Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

coś ci wypowiedź urwało :twisted:

to była całość. :evil:

Dalej ją szkalujesz.

shira3 pisze:to była całość.
Dalej ją szkalujesz.

Tak. Dla zmyły przerzuciła się z fejsa tutaj :evil:

Nie przebaczy jej tych dwóch głupich sznycli.

jozefina1970 pisze:
shira3 pisze:to była całość.
Dalej ją szkalujesz.

Tak. Dla zmyły przerzuciła się z fejsa tutaj
Nie przebaczy jej tych dwóch głupich sznycli.

No.
Zapiekła jakaś.... :evil:

oj tam
przecież pokazałam ją jako damę pod obrazem w złoconych ramach :-P

shira3 pisze:Zapiekła jakaś...

Zapiekła bo sznycle upiekła

pozytywka pisze:przecież pokazałam ją jako damę pod obrazem w złoconych ramach

Tak. Z opisem "złodziejka"

A ja się tak przejęłam (nawet nie sądziłam) tą "złodziejką", że dzisiaj Zdzisia śniła mi się i niestety na szyi miała na stałe przymocowaną tabliczkę z "winą".
Ależ się wkurzyłam na Ciebie, Pozytywko.
Zaczęłam Ciebie szukać wrzeszcząc i... się obudziłam.

A dzisiejsza lwica - do schrupania, nie mogę się napatrzeć :1luvu:

zakochana jestem od dawna, nie tylko ze względu na urodę, ale przede wszystkim charakter :oops:

ona tak bez problemu daje Ci się stroić?

to nie tylko złodziejka, ale do tego wredny potwór i jak juz dojde do siebie, to zrobię jej kolejną karteczkę i może nawet zawieszę jej na stałe na szyi :twisted:

Szybenko przybywaj :mrgreen:

Czy 2.49 to jest według was odpowiednia godzina na pobudkę?

Ledwie widzę na oczy, mózg mi wypływa uszami, a na widok Lwicy, otwierają mi się rękawice bokserskie w kieszeni :evil:

co do przebierania - nie, Zdzisława nie daje sie łatwo przebrać i upozować, więc z reguły nie robię jej wbrew
ale czasem, po prostu nie mogę sie powstrzymać
Przeciez to by było superowe, jakby na zimę zapuszczała taką grzywę

Loki sikał wczoraj 29 razy.

Koty, dzięki Zdzisławie jedzą śniadanie o 4-tej

Ja, dzięki kotom jestem na ostatnich nogach i wspominam czas, 21 lat temu, kiedy urodziło mi się pierwsze dzieciątko.
Takie, co non stop wisiało na cycu, a ponieważ pampersy były luksusem wprost niewyobrażalnym, to albo karmiłam, albo wymieniałam zaszczaną (i nie tylko ) tetrę, co powodowało, że znów musiałam nakarmić, bo inaczej foch
Też wtedy czułam się jak zombie.
Tyle że byłąm młodsza o 21 lat i wydawało mi się, że młodość pozwoli mi się zregenerować.
(na marginesie dodam, że byłam w błędzie)

ludzie najczesciej umieraja w lozku.....lepiej tyle nie lezec.

Mówi ta, którą najczęściej widujemy leżącą na kanapie, przywaloną kotami :twisted:

pozytywka pisze:Mówi ta, którą najczęściej widujemy leżącą na kanapie, przywaloną kotami

mówiłam o łóżku, nie o kanapie :twisted:

no, ja nie mam łóżka, więc rozumiem, że twój argument is invalid

I o spaniu. Jakoś też dużo ludzi umiera we śnie.

jasne
a ilu umieraz z powodu udławienia się kością :twisted:

Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou cz.X

Kto przegląda forum