Mokate & Zen. Zapraszamy na Kawę :)

[kuba.kaczor13]

kiedy wybierasz się do schronu?
jutro mogę zaoferować podwózkę

[magdar77]

A będziesz w okolicy? Nie planowałam wprawdzie, ale może jakiś spontan?

[magdar77]

U nas dzisiaj precelki


Pierwszy raz obudziłam się z kotem przytulonym do mojej szyi. To znaczy pierwszy raz z tym kotem Zen postanowił spać tam gdzie śpi większość domowników, czyli w moim łóżku. I jak przystało na dorodnego kocura, zajmuje mniej miejsca niż książka. Moki ma tak samo i to mnie zadziwia - moja kotka, która ważyła niespełna 3 kg., w łóżku puchła, pęczniała i wyrastały jej dodatkowe kończyny. Tylko tak można wytłumaczyć fakt, że była wszędzie A piętnaście kilo kocurów, wciska się gdzieś niepostrzeżenie i nie przeszkadza, nie spycha, nie gniecie

[Nowa_Sztno]

cudne stworrry

[kuba.kaczor13]

Witaj .przegapiłem Twój wpis z soboty rano .
Byłem niedaleko i mógł bym Was zabrać .Nic to .nadrobimy inną razą

[magdar77]

Witaj .przegapiłem Twój wpis z soboty rano .
Byłem niedaleko i mógł bym Was zabrać .Nic to .nadrobimy inną razą

Nadrobimy

Tak się zastanawiam, bo w lutym w konkursie na Miss/Mistera są wybierani przyjaciele a mi tu w domu chyba właśnie przyjaźń kwitnie :

[kuba.kaczor13]

a jeśli się tak naprawdę zaprzyjaźnią ? jak Lana zniesie rozstanie ?

[magdar77]

a jeśli się tak naprawdę zaprzyjaźnią ? jak Lana zniesie rozstanie ?

Osobą, która będzie miała największy problem z oddaniem akurat Zena, jestem ja. O Młodą jestem raczej spokojna, ona jest za mała na takie prawdziwe przyjaźnie.

[kuba.kaczor13]

będziemy Cię pocieszać

[Nowa_Sztno]

Osobą, która będzie miała największy problem z oddaniem akurat Zena, jestem ja.

No wiesz, ogłoszeń jeszcze nie robiłam
Wciąż czekam na wybrane zdjęcia i ew. filmik

[magdar77]

No wiesz, ogłoszeń jeszcze nie robiłam

O żesz Ty

Zdjęcia można dowolne - na wszystkich jest piękny
Filmik nakręcę jak mu ulży po zrobieniu zębów. Na razie bidulek taki Chociaż po żelach dentystycznych już nie płacze. Rozumie też chyba, że to dla jego dobra, bo przestał walczyć przy smarowaniu. Krzywi się, marszczy, ale pychola nie zabiera a miłe to nie jest. Tak jak nigdy nie zrozumiem jak ktoś mógł oddać takiego kota jak Moki, tak nie pojmuję czemu taki kot jak Zen nie znalazł domu przez tyle lat. To jest oaza spokoju, kwintesencja kotowatości, idealny na dokocenie, idealny do dzieci. Może żyć w stadzie, może być jedynakiem.

[kuba.kaczor13]

Witaj Esmeraldo
Deszcz zamienił się w piękny dzień

[kuba.kaczor13]

Miauwieczór

[magdar77]

Zaniedbałam własny wątek i nie zauważyłam, że taki piękny deszcz u mnie padał Dzięki Kuba, od razu przyjemniej

A u nas przyjaźń kwitnie, ludzko kocia już od dawna, ale aktualnie doszły wzorowe relacje międzykocie. Chłopcy się zakumplowali. Inicjatywa była po stronie Zena. Stopniowo zmniejszał dystans podczas wspólnego leżenia, aż wreszcie dostąpił zaszczytu przytulenia się do księciunia, który przyjął owe czułości z pełnym zrozumieniem, ale i lekkim znudzeniem

[Nowa_Sztno]

Bardzo, ale to bardzo lubię takie zdjęcia

Mirando, wiadomo już co z operacją? Kiedy? Za ile? Jakie plany? Jak wyniki? Byliście na wizycie czy mi się pomieszały terminy?