Ale ja nigdy nie pisałam, że przestanę pomagać zwierzętom
Nie!-wątku prywatnego nie założę-to juz było i wystarczy poczytać ostatni, by zobaczyc dlaczego.
Jak znajdę nową biedę, to założę kolejny watek adopcyjny, a na prowadzenie watku moich kotów nie mam najmniejszej ochoty. Pisać , aby pisać to ja nie mam ochoty, ani czasu, wolę coś dla innych zrobić w tym czasie. Choćby poszukac ofert transportowych, powysyłac linki, podrzucić wątek osoby proszącej o pomoc, doradzić-chyba taka była kiedyś idea tego forum?-pomagać, a nie pisac blog.....
I proszę-to wątek Witusia-nie roztrząsajmy dalej kwestii mojego watku.Witus kwitnie!-bawi sie przepięknie, korzysta z drapaczka i domek jest w nim po uszy zakochany!
Edytka zdaje mi relacje, dzwoni-a ja rozpływam się z radości!
Miszka u Kasi tez ma świetnie-kocha spać w łóżeczku i żebrać o jedzonko w kuchni-wspaniale się zgadza z Zuzią-pełna harmonia!
