Trójimiennych Kotek Wątek Trzeci Leci :)

MB&Ofelia pisze:A mnie Czarnidełko kopie prądem, ledwo się do niej zbliżę

Czarne tak mają

teraz leży tak

Cześć Kuba

a u mnie tak jak Twoja Fukusia leży Rysia u mojego TZ na kolankach

i mruczy

Usiądź tak , żeby jej było wygodnie .

Bo TŻ eci często tak mają ,że koteczki jak magnes przyciągają.

Basiu ,ja przez dwie godziny potrafię się nie poruszyć bo kotek śpi :kotek:

. I mrumra przez sen.

Perełson mnie nie lubi

, śpi na łóżku u syna i nie chce się ze mną bawić

.chyba jest zazdrosna :roll:

ja nie mogę pisać jak Bella na rączkach leży - żonda głaskania :mrgreen:

Pewnie trochę jest . W końcu ona była pierwsza . Albo ogarnia zaniedbywane przez Fuku resztę rodziny :wink:

isabell36 pisze:ja nie mogę pisać jak Bella na rączkach leży - żonda głaskania

Klejnociku , kwestia wprawy , i jedna ręką można doprowadzić kotkę do mruczenia

.Drugą delikatnie odsuwamy i ukradkiem
piszemy na Forum :mrgreen:

Ja ostatnio nie mogłam pisać na forum bo mi Rysia na kolankach leżała wygodnie rozłożona i rozmruczana.
I jak tu ruszyć kotecka jak tak sobie słodko leży i wielki uśmiech maluje się na pysiu :1luvu:

barbarados pisze:Pewnie trochę jest . W końcu ona była pierwsza . Albo ogarnia zaniedbywane przez Fuku resztę rodziny

staramy się w miarę sprawiedliwie obdzielać koty i michą i sercem .Ale one po prostu wybrały sobie kto i z kim na co
może sobie pozwolić i który służący obrabia potrzeby danego kota :roll:

Tak jak napisałeś . Służba musi być dobrze wyszkolona . :twisted:

agusialublin pisze:Ja ostatnio nie mogłam pisać na forum bo mi Rysia na kolankach leżała wygodnie rozłożona i rozmruczana.
I jak tu ruszyć kotecka jak tak sobie słodko leży i wielki uśmiech maluje się na pysiu

więc nie jestem szalony :twisted:

??? bo zastanawiałem się czy tylko mój kot się do mnie śmieje

kuba.kaczor13 pisze:
isabell36 pisze:ja nie mogę pisać jak Bella na rączkach leży - żonda głaskania

Klejnociku , kwestia wprawy , i jedna ręką można doprowadzić kotkę do mruczenia .Drugą delikatnie odsuwamy i ukradkiem
piszemy na Forum

ale ona WIE kiedy ja piszę i patrzy na mnie z wyrzutem ...
poproszę kiedyś córę żeby zrobiła zdjęcie jak Bella na mnie leży - powiesz mi jak mam wtedy ją głaskać jedną ręką :twisted:

Zazdroszczę kocich uśmiechniętych pysiów. U mnie Ofelia ma często nadąsaną minę, chyba że akurat się mizia albo ciamka, wtedy jest rozanielona. A Mała Czarna patrzy wielkimi oczyskami, ni to zdziwionymi, ni to przerażonymi. Również wtedy, gdy tańczy i śpiewa domagając się głasków.

Naprawdę ,Fukuś potrafi się śmiać , za to Perełka czasami tak śmiesznie ni to warczy ni to popiskuje .
Ani to pies ,ani to wydra a pociecha z niej straszna i kochana jest bardzo .OBIE SĄ .

Trójimiennych Kotek Wątek Trzeci Leci :)

Kto przegląda forum