półki czy na czym tam stoi. Mój tata tak zrobił, jak Ofelia w pogoni za muchą zjechała z półeczki razem z telewizorem i połową firanki. Telewizor cudem przeżył i został przykręcony śrubami.

Ofelia w sobotę oglądała razem ze mną program przyrodniczy. Było duuużo lataczy Ofelia kocha latacze!

[ab.]

Dzisiaj mija rok jak odeszła od nas Klarka[*]
Tęsknię za tobą moja myszko
Zawsze będziesz w moim sercu.
Ciężko i smutno jest mi dzisiaj

O wycieczce do dziadków opowiem później, się działo

[NatjaSNB]

[aannee99]

Wirtualnie przytulam

[ab.]

Dzięki
Staram się nie myśleć, bo zaczynam się rozklejać....

[agusialublin]

Dzisiaj mija rok jak odeszła od nas Klarka[*]
Tęsknię za tobą moja myszko
Zawsze będziesz w moim sercu.
Ciężko i smutno jest mi dzisiaj

O wycieczce do dziadków opowiem później, się działo

Klarcia jest w Twoim sercu Aguś, przytulam mocno

[Rilla07]

Smutno
Jednak na pewno Was podgląda zza TM za każdym razem jak ją wspominasz i o niej myślisz.

Tulimy mocno

[Milena_MK]

<smuteczek>

[ab.]

Odebrałam dzisiaj paczkę z suszoną hemoglobiną.
Postanowiłam ją przesypać do puszki.
W czasie przesypywania wzbiła się chmura.
No to się nią sztachnęłam...
W mózgu mam woła

[MB&Ofelia]

Siajka! Ofelja jest wrednista! Wyniuchała prawie całego lista od cię i od Grandziołka, a dla mię zostawiła ino kawałeczek!
Mała Ciorna Carmen

No co? Mała Ciorna i tak nie umi czytać, a ja jej wymruczałam wszystko co wyniuchałam
Skarżypyta
Książniczka Ofelja

Jak dzisiaj Grandziołek?
Duża

[aannee99]

[ab.]

Grandziołek
Ma dobry humor, biega, skacze je, wydala i kicha
Tabletkę na odporność zjada jak smakołyki.

W niedzielę pojechaliśmy do teściów
Szajka jechała w transporterze z tyłu, a Grandziołek z przodu.
Po wejściu do auta Szajka położyła się i postanowiła się przespać.
Grandzia postanowiła miauczeć, wszak jest kotkiem.
Po kilkunastu minutach do miauczenia dołączyła się Szajka i tak sobie gadały.
To wyglądało jak nawoływanie się, raz zaczynała Szajeczka, a potem Grandzia.
20 minut do końca drogi wsadziliśmy małą do Szajeczki i się zaczęło ...... lizanie pysia, uszu i podgardla.
Dosłownie miłość
Drogę powrotna tez jechały razem i jak tylko Grandzia się przebudzała to Szajeczka ją uspokajała i znowu zasypiały.

U dziadków było syczenie, warczenie i pokazywanie ząbków - to panna S. oraz beztroskie zwiedzanie - to panna G.
Po jakimś czasie koty biegały, bawiły się i szalały.

Nic nie stłukły.

[agusialublin]

Dziewczynki były u dziadków

Cześć Aguś

[Milena_MK]

No to się nią sztachnęłam...
W mózgu mam woła

Ja miałam ostatnio wapno z alg w soczewkach kontaktowych...

[agusialublin]

No to się nią sztachnęłam...
W mózgu mam woła

Ja miałam ostatnio wapno z alg w soczewkach kontaktowych...

a ja myślałam że tylko ziołami można się sztachać a tu proszę jakie z Was pomysłowe dziewczyny