Zycze zdrowka wszyskim wasym zwierzaczkom

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Myszka.xww pisze:Ashjak dobrze Cie czytac
dostałas ulge na choroboweMyszka.xww pisze:No wlasnie. Roll ma antybiotyk w tabletach. Rano i wieczorem. Rano przed praca TZ trzymal kota, ja dawalam kotu w pysk. Wieczorem po pracy TZ trzymal kota, ja dawalam kotu w pysk. Dzisiaj TZ nie obudzil mnie na tabletkowanie kotaWstalam jak juz TZa nie bylo. Kotu trzeba dac tabletke
A konkretnie poltorej.
Wdech wydech,.... wdech wydech.... dam se rade dam se rade... Poszlam po tabletke. A konkretnie poltorej. Roll zalegal na kanapie i wodzil za mna rozespanym slepiem. Popatrzylam na niego. Popatrzylam na tabletke. A konkretnie poltorej. Oczami wyobrazni zobaczylam siebie porznieta w plasterki. Wdech wydech..... wdech wydech.... dam se rade dam se rade..... Podeszlam blizej Rolka. Spojrzal przytomnie. Na tabletke rowniez spojrzal. A konkretnie poltorej. Oczyma wyobrazni ujrzalam swoj rajd z przeszkodami za Rollkiem po mieszkaniu. Wdech wydech.... wdech wydech... dam se rade dam se rade... Roll ziewnal szeroko i zaczal uderzac ogonem w kanape. Wlos mi sie zjerzyl na karku. W pamieci przelecialam wszelkie mozliwe numery pogotowia. Unioslam dlon i... nacisnelam dolna szczeke kota. Otwarla sieRoll bil ogonem w kanape. Drzacymi palcmi wrzucilam tabletke w gardlo i w wyobrazni zobazylam owa tabletke, jak zatacza piekny luk i laduje mi w oku. Kot zrobi "glurp" i... polknal
Nacisnelam ponownie, wrzucilam jeszcze pol i... polknal
A nawet sie oblizal
Bedac w szoku glaskalam Rollka po rozplaszczonym na kanapie ciele gdy nagle... przyszlo mi d glowy, ze tabletka byla o smaku ryby
Galopem udalam sie do kuchni i... polizalam jedna. O w morde, gorzkie jak cholera
Roll tym czasem przylazl do kuchni i oblizujac sie zarzadal kilku zwyczajowych chrupek na zakonczenie tabletkowania
![]()
Kocham tego kota
Jowita pisze:opowieść o tabletkach to przykład na fałszywość kotów ;D (to w nawiazaniu do wątku o fałszywych kotach)
Myszka.xww pisze:No wlasnie. Roll ma antybiotyk w tabletach. Rano i wieczorem. Rano przed praca TZ trzymal kota, ja dawalam kotu w pysk. Wieczorem po pracy TZ trzymal kota, ja dawalam kotu w pysk. Dzisiaj TZ nie obudzil mnie na tabletkowanie kotaWstalam jak juz TZa nie bylo. Kotu trzeba dac tabletke
A konkretnie poltorej.
Wdech wydech,.... wdech wydech.... dam se rade dam se rade... Poszlam po tabletke. A konkretnie poltorej. Roll zalegal na kanapie i wodzil za mna rozespanym slepiem. Popatrzylam na niego. Popatrzylam na tabletke. A konkretnie poltorej. Oczami wyobrazni zobaczylam siebie porznieta w plasterki. Wdech wydech..... wdech wydech.... dam se rade dam se rade..... Podeszlam blizej Rolka. Spojrzal przytomnie. Na tabletke rowniez spojrzal. A konkretnie poltorej. Oczyma wyobrazni ujrzalam swoj rajd z przeszkodami za Rollkiem po mieszkaniu. Wdech wydech.... wdech wydech... dam se rade dam se rade... Roll ziewnal szeroko i zaczal uderzac ogonem w kanape. Wlos mi sie zjerzyl na karku. W pamieci przelecialam wszelkie mozliwe numery pogotowia. Unioslam dlon i... nacisnelam dolna szczeke kota. Otwarla sieRoll bil ogonem w kanape. Drzacymi palcmi wrzucilam tabletke w gardlo i w wyobrazni zobazylam owa tabletke, jak zatacza piekny luk i laduje mi w oku. Kot zrobi "glurp" i... polknal
Nacisnelam ponownie, wrzucilam jeszcze pol i... polknal
A nawet sie oblizal
Bedac w szoku glaskalam Rollka po rozplaszczonym na kanapie ciele gdy nagle... przyszlo mi d glowy, ze tabletka byla o smaku ryby
Galopem udalam sie do kuchni i... polizalam jedna. O w morde, gorzkie jak cholera
Roll tym czasem przylazl do kuchni i oblizujac sie zarzadal kilku zwyczajowych chrupek na zakonczenie tabletkowania
![]()
Kocham tego kota
Myszka.xww pisze:Jowita pisze:opowieść o tabletkach to przykład na fałszywość kotów ;D (to w nawiazaniu do wątku o fałszywych kotach)
Masz calkowita racje - Roll jest falszywiecOszukuje kiedy tylko moze - nawet zarcie zzera teraz TYLKO swoje (urinary)
Jowita pisze:Myszka.xww pisze:Jowita pisze:opowieść o tabletkach to przykład na fałszywość kotów ;D (to w nawiazaniu do wątku o fałszywych kotach)
Masz calkowita racje - Roll jest falszywiecOszukuje kiedy tylko moze - nawet zarcie zzera teraz TYLKO swoje (urinary)
jak sprawić, żeby kot zżerał tylko swoje?!!! a nie swoje, moje i Gizmusiowe?![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan, Lifter i 18 gości