Tulinek ,czyli kot, który. DO ZAMKNIĘCIA -dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 27, 2014 8:09 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Od rana bardzo dobra nowina - w piątek (24.01) na konto Tulinka wpłynęło 500zł czyli w skarpetce przeznaczonej na rezonans jest już 820zł!!!!!!!!
Takie rzeczy możliwe są tylko na naszym Forum :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Teraz trzeba dopaść doktora Wrzoska - Tulinek tak bardzo potrzebuje jego pomocy...
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 27, 2014 8:12 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

może poszukać dojścia przez kogoś z Wrocławia? Może ktoś ma komórkę? Kurczę, żeby w XXI wieku szukać kogoś tydzień, to możliwe w NFZ ale tu kot cierpi...

zrobiłam mały bazarek, na razie mam szanse na 25 zł z niego

viewtopic.php?f=20&t=160065
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sty 27, 2014 8:17 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

http://www.bulterier-forum.pl/baer-wroc ... vt5432.htm

tu jest nr komórki, może aktualny?


tu widze, że też jest problem, kurcze, ale może ktoś podpowie?
viewtopic.php?f=1&t=150235
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sty 27, 2014 8:20 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

czarno-czarni pisze:może poszukać dojścia przez kogoś z Wrocławia? Może ktoś ma komórkę? Kurczę, żeby w XXI wieku szukać kogoś tydzień, to możliwe w NFZ ale tu kot cierpi...

zrobiłam mały bazarek, na razie mam szanse na 25 zł z niego

viewtopic.php?f=20&t=160065


Właśnie, to jest niewiarygodne :(
Może ktoś z Wrocławia, kto ma jakiś lepszy namiar czy dojście nas znajdzie :?
Dagmaro, może Morf by podpytał u siebie? :oops: W końcu to nasz światowiec 8) :1luvu:

Zaraz biegnę na bazarek, choć w obecnej sytuacji raczej tylko pooglądać :oops:

Doczytałam Twój ostatni wpis. Dzwonię do Oli przekazać jej ten numer komórkowy. Dzięki :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 27, 2014 8:38 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Olu, pisałaś, że nie należy podawać Tulinkowi nic p-bólowego, żeby sobie krzywdy nie zrobił. Że ból ogranicza jego ruchliwość.
A jak w tej sytuacji, kiedy wiadomo, że to nie ortopedyczna sprawa? Może dałoby się mu ulżyć? Żeby nie czekał tak nie wiadomo jak długo na nie wiadomo co, w takim dyskomforcie [-eufemizm ] ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26076
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 27, 2014 9:19 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Morf na wątku podpytał i na razie tylko złą opinię o wecie dostał, może naprawdę szybciej skorzystać z innego gabinetu? Ranu, nie chce tu mieszać, ale martwię się...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sty 27, 2014 10:07 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Chyba należy to poważnie rozważyć... I może jednak skorzystać z pomocy weta, o którym pisała Fredziolina.
Przeczytałam na Morfowym wątku o ostatnim "występie" Pana doktora i zrobiło mi się słabo. On chyba bardzo się zmienił (kiedyś konsultował moją tymczasię Mgiełkę i kontakt był fantastyczny oraz bardzo profesjonalny.) i zgubił po drodze istotę spawy - pomoc chorym zwierzakom :(
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 27, 2014 10:18 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Ola, rozważ!
I to co pisałam o Opolu. Wszystko co się da.
Ten kot nie powinien był czekać ani dnia, a z winy biurokracji i niestety wetów, cierpi cały czas.
Jak rezultat po wizycie u tego weta będzie taki jak napisała Kamakolo u czarno-czarni.. to jakaś zgroza.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26076
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 27, 2014 10:26 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

w mailu dr Wrzosek pisal, że do końca stycznia i tak go nie przyjmie bo brak terminów. Czyli jak się dodzwonicie to i tak nie wiadomo kiedy termin się znajdzie. A na pewno w lutym, czyli najprędzej za tydzień (pierwszy dzień roboczy lutego)
Fredziolina proponowała tu:

http://www.vetmr.pl/

ponoć bez cyrków z terminami

ale nie chcę absolutnie się wcinać
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sty 27, 2014 10:32 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Kochani, wszystko dokładnie przeczytałam, jeśli dzisiaj się nie uda mi skontaktować w żaden sposób, podążę utartą ścieżką Fredzioliny, bo to na wielkie kpiny zakrawa (nie czytałam jeszcze podrzuconego wątku przez czarno-czarnych, zaraz tam wejdę)

morelowa, żaden z wetów nie chce ryzykowac podania p/b bez konsultacji z neurologiem,tak, jak nie chcieli podjac sie kastracji ze względu na narkozę, jedynie moja wet ostatnio zaproponowała nivalin, ale powinnam skonsultowac z prowadzącym neurologiem, bo nikt nie chce wchodzić w paradę -tak już jest w tym światku medycznym

Fredziolino, tak, pozostaje po rozmowach z innymi lekarzami, choć nie biegłymi w neurologii, co sami zastrzegali, rdzeń i główka, miał tak szerokie badania inne, że nawet sprawy nowotworowe powinny sie były ujawnić, a w wynikach prócz obniżonego WBC nieczego nie kożna sie przyczepic

Weszłam na watek Avian, sytuacja podobna, telefony są na pewno aktualne, bo nikt nie odbiera

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 27, 2014 10:35 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Czyli to jest miejsce, w którym planowałam rezonans Michasia (ostatecznie PNN wykluczyła tak długą narkozę i do badania nie doszło). Chyba doktor Niedzielski je prowadzi. Nie wiem czy tam jest jakiś dobry neurolog, który zinterpretuje wynik.
Fredziolinko, może podpowiesz :oops:

Profesor Kiełbowicz polecił Wrzoska, jako najlepszego specjalistę i dlatego tak bardzo ważne jest by Tulinek do niego trafił. Jednak jeśli ma czekać w nieskończoność to chyba jednak nie ma sensu.
Nasza Oleńka musi rozważyć wszystkie za i przeciw i podjąć decyzję. Jest ona tym bardziej trudna, że od wyniku rezonansu zależy dalszy los Tulinka...

P.S. Oleńko, pisałyśmy w tym samym czasie.
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sty 27, 2014 10:37 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

czarno-czarni pisze:w mailu dr Wrzosek pisal, że do końca stycznia i tak go nie przyjmie bo brak terminów. Czyli jak się dodzwonicie to i tak nie wiadomo kiedy termin się znajdzie. A na pewno w lutym, czyli najprędzej za tydzień (pierwszy dzień roboczy lutego)
Fredziolina proponowała tu:

http://www.vetmr.pl/

ponoć bez cyrków z terminami

ale nie chcę absolutnie się wcinać


znam, to nie jest dobry pomysł ...

Dagmaro, do końca stycznia nie ma wolnych terminów na konsultację , rozmawiałam , bo chciałam normalnie sie zapisać w kolejce, na wszelki wypadek i na rezonans, ale powiedziano mi , że ponieważ prowadzącym jest Wrzosek, to z nim muszę osobiscie- jest to kontynuacja , nie zaś pierwsza wizyta, troche inaczej to wówczas wygląda, na TK takze bym czekała, gdyby normalnym trybem iść ...tak to działa w tych socjalistycznych molochach

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 27, 2014 10:54 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

czy ktoś może mi powiedzieć cokolwiek o dr hau?


http://www.weterynarz-wroclaw.net/Dr_Hau

mają sprzęt, w opisie jest ,że zajmuje sie neurologia psów i kotów, jest sprzęt

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sty 27, 2014 10:56 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Jeśli mogę :oops:


Dr. Wrzosek powiedział, iż on ma wyjątkowy rezonans, nad którym sam pracował i jest on (rezonans) dostosowany do tak małych zwierząt jak koty i że niechętnie interpretuje badania zrobione gdzieś indziej.

Dlatego opiekunowie Roszka zrezygnowali z umówionej wizyty tu: http://www.klinikadlazwierzat.pl/rezonans-magnetyczny/
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 27, 2014 11:00 Re: Tulinek czyli życie w bólu...czekamy na termin wizyty ..

Kamakolo pisze:Jeśli mogę :oops:


Dr. Wrzosek powiedział, iż on ma wyjątkowy rezonans, nad którym sam pracował i jest on (rezonans) dostosowany do tak małych zwierząt jak koty i że niechętnie interpretuje badania zrobione gdzieś indziej.

Dlatego opiekunowie Roszka zrezygnowali z umówionej wizyty tu: http://www.klinikadlazwierzat.pl/rezonans-magnetyczny/


wiem, Kamakolo, dlatego tak sie uparłam tam robić badania, niechętnie to mało powiedziane

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26890
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 152 gości