MIZIAK ZŁAPANY! DZIĘKUJĘ MPACZ78

Trzymaj się, karolinabh. Niedługo złapiecie Miziaka :ok:

Zimno, to się zadekował... Miziak, no wracaj...!

od początku wiedziałam, że nie odpuścisz, Karolino :ok:

dziękuję

Myślę o dzisiejszym dniu. Miziaku, proszę Cię, bardzo. Wiesz, co Ci mówię, kochany.

Zaciskam za dzisiejszy dzień :ok:

Miziaku kochany :1luvu:

tyle osób na Ciebie czeka, daj się zabrać do kochanego i ciepłego domku
:ok:

Oby dzisiaj był TEN dzień, dzień w którym Mizak powróci do ciepłego domku.
Mizaku proszę, bardzo proszę pozwól się złapać, domek czeka.

cały czas

Jejku, jak mi Ciebie Karolina żal i Małgosię. Nie wyobrażam sobie tej rozpaczy, którą czujecie. Zwłaszcza, że wiem o czym piszę bo ja też szukałam tyle, że małej suczki wziętej z Fundacji. Uciekła po 5 miesiącach pobytu u nas i to przez naszą nieuwagę, głupotę.
Wiem co czujecie, ale ona się odnalazła dlatego że była szukana i też bała się do nas podejść.
Ale jak mąż ją chwycił w ramiona , radości nie było końca. U Was też tak będzie :ok:

Codziennie zaglądam z nadzieją na dobre wieści :ok:

Dziewczyny a mnie przyszedł do głowy taki pomysł. Co o tym sadzicie? Może by zorganizować zmasowana akcje łapanki tj pożyczeć od Trójmiejsckich fundacji tyle klatek łapek ile się da i porozstawiać je w okolicy domu Karoliny bo rozumiem, ze Miziak tam był widywany. Do klatek oprócz ulubionego jedzenia Miziaka powkładać to na czym może być jego zapach, kocyk, zabawki. Jak się złapią inne koty to albo od razu wypuścić albo zrobić im przegląd weterynaryjny. A nuż widelec ze Miziak się w ten sposób też złapie.

Moim zdaniem warto rozważyć łapanie z klatka na sznurek albo na pilota - Koty boją się dźwięku zamykanej łapki i pozostałe uciekają nawet wtedy, kiedy ten złapany za chwilę jest wypuszczany.
Ważne, że wiadomo, że żyje, gdzie bywa.

Trzymam wielkie kciuki!!!

Boje się, że bez klatki to po 4 tygodniach na wolności Miziak nie da się wziąć na ręce ani sam nie wejdzie do kontenerka. Po takiej rozłące Romki tez nie pozna. No ale to najmniejszy problem.

Koty są nieprzewidywalne, ale nagle moze cos go sploszyc, cos czego my nie słyszymy.
Za ten szczęśliwy dzień :ok:

MIZIAK ZŁAPANY! DZIĘKUJĘ MPACZ78

Kto przegląda forum