Nie piszę już na forum. Ale tym razem robię to dla Agnieszki.
Zadzwoniła do mnie dzisiaj i przeziębionym i przerywanym kaszlem głosem poprosiła mnie, abym skontaktowala sie z Wami, kochane dziewczyny.
Przeprasza Was bardzo za swoje milczenie. Mówiła o wklejaniu rachunków, o rozliczenie darów, jakie od Was otrzymała. Jak wiecie z domu nie może sie skontaktować z nami wirtualnie. Po jednej chorobie, o której pisałam już na forum wcześniej w Jej imieniu, poszła na dwa dni do pracy i zachorowała znowu. Przez te dwa dni musiała zająć się powstałymi w pracy zaległościami, więc nie miała czasu wejść na forum.
Teraz jest chora na zapalenie oskrzeli, zaraz wraca do pracy, ale od razu jedzie na szkolenie, więc też się tak od razu nie odezwie. Prosi, żeby Was pozdrowić, ale głównie - wyczułam to - leży jej na sercu przekazanie Wam podziękowań za Wasza pomoc, no i koniecznie musi się z całej otrzmanej pomocy rozliczyć.
Co niniejszym czynie i przekazuję, życząc Praksedzie szybkiego powrotu do pełni sił.
Ze swej strony także Was pozdrawiam i dziękuję za aktywny udział w bazarku dla Agnieszki.