Koci mieszkańcy ptasiej dziupli i....RUDI [*]

isabell36 pisze:
halinka1403 pisze:
isabell36 pisze:witaj Halinko - cudowna KOBIETO
nie przejmuj się ludźmi - gdyby nie Ty i Marek tyle kocich istnień by poszło za TM
ja myślałam, że Dino zostanie u Ciebie - taka byłaś z nim związana
ale nieraz trzeba podjąć taką decyzję

ja bym nie mogła być DT - zostałabym zbieraczką

Izuś,Gdybym pozwoliła sobie na zostawienie każdego kota,z którym się zżyłam,to musiałam bym iść żebrać pod kościół,żeby je utrzymać nie mówiąc o tym ,że zrobiła bym im krzywdę.

i to się nazywa zdrowe myślenie
a Miszce zagroź, że jak będzie opatrunek darł to go włożysz w abażur

Mówię,ale On ma to głęboko pod ogonem

fumcia pisze:Halinko nie robi sie okładów z balsamu tylko delikatnie dotyka wilgotnym kompresem zostawiając do wyschniecia. Jeśli nia masz moge Ci podesłać balsam,chcesz?

Bardzo Ci dziękuję,kochana jesteś :1luvu:

Spróbuję kupić,a jak mi się nie uda,to będę Cię prosić.Może jutro uda mi się do Kapucynów dotrzeć,bo ja sama nie jeżdżę jeszcze,a razem z mężem jakoś nie mogę się wybrać,bo zawsze jakieś" coś"

barbarados pisze:Cześć . Za zdrówko potrzymam

Dzięki Basiu :1luvu:

Halinko jak byś nie znalazła to można kupić online na stornie Kapucynów
http://sklep.balsamkapucynski.pl/Produk ... 0,%29.aspx

AnnAArczyK pisze:Hej!
Halinko, jak się robi coś pożytecznego dla innych to się NIE MA DOŁA!
ZAKAZANE
I nie przejmuj się takimi ludżmi, bo nie zasługują na Twoją uwagę!
A co do kolana....to się nie przejmuj.....mnie też sp.......li, więc jesteśmy dwie ze sp.......mi kolankami:)
A we dwójkę rażniej
Buziaki:)

No i pocieszyłam Halinkę jak umiałam

Dzięki za pocieszenie Zuziu :1luvu:

Ja się ludzmi nie przejmuję,tylko coraz gorzej znoszę adopcje .Ale tyle mam roboty,(i dobrze)że nawet myśleć nie mam czasu.Najgorsze są jeszcze noce.Budzę się z przyzwyczajenia,a Dino nie ma

Wtedy najbardziej tęsknię

Miraclle pisze:Halinko jak byś nie znalazła to można kupić online na stornie Kapucynów
http://sklep.balsamkapucynski.pl/Produk ... 0,%29.aspx

Dzięki Basiu :1luvu:

Ty jesteś jak zdrowie

Trzeba mi kogoś w Krakowie ,kto zrobił by wizytę przedadopcyjną

Czy znacie jakąś kociarę z Krakowa :?:

Tinusia już całkiem dobrze.

Wyleguje się całymi dniami na łóżku :1luvu:

Ciągle zamyka oczy jak robię zdjęcia :evil:

Misza miał zmieniony opatrunek,dostał następną porcję antybiotyku,bo w jednym miejscu nie chce się goić.U wetki odstawił takie horror,że wyszliśmy z mężem mokrusieńcy :evil:

To dlatego,że Go wcześniej tak chwaliłam

Domek w Krakowie z niecierpliwością na Niego czeka.

Musze jeszcze prześwietlić domek,i Miszka może pomału pakować manatki :1luvu: