Duduś,biało-niebieski,mądry kot.W domku!

[ewar]

Dziękuję To będzie bardzo trudna adopcja.Duduś wydaje się być u mnie bardzo szczęśliwy, coraz częściej przychodzi na mizianki, jest bardzo grzeczny.W nowym domku na pewno będzie na początku zestresowany, to dorosły kot po przejściach, ale powinien szybko zrozumieć, że nie stanie mu się krzywda, że będzie kochany.

[Amica]

Nie byłam nigdy w Konstancinie, w "luksusie się nie mordowałam " jak Pawlak w "Kochaj albo rzuć" na Batorym.Bardzo chciałabym jak najlepszego domku dla Dudusia, to takie dobre, mądre kocisko.Niechby się i w luksusie pomordował, ale najważniejsze, aby był kochany, prawda?

Konstancin był luksusowym letniskiem, ale przed wojną.Teraz mieszka tu trochę milionerów i celebrytów, ale większość stanowią zwyczajni, średniozamożni ludzie. Niektórzy związani z Konstancinem od kilku pokoleń. Najważniejsze, żeby dom kochał Dudusia i dbał o niego.

[ewar]

Najważniejsze, żeby dom kochał Dudusia i dbał o niego.

Otóż to

[ewar]

Amica, raz jeszcze dziękuję za pomoc, za świetnie przeprowadzoną wizytę
Wygląda na to, że Duduś zamieszka w Konstancinie, w bardzo fajnym domku z uroczą, kociolubną sunią i w ogóle będzie mu fajnie.Bardzo się cieszę, ale martwię się jak przebiegnie aklimatyzacja.Duduś to dorosły kot, w dodatku po przejściach, nie jest taki ufny jak kociak.Na pewno będzie się stresował na początku.Nie będzie musiał wjeżdżać do Warszawy.Pani odbierze go chyba na trasie, tak będzie najlepiej.W poniedziałek zacznę wszystko załatwiać, pójdę do lecznicy po wyniki badań, bo część jest tylko w komputerze, poproszę o wydruk.No i transport muszę załatwić.

[aannee99]

[Zosik]

Duduś znalazł dom?!
Ja jak zwykle zjawiam się na deser.

Gratulujemy!
Oby domek był godny wspaniałego Dudziaka.

Tylko jak Ty się z nim teraz Ewusiu rozstaniesz?

[Amica]

Ewa, a czy dałoby radę wyposażyć Dudusia w obróżkę feromonową? U mnie taka obróżka świetnie się sprawdziła w przypadku Soni (ale w przypadku Dymka nie, więc 100% pewności nie ma). To prawda, że to będzie dla niego stres (jak każda zmiana), ale jestem przekonana, że nowy domek zrobi wszystko aby ten stres zmniejszyć do minimum. Sunia jest naprawdę przeurocza i bardzo tęskni za kocim przyjacielem. Gdyby była potrzebna jakakolwiek pomoc daj znać.

[ewar]

Amica, dziękuję bardzo Bardzo się cieszę, że jesteś na miejscu, to mnie uspokaja.
Duduś to mądry kotek, szybko zrozumie, że nikt mu krzywdy nie zrobi.Kupić go można jedzonkiem.Panią poprosiłam o umieszczenie go w łazience na początku, aby miał tam swój azyl.Pojedzie ze swoimi zabawkami, kocykami i miseczkami, to powinno pomóc.Feromonów nigdy nie stosowałam.
Zosik, to trudne bardzo, ale nie o mnie tu chodzi, ale o dobro kota.Duduś jest u mnie pięć miesięcy, to bardzo długo.Było mu ciężko na początku, bo był w złym stanie, bał się moich kotów, myślałam, że będzie musiał być jedynakiem, ale mądre kocisko szybko się nauczyło żyć w stadzie.Trudna będzie dla niego podróż zapewne, pierwsze dni w nowym domu, ale domek jest zwierzęcolubny, powinno być dobrze.

[CatAngel]

I za to

[ewar]

Duduś dzisiaj

[nelka83]

Ale się cieszę z domku dla Dudusia
Za rozstanie bez łez (choć wiem, że będzie trudno), za podróż, za aklimatyzację, za przyjaźń z pieskiem i za masę miłości w domku

[ewar]

Też się cieszę, niech chłopak już będzie na swoim.Niepokój zawsze jest, przy każdej adopcji się denerwuję.
Okazuje się, że Duduś bardzo się podoba, kilka fajnych domków się zgłosiło.
Duduś ma już podcięte pazurki, nie jest to łatwe, domek o tym uprzedzony.Nie wiem jak Duduś zareaguje na pieska, to urocza sunia, ale malutka.Na parkingu, gdzie pomieszkiwał były psy i nie bał się, ani nie atakował ich.Żaba, z którą tam chodziłyśmy na spacery też nie wywoływała żadnych histerii, ona akurat mieszka z dwoma kotami i jest bardzo grzeczna.Moim zdaniem łatwiej o przyjaźń kocią-psią niż miedzy dwoma kotami.Przykładem jest chociażby Bella.

[Monika_Krk]

Cieszę się Ewar baaardzo niech się Duduś jak najszybciej
zadomowi w nowym miejscu.
Jest ostatnio dobra passa adopcji na forum i niech trwa.

[ewar]

Jest ostatnio dobra passa adopcji na forum i niech trwa.

Tak jest ! Cieszy mnie każdy domek dla kociej czy psiej biedy.

[Amika6]

Ostatnio z braku czasu do Dudusia zaglądam co parę dni. Zresztą lubię sobie tak od razu więcej poczytać jak o nim piszesz.
W międzyczasie zerkam tylko na tytuł czy wszystko OK i dzisiaj zobaczyłam taaaaką nowinę .

Bardzo się cieszę z domku dla Dudusia, a trochę będzie mi brakowało Twoich relacji z jego życia.
Dudusiowi życzę szybkiej aklimatyzacji i długich, szczęśliwych lat w nowym domku.

Doczytałam o chorobie Czarusia i trzymam za niego mocne kciuki . To też kocio, któremu kibicowałam od pierwszych stron.