rzecz w tym, że nie powinno się podawać wit. C, bo ona w moczu robi takie jakby rusztowanie dla kryształów
Chętnie się na nim piasek oblepia
Tak wyczytałam ostatnio
nie da się ukryć, mam już zryty beret
im więcej czytam, tym więcej sprzecznych info znajduję
pytanie wetów nic nie rozjaśnia, bo każdy ma trochę inne zdanie
wymiękam
na razie dają mu wit. Cw zastrzyku, ale to boli jak cholera
dziś go pani tech wet trzymała w rękawicach spawalniczych i mimo, że miał klosz, mało nas tam wszystkich nie pozabijał
jutro poproszę, żeby z tego zastrzyku zrezygnować, bo on przy tym wył jak opętany, skakał po ścianach, a potem warczał i chciał mnie zabić, jak go pogłaskałam w transporterku
Jak się to ma do zapewnienia kotu dobrostanu, bo stres podobno pogłębia kłopoty z pęcherzem
jakoś mu ten uro pet przemycę
karma jest mocno zakwaszająca
będziemy myśleć
z ostatniej chwili
Zdzisława oddała honorowo 30 ml moczu (wg. tablicy poglądowej w 3D)