Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

Cześć kochani .
Nowy tydzień zaczęłam zamarzniętą wodą :crying:

zrobiło się troszkę cieplej ,uśpiło to moją czujność no i nie mam wody

K.rwa mać

Na razie nikt w administracji nie odbiera ,ciekawe ile mają takich zgłoszeń ? ile znów będę czekała ?
Do pracy idę nie umyta ,załamka. :cry:

Nie przyjechali ,nie zrobili ,jestem zła jak cholera.
Resztę wody wylałam do fontanny poidła .
Kawkę wypiję w pracy .
Myć się nie trzeba W BRUDZIE CIEPLEJ :twisted:

No i mniej niszczy się skóra. :mrgreen:

Gucio głodny

to wielgaśny udziec z indyka ,którym Guć pyrgał jak małym ochłapkiem :lol:

dorcia44 pisze:Nie przyjechali ,nie zrobili ,jestem zła jak cholera.
Resztę wody wylałam do fontanny poidła .
Kawkę wypiję w pracy .
Myć się nie trzeba W BRUDZIE CIEPLEJ
No i mniej niszczy się skóra.

Gucio głodny

Że przekąska już jest :mrgreen:

Czekamy na danie główne :ok:

ta przekąska waży prawie 2 kg :wink:

Spryciarz z tego Gucinka

prosiak ,nawet nie wiem kiedy ściągnął na podłogę ,a umyć nie ma w czym .
Zaraz Gadzina przyniesie baniaczek z wodą.

Niebieska zgłupiała ,pcha się na kolana jak tylko usiądę

Silny chłopak z niego a i żołądek zdaje sie że ma bez dna skoro na taki kawaleczek sie porwał. Moje kociaste mięcha nie ruszą za nic na świecie prędzej zapleśnieje na blacie :twisted: