Benio - niezwykły kot, niezwykła historia

coraz więcej starych kotów nie ma swojego miejsca na ziemi ... :cry:

dobrze że ma dt :ok:

Pako pisze:malutki bazarek dla Benia i Feluni viewtopic.php?f=20&t=160109

Zapraszamy ! Pieknie pachnacy bazarek :ok:

Mam nadzieję, że wspaniałego Benia ktoś zechce. Na pewno nie pożałuje, bo zyska cudownego przyjaciela :!:

A ja nawet nie wiedziałam, że Benio ma swój wątek :oops:

Co u niego słychać?

michalinadzordz pisze:A ja nawet nie wiedziałam, że Benio ma swój wątek Co u niego słychać?

Benio jest zdrowy, chodzi sobie po domu mojej Mamy. szczegolnie w nocy zwiedza pokoje wszystkie

ale ostatnio juz nawet i w ciagu dnia spaceruje i jest bardziej odwazny

A sa juz jakies plany na jego przyszlosc? :oops:

Mam najnowsze zdjecia Benia(troszke niewyrazne ale Mama nie ma aparatu i robila z telefonu) i jestem w szoku

Benio od kilku dni juz daje sie glaskac, przychodzi i ociera sie o czlowieka. Bardzo chodzi za Moja Mama !
Cos niesamowitego! :1luvu:

Poki co moze zostac u Mojej Mamy bo Ona Go bardzo Pokochala. Zobaczymy jak dalej bedzie ale z Nia ma naprawde super. Uwierzcie mi ze to byl totalny dzikus. syczal, denerwowal sie, spal cale dnie w zamknietej kanapie. ja w zyciu nie wierzylam ze On sie tak oswoi. A juz na pewno nie w tak krotkim czasie. :ok:

Mama Mowi ze uwielbia mokre. Suche tez je chetnie, ale za mokrym przepada! dlatego z pieniazkow za bazarek zamowie mu mokrego :ok:

Cieszy Mnie Benio ale Dzis stalo sie cos smutnego...i chce o tym wspomniec.. odszedl Wspanialy Kocurek- Kostus [*]. Bardzo Nam smutno

Spij Kotku

Bardzo mi przykro z powodu Kotosia

A Benio daje się głaskać? Nie do wiary

w życiu nie podejrzewałam go o to, że dobrowolnie pozwoli się dotknąć, a jednak

Bardzo się cieszę

Zdjęcia piękne!

michalinadzordz pisze:Bardzo mi przykro z powodu Kotosia

A Benio daje się głaskać? Nie do wiary w życiu nie podejrzewałam go o to, że dobrowolnie pozwoli się dotknąć, a jednak Bardzo się cieszę Zdjęcia piękne!

Minal ponad miesiac jak jest u mojej Mamy i dal sie poglaskac. sam wyszedl i prosil o glaski. bala sie, ale poglaskala no i teraz juz glaskany jest na okraglo! nawet do mojej sasiadki przyszedl sie miziac! Mama mowi ze chodzi za Nią krok w krok i tylko patrzy co Ona robi :1luvu:

nie wierzę , muszę chyba odwiedzić Benia

AgaS1987 pisze:
michalinadzordz pisze:Bardzo mi przykro z powodu Kotosia

A Benio daje się głaskać? Nie do wiary w życiu nie podejrzewałam go o to, że dobrowolnie pozwoli się dotknąć, a jednak Bardzo się cieszę Zdjęcia piękne!

Minal ponad miesiac jak jest u mojej Mamy i dal sie poglaskac. sam wyszedl i prosil o glaski. bala sie, ale poglaskala no i teraz juz glaskany jest na okraglo! nawet do mojej sasiadki przyszedl sie miziac! Mama mowi ze chodzi za Nią krok w krok i tylko patrzy co Ona robi

To chyba jakiś cud

No ale fakt, że i u tamtej kobiety i u Pani Eli były inne koty, mała możliwość na poświęcenie mu czasu, nie wiem jak u Gosi, ale teraz to jest oczkiem w głowie

Bardzo się cieszę

u mnie siedział sam większość dnia
a teraz ma spokój i jest oczkiem w głowie

płaszczyk Orsay r. 36 viewtopic.php?f=20&t=160195

bazarek

viewtopic.php?f=20&t=160219

czarno-czarni pisze:bazarek

viewtopic.php?f=20&t=160219

Ekstra bazarek! A ja jutro zamawiam jedzonko Beniowi zeby w czwartek pojechalo ze mna do Chlopaka

Benio - niezwykły kot, niezwykła historia

Kto przegląda forum