PAKT CZAROWNIC XXXV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 30, 2014 20:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

To wszystko nie jest takie proste. ... Mnie jest bardzo trudno to ogarnąć i pogodzić się z tym, że do tego doszło. Wciąż jednak pozostaje pytanie: co z kotami? Można ukrzyżować Prezes Agnieszkę, ale koty dzięki temu domów nie znajdą.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw sty 30, 2014 20:21 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

villemo5 pisze:To wszystko nie jest takie proste. ... Mnie jest bardzo trudno to ogarnąć i pogodzić się z tym, że do tego doszło. Wciąż jednak pozostaje pytanie: co z kotami? Można ukrzyżować Prezes Agnieszkę, ale koty dzięki temu domów nie znajdą.


Widzę, że mamy podobne odczucia.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw sty 30, 2014 20:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

villemo5 pisze:To wszystko nie jest takie proste. ... Mnie jest bardzo trudno to ogarnąć i pogodzić się z tym, że do tego doszło. Wciąż jednak pozostaje pytanie: co z kotami? Można ukrzyżować Prezes Agnieszkę, ale koty dzięki temu domów nie znajdą.



Nikt nie krzyżuje. Chłodno i na temat , dla dobra zwierząt :

Dzięki temu postępkowi pani prezes - nie znajdzie domu o wiele więcej kotów - niż w tej fundacji.
Będą następne w innych - bo ja ludziom się nie dziwię, że po takich informacjach nie chcą wpłacać.

To są fakty.

Pani Prezes nie miała prawa do braku szacunku dla swoich podopiecznych i dla darczyńców i wobec
innych fundacji.

Wymyśliła banialuki na czyj użytek ? Bo teraz te zwierzaki pod jej opieką poniosą konsekwencje. :|
Każdy z nas ma swoje troski i problemy...
I co ? Wpadniemy na pomysł aby oszukiwać i wyłudzać na nieistniejące ???
Czy lepiej jeśli już, szczerze i o prawdziwych problemach napisać? I poprosić z wyciągniętą ręką ( co dla każdego nie łatwe jest )
o wsparcie ?
NIE - i jeszcze raz nie dla takich działań !

SORRY VILLEMO5 - nie jest to atak na Twoją wypowiedź, wierz mi.
Ja po prostu nie mogę
zrozumieć jak można ... i dlatego się spieram ale nie z Twoją tezą tylko z rzeczywistością. :(
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 30, 2014 21:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

pamiętacie może, jak w Inowrocławiu Kocia Dolina odebrała zbieraczce około 30 kotów? karmionych ryżem z mlekiem, załatwiających się na gazety?
jednego z tych kociaków mam od pół roku w adopcji wirtualnej - bo wtedy poprosili. dostaję regularnie raporty, co tam u Gutka, nowe zdjęcia co miesiąc.
zastanawiałam się, czy nie wycofać tej adopcji: po pierwsze oczywiście pod wpływem tej historii, ale po drugie dlatego, że o Gutka nigdy nie ma żadnych pytań, od pół roku właśnie. nie ogłaszają go? o to nie pytałam. za to zdaję sobie dobrze sprawę, że zdrowy jeden kot pod opieką wirtualną tak naprawdę może utrzymać drugiego zdrowego kota; że wydanie takiego kota do DS to utrata stałej comiesięcznej kwoty, którą można zagospodarować na inne, pilniejsze rzeczy.
nie domagałam się rozliczeń wydatków na Gutka i informacji, na co dokładnie idzie moja wpłata, bo wiem, że sama przesuwałabym posiadane pieniądze na nagłe wypadki - w ramach pewnych akceptowalnych granic. w ramach uczciwości, w ramach wyboru między księgową dokładnością a moralnym nakazem.

gdzie jest uczciwość w tym, co Kocia Dolina zrobiła teraz?
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw sty 30, 2014 21:16 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Nie ma. I to boli najbardziej. Bo NIC nie tłumaczy takiego postępku. I macie dziewczyny rację, to oczywiste. Tylko dla mnie szok jest zbyt duży. Po prostu nie ogarniam.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 31, 2014 9:21 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

O QRWA 8O 8O 8O 8O 8O

Ja dopiero teraz doczytałam, że to był przekręt pani prezes !
Poprzednio jak tam zaglądałam, to było, że fundacja dała się nabrać naciągaczce !

Trzymajcie mnie ludzie!!!
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt sty 31, 2014 12:04 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Mnie też wczoraj szczena opadła.
Rozumiem niechęć do "żebrania" o pomoc w uregulowaniu długów, ale nie rozumiem, jak można wpaść na taki pomysł i liczyć, że to jakoś się uda. Wiele razy czytałam, że mało osób wspiera zdrowe, najedzone koty, a jak się jakaś kaleka objawi, to łatwiej portfele się otwierają. Niestety wszystko się rozbija o kasę. Mało jest ludzi pomagającym kotom i niewiele jest w sumie takich, którzy tych pomagających wspierają. Zawsze będzie rozdarcie - dać temu, który sobie radzi (żeby mógł utrzymać poziom), czy dać temu, który znalazł się w sytuacji podbramkowej (przerosło go to, ale źle byłoby, gdyby całkiem upadł). Nie wiem, ile osób odpowiedziałoby na apel o pomoc w spłacie długów, ale oszustwo skończy się pewnie tym, że sytuacja fundacji będzie jeszcze gorsza. Mam nadzieję, że jakoś się po tym podniosą. Eh.

Maupa, może być tak, jak piszesz. Ale to bez sensu w sumie. Bo Przecież mogłabyś wspierać innego kota, gdyby Gucia wyadoptowali. Zawsze to jeden kot mniej na stanie. Może napisz do nich o swoich wątpliwościach? Zaproponuj, że zasponsorujesz mu ogłoszenia (ja się chętnie dołożę :twisted: ). Zobacz, jaka będzie reakcja i potem zadecyduj.
Pakt też łoży na Merlina, ale co innego kot pieluchowy, a co innego zdrowy, który kisi się w fundacji. No powinno im zależeć na "pozbyciu się" go.
Ja pitolę...
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 12:09 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

spytam na pewno, czy Gutek jest ogłaszany na portalach adopcyjnych, czy tylko na stronie fundacji. bo mieszka w sklepie fundacyjnym, na ichniej kociarni, opiekuje się malcami i rośnie - tyle wiem. fajne życie, lepsze niż wiele innych możliwości, ale nie o to nam przecież chodzi ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 13:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Maupa pisze:spytam na pewno, czy Gutek jest ogłaszany na portalach adopcyjnych, czy tylko na stronie fundacji. bo mieszka w sklepie fundacyjnym, na ichniej kociarni, opiekuje się malcami i rośnie - tyle wiem. fajne życie, lepsze niż wiele innych możliwości, ale nie o to nam przecież chodzi ;)



A Gutek ma w fundacji oficjalnie na imię Gutek ? Bo na stronie fundacji nie ma Gutka do adopcji...

http://www.kociadolina.pl/
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt sty 31, 2014 13:56 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

nie, nazywa się Gucisław, to taki szary, drobny kocurek z rudymi przetarciami. gdzieś tam jest.

http://www.kociadolina.pl/adopcje,479,Gucislaw.html
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 14:00 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Na aktualnej stronie go nie ma do adopcji...
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt sty 31, 2014 14:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

no, jest na samym dole. dlatego zaczęłam podejrzewać, że ma bardzo niski priorytet.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pt sty 31, 2014 14:03 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Monika_Krk pisze:Na aktualnej stronie go nie ma do adopcji...


Przepraszam Cię - jest !

Gucisław przeoczyłam
go w pierwszej chwili
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt sty 31, 2014 15:41 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Poruszyłyście bardzo ważny aspekt pomocy!
Idea wirtualnej adopcji sama w sobie jest fajna, ale może też być źródłem nadużyć... Zresztą jak wszystko...
Ja sama jakoś nie lubię wirtualek, bo zawsze istnieje taka obawa, jaka Wy wyraziłyście... Jeśli idzie o Kocią Dolinę to NAPRAWDĘ nie podejrzewam Agnieszki (Prezes) o takie celowe działanie. Zrobiła coś niewybaczalnego, ale nie przypisujmy jej wszystkich grzechów świata.
O ogłaszaniu i adopcjach to same wiecie, że można by książkę napisać. Powiem Wam, że taki prawdziwy opiekun wirtualny to własnie powinien nie tylko płacić, ale aktywnie pomagać w szukaniu domku. Wtedy byłoby super!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 31, 2014 17:46 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Najgorsze jest to, że w tych ludzkich rozgrywkach, jak zazwyczaj, ucierpią zwierzęta, które jak Innuici nie rozumieją słów "kłamstwo, oszustwo, zdrada, kradzież"...
Jak im to wyjaśnić? :(
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka, puszatek i 343 gości