a było to tak - weszła Kinnia do lasu ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 18, 2014 22:08 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

znajoma znajomej znajomego itd pytała o Pradę
szczęka mnie opadła prawie niżej fundamentów 8O
Prada jest bardzo specyficzna od czasu sterylki - i ona o tym wie 8O ta osoba znaczy się
dziwne to jakieś strasznie

o reszcie nie piszę bo nic fajnego
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sty 18, 2014 22:12 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Za zdrowie dla Was wszystkich i dobre domy dla tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 19, 2014 22:20 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Karusia - źle
Ichigo - lepiej
Jasio - źle
Kropek - źle

ja chyba jestem dziecko gorszego Boga

relację z wizyty u Orfeusza mąż sam napisze.
bedą zdjęcia, całkiem świeżutkie
jak bateria sie naładuje :evil: (ile razy ja to juz pisałam :evil: )
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sty 19, 2014 22:25 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

aaaaach!
Czekałam na to!
Już miałam się upominać. 8)

A dlaczego wszyscy poza Ichigo źle?
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 20, 2014 12:26 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Witam wszystkich :D
W dniu 17.01.14 ok godz 19 odwiedziłem Orfeusza w jego ds.
Moja wizyta trwała (z w.z że musiałem odebrać krew innego kotka z autobusu ok 21.20)
tylko ok 1,5 godz.
Orfeusz przywitał mnie prawie w dzwiach, poznał prawie od razu a następnie zaczął pokazywać jak wygląda jego ds.
Po przedstawieniu ds zaczął się bawić z się w pokoju tj., w którym z jego opiekunką usiedliśmy (pokój dzienny - tam ma wraz z dwójka kocic swoje miseczki oraz drapaki).
Po ok. 15 min miziania kiziania zabawy itp stwierdził, że musi trochę odpocząć na fotelu - który przez jego przybyciem do ds był ulubionym miejscem opiekunki. Trochę się zdrzemnął i po ok kwadransie stwierdził że, musi mało co nieco włożyć do brzuszka bo się trochę ulużniło. Picie i suche jest na stałe wystawione.
Potem bawił myszką na wędce, póżniej kazał się miziać na ww fotelu.
W międzyczasie przyszła jego koleżanka (ruda piękność druga trójkokorówka jest płochliwa i potrzebuje sporo czasu aby kogoś stolerować w jej domu.
Poszedł do przedpokoju oglądał moje buty kombinował co to za plecak i skad jest ta torba.
Moim zdaniem widać było że lubi swoją opiekunkę - miział się do niej. Dziewczyna zostawia swoja gromadkę jak idzie do pracy (od poniedziałku do piątku) samą na ok 9-10 godzin.
Orfeusz - jest wg. słów opiekunki pierwszy do miski (trzeba przyznać że trochę widać), do zabawy i na kolana. Zaczepia dziewczyny- z którymi jest w dobrych stosunkach. Ponadto jego sypialnia do łózko opiekunki (idzie spać wraz z opiekunką).

Widać było że czuje się dobrze nie miał problemów z poruszaniem się - ogonek w górze.
Oczywiście podczas spotkania zrobiłem ok. 40 zdjęć.
Nie mogę wstawić zdjeć ponieważ ropucha nie przyjmuje. Kinnia pracuje nad tym. :twisted:
Pozdrawiam Wszystkich do usłyszenia. 8)
Krzysiek.
relacja foto z domku Orfeusza - dałam radę :smokin:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto sty 21, 2014 1:58 przez Kinnia, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon sty 20, 2014 13:21 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Matko najświętsza, jak cudownie czytać takie rzeczy!
Od siebie ogromnie dziękuję Krzysiu za tę wizytę i za relację, bo Orfeusz jest i będzie dla mnie niezwykle ważny i wyjątkowy.

A mówiłam, że będzie miał skłonność do tycia! :mrgreen:
Już u nas, jak się rozmieszkał i rozjadł na dobre, uwidocznił się brzusio.

Powodzenia życzymy Orfeuszkowi. Dobrego, zdrowego i radosnego życia.
Bo my go kochamy i już kochać będziemy. :D
A powiem Wam w "tajemnicy", że ja w prywatnym telefonie na tapecie i na ekranie startowym mam cały czas zdjęcie Orficzka. :D
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 20, 2014 16:12 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

O kurdebalans !
Jak fajnie , że Orfeusz ma TAAAKI DOM. Obrazek
Miód na uszy, plaster na serce, terapia duchowa - no wszystko w jednym.


************************************************
Obrazek

Obrazek

***************************************************

A u innych futer z gangu e-mail milczy jak zaklęty :( ale grunt to cierpliwość, determinacja i nie poddawanie się.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto sty 21, 2014 2:02 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

rzondanie spełniono Obrazek o Niebieski
Karcik jutro do specjalisty - u mnie nikt juz nie ma pomysłu co dalej
badania cos tam wskazują ale ....
potwierdzic i poszerzyć trzeba, inaczej :cry:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sty 21, 2014 2:27 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Orfeusz 8O

Obrazek]

No no, ale się z niego robi Pudzianowski.
Wielki to on zawsze był, ale teraz to … 8O jestem w szoku.

P.S.
Zdrówka dla Karcika i innych futer życzymy i ściskami pazurki oraz kciuki.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto sty 21, 2014 9:31 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Miód na moje serce...
Nasz piękny, kochany Orfi...
chlip... łezka się w oku kręci
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sty 21, 2014 23:41 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Kara wróciła z Wawy z usg u pana M.- była z Krzyskiem bo ja byłam dzisiaj sama w pracy i nie mogłam się urwać.
Bałam się, ze beze mnie będzie zła i "da czadu" ale nie, spokojna była i bardzo grzeczna.
Dzięki Ewa za pomoc.
Karcik jest charakterna babą ale bardzo ciekawską wszystkiego, przy tym ona rzadko czego sie boi. Wychowywał ją gdy była maleńkim kociakiem nasz króliś Kicek. Kara z nim jadła, spała w terrarium przytulona do niego. Kicuś ją mył i uczył łobuzować bo Karcik była zawsze bardzo grzeczna. Dziwne to wszystko ba na tamten czas Kara była 5 kotem w domu i z niewyjasnionych dla mnie do dzisiaj powodów wychowywał ją królik ..... gdy mnie nie bylo. Gdy byłam - Kara zawsze była ze mna lub przy mnie. Maleńka nosiłam "na kangura" w kieszeni wielkich ogrodniczek, póxnij gdy podrosła w kieszeni wielkiej bluzy sportowej, póxniej biegała sama za mną. Tak jest do dzisiaj. Karusia.
Kara będzie dalej diagnozowana pod kątem chłoniaka.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 22, 2014 9:41 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

Za zdrowie wszystkich - i rezydentów i tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 22, 2014 20:10 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

teraz kierunek dr J. Wawa
na miejscu poleczymy jeszcze w nadziei, że to przewlekły, oporny stan zapalny - nikła bo nikła ale szansa
zobaczymy

Jasio ma zamarznięte jedzonko w miskach, woda wypadła z miseczki w kostce
idą mrozy do -20 a ja nie mam gdzie go przenieść, ciachnąć i przeciez jest wciąż chory
co prawda grzyb na ogonku coraz mniejszy, brzuszek dobrze zaczął reagować na leki i gotowane mięsko - to cieszy

Kropek , czekamy na wizytę

Ichigo lepiej, biegunka ustała ale tylko z lekiem i przy jednej karmie (oprócz gastro)

psom oczy nie leczą się

Prada jest w kole zainteresowań, wciąż
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 22, 2014 20:14 Re: Gang wciąż szuka domu - czy ja czegoś nie wiem?

:ok: :ok: za cud i to niejeden :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patrykpoz i 53 gości

cron