Staruszków jest co niemiara! Baner do nich w moim podpisie. Możesz napisać na wątku, że jest taka opcja.
Inne staruszki też są. Wystarczy założyć wątek pod tym tytułem.
Osobiście wolałabym, żeby Mela - jeśli byłoby to możliwe - została u Ciebie. Jeśli nie - to dom bliżej i pewny, sprawdzony na lewą stronę

Sprawdzić by pewnie kto miał - pełno osób w Krakowie.
Poza tym.. Kiedyś sie spotkałam z odmową wyadoptowania kota starszej osobie. [Wprawdzie Mela i inne podobne może nawet jeszcze starsze..] Wtedy się oburzałam, ale myślę, że jest sens w tym zastrzeżeniu. Chyba - że osoba ma rodzinę, kogoś, kto choćby teoretycznie gwarantuje opiekę .. w razie co. Musi być ktoś w odwodzie na wypadek choroby, szpitala i takich tam. Co oczywiście może nie mieć miejsca. Ale forum jest pełne informacji o wywalonych zwierzakach w różnych takich okolicznościach.
Dom trzeba by dobrze sprawdzić. To po prostu trzeba wziąć pod uwagę i tyle.
Może głupio gadam.. Kotika nie zapytała mnie o wiek jak brałam Migdała, a mnie chyba pomroczność

ogarnęła.
