Znaleziony Persik

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 03, 2014 17:57 Znaleziony Persik

Witam jestem tu nowa gdyż od nie dawna posiadam kotka. Jest to przybłęda. Jego historia nie jest w sumie nadzwyczajna. Kotek a właściwie kocur przyszedł na podwórko do mojego teścia. plątał się tam przez około 2 miesiące wałęsając się miedzy jego domem a sąsiadki. Moje kochane dzieci jak go zobaczyły od razu chciały go zabrać. Oczywiście i ja i mąż byliśmy przeciwko, ponieważ mieszkamy w bloku na 4 pietrze i jeszcze mamy psa kundelka średniej wielkości, ale za kotami nie przepadał. Kotek niestety został na podwórku pogoniony właśnie przez niego. :|
Dziadek wykorzystując że wnuczką kotek się spodobał i że przyjechaliśmy bez psa, podpowiedział moim dzieciom żeby wsadziły kota do samochodu jak będziemy jechać do domu i przykryły kurtką to na pewno go nie zauważymy, a jak zajedziemy już pod blok to już pewnie zostanie i nie damy go wyrzucić.
Tak tez się stało. Na parkingu wysiadając z samochodu dzieci nam oznajmili że jeszcze musimy zabrać kota. Nas wmurowało ze zdziwienia 8O . Ale cóż przecież nie wyrzucimy go. I tak kotek został zabrany do domu. Na klatce w drodze do domu niestety niemiłe spotkanie kota z naszym psem który przyleciał od mojej mamy. Pies ucierpiał na pysku. Całą noc spał w łazience wykąpany. Rano został odpchlony potem odrobaczony. Szybko zauważył że ma władze nad psem bo pies się jego boi, więc do dzisiaj rządzi w jego misce. :lol:
Moje zaskoczenie było dla jego zachowania do dzieci. Robią z nim co chcą a On jak mu tylko coś nie pasuje to tylko miauczy,ale nie ucieka.Ma naprawdę cierpliwość do dzieci. Możliwe że kiedyś był z dziećmi.Usposobienie ma naprawdę łagodne. Nie jest może,wielkim pieszczochem,ale jak chce potrafi się przyjść połasić. Po prostu kiedy ma ochotę na pieszczoty sam się prosi.
Prawdopodobnie jest to pers ile lat ma nie wiem. Niedawno go wykastrowałam. Wstawię kilka zdjęć jak tylko dowiem się jak :P
Obrazek

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Pon lut 03, 2014 18:32 Re: Znaleziony Persik

Super, że się zaopiekowaliście kociszczem! :ok: I super macie Dziadka! :piwa: Może jego zagranie było troszkę ryzykowne, ale pewnie wiedział, jaka będzie wasza reakcja.
Mam nadzieję, że nie wypuszczacie kota na klatkę! Już nie wspomnę o wypuszczaniu przed blok!
Czy macie zabezpieczone okna? Koty niestety lubią wylatywać za ptaszkami, za muszkami. I niestety to się bardzo tragicznie kończy :cry:
Zdjęcia najłatwiej wstawiać tutaj:
http://naforum.zapodaj.net/
Wybierasz opcję "na forum", wybierasz rozmiar miniaturki z tych podanych tam liczb - njajlepiej dać 500 x 500, klikasz "przeglądaj" i wybierasz swoje zdjęcia z komputera. Z trzech linków, które ci się wyświetlą, kopiujesz ten trzeci (BBCode) i wklejasz w swoim poście. Powodzenia!

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

Post » Wto lut 04, 2014 10:13 Re: Znaleziony Persik

Oczywiście kotek nie wychodzi na dwór na klatkę czasami z ciekawości, ale szybko wraca do domku. Okna są zabezpieczone na balkonie czasem posiedzi, ale ptaki go w ogóle nie interesują. Pies się do niego przyzwyczaił i nawet razem jedzą z miski. a Oto kilka zdjęć
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niestety musiałam go troszkę ogolić bo miał strasznie z filcowane futerko. Powoli już odrasta. :)
Obrazek

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Wto lut 04, 2014 13:23 Re: Znaleziony Persik

Piękny :D
Super masz dzieciaki i psa i teścia :D :D :ok:
A teraz i kota :1luvu: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lut 04, 2014 15:40 Re: Znaleziony Persik

Mam jeszcze takie pytanko. Mój Kotek wczoraj był troszkę na spacerze ( na smyczy oczywiście) i agresywnie się zachowywał. Nie wiem czemu. Najpierw stał rozglądał się, a potem jak go chciałam przenieść w inne miejsce na trawkę koło drzewka to zaczął tak trochę powarkiwać. Zabierając go do domu był pobudzony i wściekły. Raczej chyba nie będzie. Nie wiem dlaczego tak się zachował. W domu aniołek. Dzisiaj do południa szalał jak młodziak. Także możliwe że to młody kot.

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Wto lut 04, 2014 16:28 Re: Znaleziony Persik

To nie persiak. Chyba, że persiak tak zwanego starego typu, ale to dość rzadki okaz. Na typowego persa nie pasuje według mnie. Nie ma płaskiego pyszczka np.
Niemniej jednak bardzo ładny kot :) Poza tym jak chcesz znać przybliżony wiek kota, to weterynarz jest w stanie to stwierdzić.

dr_zet

 
Posty: 18
Od: Śro sty 08, 2014 17:42
Lokalizacja: brudne południe/dziki zachód

Post » Wto lut 04, 2014 17:27 Re: Znaleziony Persik

Tekila1985 pisze:Mam jeszcze takie pytanko. Mój Kotek wczoraj był troszkę na spacerze ( na smyczy oczywiście) i agresywnie się zachowywał. Nie wiem czemu. Najpierw stał rozglądał się, a potem jak go chciałam przenieść w inne miejsce na trawkę koło drzewka to zaczął tak trochę powarkiwać. Zabierając go do domu był pobudzony i wściekły. Raczej chyba nie będzie. Nie wiem dlaczego tak się zachował. W domu aniołek. Dzisiaj do południa szalał jak młodziak. Także możliwe że to młody kot.

Może wywąchał jakiś zapach, którym się zdenerwował. Np. kocura albo psa.

Uważajcie na balkon, kot może latami siedzieć i nic a nagle skoczy za owadem. Mam niestety w najbliższej rodzinie takie tragiczne historie. Najlepiej założyć siatkę.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lut 04, 2014 20:08 Re: Znaleziony Persik

Skoro nie lubi to nie wyprowadzaj go na spacery - zdenerwować mogło go wszystko,a z pewnością (w jego mniemaniu) perspektywa wyrzucenia z domu na zimno i poniewierkę. Ja mu się nie dziwię.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Śro lut 05, 2014 10:36 Re: Znaleziony Persik

Balkon jest zabezpieczony i okna tez.Możliwe ze ma złe doświadczenia na dworze, w takim wypadku nie zamierzam go wyprowadzać. W sumie z tego co czytałam na temat persów to nie za bardzo nadają się na przebywanie na dworze. Miną prawie tydzień od jego kastracji i powiem szczerze ze zmienia się z każdym dniem. Jest bardziej przyjazny do ludzi, coraz chętniej się bawi i wariuje. Widać że jest zadowolony z nowego domu. :D
Obrazek

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Śro lut 05, 2014 10:59 Re: Znaleziony Persik

Możecie spróbować jeszcze ze spacerkiem z jakiś czas, gdy poczuje się pewniej w nowym miejscu, ale gdyby się denerwował to chyba nie ma sensu go ciągnąc.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro lut 05, 2014 12:22 Re: Znaleziony Persik

Tak może jeszcze spróbujemy na wiosnę jak już będzie się czół bezpiecznie u nas. Szkoda tylko że weterynarz nie potrafił określić jego wieku. Powiedział że skoro kot żył jakiś czas na wolności to po zębach nie pozna gdyż nie wiadomo co on jadł, a to ma wpływ na uzębienie. Mam takie jeszcze jedno pytanko. Co jakiś czas mniej więcej co 5-7 dni robi rzadsze kupy. Z początku myślałam ze to przez robaki bo fakt był strasznie zarobaczony i nawet pojawiała się krew w stolcu, ale teraz po odrobaczeniu też zdarzają mu się rozwolnienia. Mija to po 2 dniach.
Jada normalnie suchą karmę i mokrą, czasami trochę surowego miejsca i gotowanego, pije wodę, od czasu do czasu troszkę mleka, ale w małych ilościach. Może ktoś wie jaka może być przyczyna?
Obrazek

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Śro lut 05, 2014 13:38 Re: Znaleziony Persik

Tekila1985 pisze:Tak może jeszcze spróbujemy na wiosnę jak już będzie się czół bezpiecznie u nas. Szkoda tylko że weterynarz nie potrafił określić jego wieku. Powiedział że skoro kot żył jakiś czas na wolności to po zębach nie pozna gdyż nie wiadomo co on jadł, a to ma wpływ na uzębienie. Mam takie jeszcze jedno pytanko. Co jakiś czas mniej więcej co 5-7 dni robi rzadsze kupy. Z początku myślałam ze to przez robaki bo fakt był strasznie zarobaczony i nawet pojawiała się krew w stolcu, ale teraz po odrobaczeniu też zdarzają mu się rozwolnienia. Mija to po 2 dniach.
Jada normalnie suchą karmę i mokrą, czasami trochę surowego miejsca i gotowanego, pije wodę, od czasu do czasu troszkę mleka, ale w małych ilościach. Może ktoś wie jaka może być przyczyna?



najprawdopodobniej przyczyną jest mleko..
w każdym razie najczęściej bywa, bo koty raczej nie tolerują laktozy zawartej w krowim mleku..
czy przypadkiem te biegunki nie występują po podaniu mu mleka?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 05, 2014 14:14 Re: Znaleziony Persik

Ale fajna historia :D
A kocio to nie jest pers :ryk: Miałam identycznego. Najbardziej podobny jest chyba do syberyjskiego. Takie długowłose kociaki czasem się rodzą ze zwykłych dachowców, już nie jednego takiego widziałam, aż trudno uwierzyć (ja wiele lat nie mogłam ;)) że takie cudo to zwykły europejski kot. Jak pisała aamms, nie dawajcie mu mleka krowiego - jeśli już chcecie coś w tym stylu, to są specjalne mleka dla kotów w sklepach zoo i czasem u weterynarzy.

kachat

 
Posty: 109
Od: Pon sty 13, 2014 19:07

Post » Śro lut 05, 2014 14:48 Re: Znaleziony Persik

Powiem szczerze że nie. Mleko nie jest przyczyną, przez 2 tyg. nie dostawał w ogóle mleka i tez się to powtarzało, a mleka naprawdę dostawał bardzo malutko i rozcieńczone. Już mu nie podaje, pije tylko wodę. Poobserwuje go jeszcze, bo od odrobaczenia miną tydzień,więc może to jest jeszcze przyczyną pozbywania się wszystkiego po robakach. Jak będzie dalej tak samo pójdę do weterynarza i zrobię badanie kału . Patrzyłam na różne strony i fora o kotach i jest On naprawdę podobny do persa. To ze nie ma płaskiego pyszczka jeszcze nie świadczy o tym że to nie jest rasowy. Podobieństwo ma bo Brytyjskiego kota długowłosego, ale nie ten typ sierści. W sumie to i tak sztucznie wyhodowana rasa. Upodobania i charakterek ma jak pers.
Obrazek

Tekila1985

 
Posty: 34
Od: Pon lut 03, 2014 16:57
Lokalizacja: Małopolska

Post » Śro lut 05, 2014 15:01 Re: Znaleziony Persik

Tekila1985 pisze:[b] Patrzyłam na różne strony i fora o kotach i jest On naprawdę podobny do persa. To ze nie ma płaskiego pyszczka jeszcze nie świadczy o tym że to nie jest rasowy. Podobieństwo ma bo Brytyjskiego kota długowłosego, ale nie ten typ sierści. W sumie to i tak sztucznie wyhodowana rasa. Upodobania i charakterek ma jak pers.


No to możesz mówić, że masz 'persa' starego typu czyli z noskiem.. :1luvu:
mówi się o nich - persy królowej Wiktorii.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 26 gości