Wychudzony, na łapach jakieś rany, wyglądał tragicznie. Dostał miejsce w garażu i miseczkę. Zjadł i zwymiotował. Chory kot.
Podjęliśmy decyzję i kot trafił dziś do lecznicy. Lekarz przyjął go mimo, że lecznica była już nieczynna i kot dostał leki.
Po wyleczeniu i kastracji, będzie szukał domu, choćby tymczasowego, a na razie my szukamy środków na opłacenie leczenia kota i pobytu w lecznicy.




---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całościowe rozliczenie leczenia i hotelowania Olivera.
Lista wpłat dla Oliego :
50-K. M.
120-K. T.
30-G.-A. H.
50-B. M.
50-G. A.
30-K. M.
50-S. M.
50-Ch. M.
100-S.A.
54-M.A.
Razem daje to sumę 554 zł.
Zapłciliśmy:
500- faktura
500-faktura
Do zapłaty zostaje faktura na 680 zł. + koszt karmy, którą Oli jadł w pierwszym okresie.
Bardzo dziękujemy za wszelkie wpłaty i bardzo prosimy o pomoc w spłacie długu.
A teraz najważniejsza wiadomość. Oli jest w domu tymczasowym z opcją pozostania tam jeżeli nie znajdzie się dobry dom stały.
Oliver został przygarnięty przez panią Mirellę Kwapich z Kociego Hospicjum w Gdyni.