moje ukochane diablątka

..pasożyty ,wyzyskiwacze ,upierdliwce ,studnie bez dna ...
Inspektor z Administratorką byli ,obejrzeli ,powiedzieli że winnego widzą

i powiedzieli że ..przyjmujemy że nie ma winnego ,robimy pani podłogę, a pani wymienia kabinę prysznicową .
Jeszcze się trzęsę

jaki ja jestem nerwus ,tak w środku bo z wierzchu oaza spokoju i pewności siebie

ręce mam jak pijak na odwyku ,jelita tańczą zaraz owiną mi aortę
Kabiny prysznicowej nie kupię ,ale mogę zostawić brodzik jeżeli jest dobry i np. kupić pałąk i zasłonę
czekam na ich hasło.
Padły słowa ze ktoś kręcił się aby kupić ten dom .Serce mi pęknie

boję się strasznie.