Koteczka podobno trafiła do schronu do Poznania z ulicy ;(

Trzeba tytuł zmienić, dodać Poznań w tytule i przede wszystkim opisać wydarzenie na FB-to co jest teraz w opisie nie zachęca nawet do czytania

Ja oczywiście dołączyłam i udostępniłam, na temat byłej opiekunki nie wypowiem się, bo klawiatura trzaśnie! :evil:

I kliknąć na czerwony przycisk na dole -do modów wpisac prośbe o przeniesienie na Koty, bo tu prawie nikt nie zagląda

-po takim czasie dopiero informacja,że kotka zagineła?strasznie to 'załatwione",a mrozy były ...z ciepłego domu na ulice... :roll:

Poprosiłam o przeniesienie..Brak słów mi na to wszystko..

Czy właścicielka w ogóle szukała kotki ?
Rozumiem, że informację dostałaś dopiero teraz ?
Czy są jakieś ogłoszenia ?
Sprawdziłam gdzie to jest, niestety, to już na krańcach Poznania, blisko Ławicy-lotniska. Z centrum daleko.
Dużo terenów zielonych, niezagospodarowany teren po jednostce wojskowej, laski, cmentarz, ogródki działkowe, no i olbrzymi teren lotniska.

Mieszkam bliżej, po drugiej stronie lotniska, ale też nie za blisko, piechotą, rowerem, jakby się dało przejść na skróty, to ze cztery kilometry, MPK to wyprawa na pół dnia, bo muszę się cofnąć do miasta i dwa razy przesiadać.

Z racji odległości szukać o świcie, czy wieczorem nie dam rady, ale jakby był tekst do ogłoszeń, to mogę rozwiesić w okolicy, tutaj raczej ogłoszeń nie zrywają, przed świętami zaginął psiak i do dzisiaj wiszą.
Wiesz w jakich okolicznościach kotka zaginęła ?
Kobieta ma zamiar realnie się zaangażować w szukanie, czy "olała" temat ?
Zaraz obok jest schronisko, jest zawiadomione ?

Na FB odezwały się dziewczyny dobrze znające okolicę, m.in. forumowa Westi z Fundacji Głosem Zwierząt, chyba już ruszyły w teren

Jarka pisze:Na FB odezwały się dziewczyny dobrze znające okolicę, m.in. forumowa Westi z Fundacji Głosem Zwierząt, chyba już ruszyły w teren

Mam nadzieje ,że się znajdzie,
Gdyby od razu zaczeli szukać byłyby wieksze szanse na jej znalezienie.Boje się,że dostała zapalenia płuc,bo temperatury niestety były jakie były

Dziewczyna mnie nie poinformowała zapytałam ją wczoraj jak kotka a ona mi napisała że kotka zgineła 21 grudnia .Mieli impreze weszłam na jej profil 15 osób 21 grudnia to dzień co kicia zaginela ..Piszą sobie pod zdjęciem ale impreza ten tamten spali pod łóżkiem tak się nawalili

Dziewczyna nawet nie napisała nic na swoim profilu nie szukała na fb żadnych wpisów.Podobno szukala ale nie wiem czy jej wierzyć.

no można sie wk... wnerwić to znaczy....

BOZENAZWISNIEWA pisze:no można sie wk... wnerwić to znaczy....

Nie tylko zostaje wk.....i bezsilność że jest sie tak daleko .Nie umie inaczej zdjęć wpakowac tu.

Kutfa, właścicielka

.
Nie mam FB.

Mam teraz chwilowo wolne, gdybym się do czegoś mogła przydać, to jestem chętna.

wilber pisze:Kutfa, właścicielka .
Nie mam FB.
Mam teraz chwilowo wolne, gdybym się do czegoś mogła przydać, to jestem chętna.

Ona zagineła na ulicy Miastkowej przy lesie nr 94 gdybyś miała blisko mogła pochodzić bardzo bym prosiła ..Jej umaszczenie rzuca się w oczy ma przycięte lewe ucho po sterylce .

**Adopcje: 12 >>**

Potrzymam wielkie kciuki :ok:

Niech sie znajdzie.

lidka02 pisze:... Nie umie inaczej zdjęć wpakowac tu.

Tylko tyle mogę pomóc

Trzymam kciuki za odnalezienie koteńki :ok:

Biedna mała

przede wszystkim trzeba ogłoszeń, dużo ogłoszeń, także u wetów,sprawdzić schronisko i tamten pierwszy trop co niby miała być na dole u sąsiadki
i na pewno bym nie powiadomiła gdy się odnajdzie, jej sumienie jest przecież czyste...
nie rozumiem takich ludzi i takich zachowań...

Koteczka podobno trafiła do schronu do Poznania z ulicy ;(

Kto przegląda forum