W skrócie, bo tutaj dużo trzeba by było dokładnie opisywać:
na jednym z darłowskich osiedli przebywa bardzo chuda, głodna kicia. Od znajomego do znajomego dowiedziałam się o tych kotach. Kobieta, która je karmi, miała od nas styropianową budkę już w grudniu, ale bała się jej wystawić. I miała czego się obawiać... Ludzie niszczą tą budkę, raz już ktoś ją wyrzucił do śmietnika... Kobieta okleiła budkę i wystawiła z powrotem. Chyba wczoraj przestawiła ją w inne miejsce, a Pani Mirka dowiozła jej drugą styropianową budkę zrobioną przeze mnie. Mamy nadzieję, że kicia zacznie tam chodzić, bo jest bardzo zimno. Chodzę do niej dopiero od 4 dni. Biedulka jest bardzo wystraszona, nie chciała wchodzić do budki, bo już się pewnie bała, to siedziała na nieośnieżonym denku od ścieków...

W sumie ponoć dochodzą tam jeszcze 2/3 koty, ale ja do tej pory żadnego nie widziałam. Dzisiaj tylko przemknął mi przez ulicę w tamtą stronę podobny kot, jakiego opisywała pani karmicielka. Być może i są, zobaczymy...
Druga sprawa, to koty, które już widziałam od dawna. Duża zasługa w tym wszystkim Kasi, a w sumie to tylko jej zasługa. Pukała do tych ludzi ( co prawda w złe drzwi

) ale udało się jej z nimi spotkać. Na razie koty mają styropianową budkę- wcześniej siedział wtulone w siebie na parapecie

Ale na dniach wymienimy styropianową budkę na drewnianą z przegrodą

Państwa są chętni wysterylizować koty, także jak się zrobi cieplej, to będziemy działać.
Mam naprawdę sporo fantów na bazarek, ale brakuje czasu

Sprzedałam już w sumie album dziecięcy za 10zł i sama kupiłam sobie rękawiczki za 10zł

10zł jednak poszło dla chłopaka za dowóz budki w miniony weekend. Cyknęłam zdjęcie zrobionej dzisiaj budce, więc wstawię na dniach

Udało mi się uzyskać zgodę banku, na postawienie budki na ich ogrodzonym terenie, także będzie bezpieczniejsza

Jeszcze raz chciałabym ogromnie podziękować Paktowi Czarownic za 370zł, które bezpośrednio zostało przelane na konto Fundacji PJD, a konkretnie na Operację Zabieg

Pieniążki pójdą więc na sterylizację "moich" potrzebujących ogonków

W Dąbkach w jednym miejscu przyszło do Kasi 14 kotów, biegły ze wszystkich stron... Niektóre odkarmione, zadbane. Ale niektóre wypłoszone i chudziutkie. Trzymajcie proszę kciuki, bo może w końcu uda nam się coś ruszyć....
Lista:
* kotki:
- nie łapalna od 3 lat kotka
- kotka z wioski od znajomego
- kotka z wioski od znajomej
- biało-bura dzika kotka ( ze stołówki )
- koty u sąsiadów chłopaka ( na razie kotów nie widać :/ )
- koty na działkach
- dwa koty na działkach nowe
- koty z wioski od kolegi mamy
- koty "parapet"
- koty z nieprzyjaznego osiedla
* suczki:
- sunia, która w 2013r miała 9 szczeniąt ( średniej wielkości sunia )
- sunia, która w 2013r miała 9 szczeniąt ( nieduża sunia )