PALUCH 10!MRAU.Dużo kotów,dużo potrzeb,mało wolontariuszy :(

[królik dags]

nie wiem już czy nie pomyliłam wątków, ale kupiłam dzisiaj taką przesiewową kuwetę, planuję wpaść na chwilę w niedzielę, to przywiozę. Jeśli to wciąż aktualne.

[MissJoas]

Zaczynamy agitację

[MałgosiaZ]

nie wiem już czy nie pomyliłam wątków, ale kupiłam dzisiaj taką przesiewową kuwetę, planuję wpaść na chwilę w niedzielę, to przywiozę. Jeśli to wciąż aktualne.

Nic nie pomyliłaś . Na którym wątku przeczytałaś to mało ważne . Toż to o Paluszka chodzi .
DZIĘKI CI WIELKIE

[kuba.kaczor13]

Witajcie .Czy są jakieś wieści z dzisiejszego dnia ?.

[Revontulet]

Dziś do DT u Ozymandias poszła koteczka 786/13 - niejedzący szkielecik.
Pewnie MissJoas wstawi jej zdjęcie.
Poza tym adopcji nie było.
Sonik i Big Ben w szpitalu .
Za to Celestyn wrócił ze szpitala na A1 .

Zresztą sporo kotów przeniosłyśmy do A1.

Do adopcji są:
klatkowy:
580/13 - Ubasti - rany, ale dziś miała świetny nastrój. Mega miziak.
714/13 - Celestyn
781/13 - fajna czarna baba

czerwony
311/13 - Fuks
356/12 - dziewczynka, która za bardzo zasiedziała się w schronisku! Pewnie w niedzielę boniedydy stanie na głowie, żeby ją wydać
678/13 - już kiedyś był w A1. Na paszporcie miał imię Sylwester. Super miły pingwinek, szkielecik.
569/13 - fajna czarna mrucząca panna. Chowa się we wszystkich możliwych dziurach (myślę, że to jej szybko przejdzie )

ostatni
574/13 - Gongo
549/13 - Lucky Zbój
762-13 - Kumyska - dzisiaj chętnie przyjmowała pieszczoty
736/13 - długowłosy biało-bury chłopak, norwegopodobny. Zwrot z adopcji - adoptowany jako kociak, po roku zwrócony z powodu alergii....

Gongo, Fuksik i Zbój wygłaskani.
MissJoas wprowadziła Zbója w błogi nastrój . Przy drugim podejściu już nawet kij nie był potrzebny . Zbój sam pobiegł do swojego kącika przy kaloryferze, gdzie oczekiwał pieszczot. Przy trzecim podejściu głaskałam go na otwartej przestrzeni . Nadstawiał do głaskania plecki, mruczał, miauczeniem ponaglał . Chłopak robi olbrzymie postępy .

[królik dags]

Niestety nie dane mi będzie tego zobaczyć, znów muszę przesunąć wizytę o tydzień. Ale cieszą mnie postępy chłopaków.
PS w razie czego, jeśli ktoś się wybiera, jest u mnie do odebrania kuweta.

[Revontulet]

Diesel i małe bure z czerwonego pokoju mają domki.

Diesel trafił do rozsądnego domku, odkuruje kociaka (odpukać, nie zapeszyć).
Buraska trafiła do domku z inną postpaluszanką, kciuki za aklimatyzację (odpukać, nie zapeszyć).

Buraska (nr 669) niestety została zwrócona po dwóch dniach .
Otrzymała nowy numer 44/14 i po trzech dniach poszła do nowego domu. Oby tym razem ludzie okazali jej więcej serca

Niestety nie dane mi będzie tego zobaczyć, znów muszę przesunąć wizytę o tydzień. Ale cieszą mnie postępy chłopaków.
PS w razie czego, jeśli ktoś się wybiera, jest u mnie do odebrania kuweta.

Zapraszamy za tydzień

[Revontulet]

Oto banerek z naszym numerem KRS


a tu bardzo proszę kod do banerka:

Kod: Zaznacz cały

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159555][img]http://wstaw.org/m/2014/02/02/kotki_facebook_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url]

Dzisiejszy dzień na Paluchu jest lepszy od wczorajszego.
Kuba i boniedydy po powrocie będą się chwalić . A mają czym .

Ja się pochwalę adopcją, z którą mam jakiś tam związek .
Pamiętacie tego pana?:


Zygmunt już od kilku miesięcy walczy z grzybkiem.
Jego stare ogłoszenie znalazła pani, która od razu się w nim zakochała.
Powiedziała, że chce właśnie jego. Nikogo innego.
Dzisiaj Zygmunt pojechał do domku
Trzymajmy mocno kciuki, żeby szybciutko wyzdrowiał .

[królik dags]

wow, wspaniałe wieści!
Ciekawa jestem, co jeszcze chowacie w zanadrzu

[barber]

Witam!

Ujawniam się!

Nareszcie!
Przykro mi, że Misiek ma problemy ze zdrowiem .
Niech chłopak się nie wygłupia i szybko zdrowieje .
[quote="barber"]



Witam!

Miałam nie "zaśmiecać" wątku niepotrzebymi informacjami ale z drugiej strony brak mi systematyczności aby regularnie pisywać na forum, więc pozwolę sobie ponownie wstawić krótką notkę tutaj
Misiek bardzo powoli się ogarnia. Po Enroxilu w tabl. dostał biegunki, więc jeździłam z nim codziennie na zastrzyki. Dobra wiadomośc jest taka, że kataru nie ma. Zła jest taka, że zaczął kaszleć. Pokasływał już wcześniej ale od soboty bardzo się to nasiliło. W rtg ma niewielkie zagęszczenia w oskrzelach, więc ma podejrzenie zapalenia oskrzeli i czeka nas kolejna tura antybiotyku. Jak z nim jeździłam do lecznicy to starałam się dobiec jak najszybciej do taksówki, żeby jak najmniej Misiek na mrozie przebywał ale może zbyt duża róznica temperatury pomiędzy mieszkaniem a dworem sprawiła, że się "dorobił", nie wiem
Robaki wykluczone, test Fiv/Felv - ujemny, badania krwi wieczorem mi prześlą.

I pani doktor powiedziała, że on na jej oko jest starszy niż te 6-7 lat, a na tyle został oceniony na Paluchu. Ale to nieważne.

Ogólnie nastrój ma dobry, apetyt również, za piłeczką gania, ptaszki zza szyby podziwia

I zdjęcia królewicza na koniec

[boniedydy]

Wspaniały domek Kręcioła
U mnie okazało się, że exSmoczyca ma 10 lat, a nie 4, jak go oceniono na Paluchu. Wiek stwierdziłam na podstawie wpisu poprzedniego właściciela, który go zaczipował. Jest to kotek absolutnie przecudny, kocham go bardzo i wiek robi mi tylko i aż taką różnicę, że będzie z nami krócej...

Adopcja Zygmunta to wspaniała adopcja! Oby więcej takich, tym bardziej, że chorych kotków jest znacznie więcej niż zdrowych...

Dziś było w schronisku tłumnie, dwie osoby w adopcyjnym stanowiło czasem zbyt małą obsadę, i bardzo tylko żałuję, że dwie rodziny z transporterkami wyszły bez kotów. Obie wprawdzie przyszły po kociaki, których nie było, jedna z nich deklaruje, że wróci (chyba już niekoniecznie po kociaka), ale jednak jakoś smutno.

Pomijając to, co powyżej, jest też wesoło, bo adopcji było sporo:
1. kotka 356/12 - na dokocenie
2. 714/13 - Celestyn - na dokocenie
3. 781/13 - przemiziasta czarna panienka
4. 762-13 - Kumyska jako jedynaczka

Razem z Zygmuntem daje to 5 adopcji.

Do A1 na koniec dnia trafiła przestraszona 646/13, kotka o bardzo ciekawym umaszczeniu, szara przesiana jasnorudym. Mam nadzieję, że amosfera będzie nieco lepsza, bo Ubasti i koty z miętowego pokoju były dziś na początku dnia nieprzysiadalne; potem udało się opanować sytuację dzięki cierpliwym zabiegom, przeprowadzkom i adopcjom. Nieco przyciężkawa atmosfera panuje jednak w pokoju z Ubasti, która jest primadonną i konkurencji nie znosi.

Zostały do adopcji:
klatkowy:
1. 580/13 - Ubasti - w zgoła innym nastroju niż wczoraj
2. 736/13 - długowłosy, raz miły, raz burczący na cały świat

czerwony:
3. 311/13 - Fuks
4. 569/13 - czarna
5. 678/13 - Sylwester

miętowy:
6. 549/13 - Lucky Zbój
7. 574/13 - Gongo
8. 646/13

W dniu dzisiejszym skończyły się w schronisku numery na /12, nie oznacza to jednak, że wszystkie koty trafiły do schroniska nie później niż w 2013 r. Pomijając zwroty z adopcji po długim czasie, pozostaje jeszcze w A2 kotka 0108/13/K, poprzedni numer 0898/12.

[kuba.kaczor13]

czekałem aż Boniedydy się pochwali ,ale widzę że gdzieś znikła .
cztery adopcje z A1 +Zygmuś z A2.

714/13 - Celestyn
781/13 - fajna czarna baba
762-13 - Kumyska
356/12 - dziewczynka, która za bardzo zasiedziała się w schronisku! Boniedydy staneła na głowie,żeby ją wydać

Doszła fajna koteczka ze szpitala .Bonnie pamięta jej numer ,to Ona ją przyniosła.

doczytałem o zwrocie i powtórnej adopcji 669 / 44/14 . oby nowi ludzie byli już tymi na zawsze.
szpitalik zaopatrzony w gazety i szmatki ,P.Ani przekazałem z karmą i lekami od Dorcia44.
ponadto dzisiejszymi darczyńcami byli również Inga.mm .oraz jej Koleżanka.

Wszystkim dziękuję w imieniu swoim ,Wolnotariuszy i oczywiście Kotków Paluszków.

[kuba.kaczor13]

znów pisaliśmy jednocześnie

[Revontulet]

Misiek/Kręcioł
Przepięknie chłopak wygląda
I miał farta, że trafił na taką cudowną Dużą, która dba o niego i go wielbi .

Wszystkim darczyńcom Paluszki ślicznie dziękują .

Po wczorajszym słabym dniu, dzisiejsze adopcje cieszą ogromnie .

646/13 już wczoraj miała przejść do A1, ale jeszcze była trochę niewyraźna. Super, że dzisiaj została przeniesiona.
Kotka jest piękna. Hmmm, niebieska szylkretka? Jest takie umaszczenie?
Z charakteru przypomina Dolomitę. Ale mniej syczy.
Bardzo przestraszona, wzięta na ręce wtula się w człowieka.

[boniedydy]

Super, że dzisiaj została przeniesiona.
Kotka jest piękna. Hmmm, niebieska szylkretka? Jest takie umaszczenie?
Z charakteru przypomina Dolomitę. Ale mniej syczy.
Bardzo przestraszona, wzięta na ręce wtula się w człowieka.

Koty szylkretowe


Nazwa tych kotów została zaczerpnięta od pewnego gatunku morskiego żółwia, a mianowicie od żółwia szylkretowego. Odmiany szylkretowe powstają z połączenia dwóch kolorów. Znamy 6 takich odmian: czarno-rude, niebiesko-kremowe, czekoladowo-rude, liliowo-kremowe, cynamonowo-rude, płowo-kremowe.

http://www.nadrapaku.pl/2013/04/kolory- ... kotow.html

Ona chyba powinna być liliowo-kremowa? (nie bardzo czaję, który szary jest liliowym, a który - niebieskim )
Dziś wtulała się na rękach przerażona, ale też sprawiało jej to przyjemność i chyba nawet mruczała, czyli lepiej niż Dolomita, która marzyła tylko o tym, żeby zwiać z rąk człowieka.