Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz.3 rozliczył się

Indywidualne aukcje na kocie potrzeby

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sty 21, 2014 22:25 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

Mię zegar zaciekawił....z czego zrobiony i czy używany bardzo?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sty 21, 2014 22:46 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

alessandra pisze:Kinniu, a z tych słoików już wszystko wyżarte czy coś zostało dla mnie?


słoiczki z fotek zamkłam w lodówce z karteczką, której tresci nie zacytuję bo :roll: bo nie i juz. Ale ta treść gwarantuje im nietykalność taka sama jak poselska :mrgreen: .
odpowiedź brzmi - zostało i dla Ciebie, stoją całe i wciąż zawekowane.

shira3 pisze:Mię zegar zaciekawił....z czego zrobiony i czy używany bardzo?


zegar jest wykonany z metalu, cały - ciężki jest
mechanizm ma na baterie
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sty 21, 2014 23:16 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

Niesamowicie poruszyła mnie historia Miszy... czy on przebywa w domu tymczasowym? Czy planujecie wyadoptować go? Jak stan zdrowia ocenia lekarz? Przepraszam, że tak dopytuję, ale bardzo się wzruszyłam ...
Dla Miszy :1luvu:
[Srebrna*14.08.2012]-Każdego dnia brak mi Ciebie*... [Felek*04.08.2012] [Filipek *17.08.2012] [Franuś *2011] [Kocur *2013] - Pamiętam o Was i tęsknię... [Chuda Lucunko...śpij słodko Kochanie...*06.02.2014]

madzik85

 
Posty: 808
Od: Pon lut 20, 2012 10:33
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto sty 21, 2014 23:25 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

madzik85 pisze:Niesamowicie poruszyła mnie historia Miszy... czy on przebywa w domu tymczasowym? Czy planujecie wyadoptować go? Jak stan zdrowia ocenia lekarz? Przepraszam, że tak dopytuję, ale bardzo się wzruszyłam ...
Dla Miszy :1luvu:


tak, Misza ode mnie pojechał na DT (mam duzo za duzo futerek - w tym psy) a w kojcu nie mógł pozostać - tej zimy na polu na pewno by nie przeżył
do adopcji jeszcze daleko - Misza jest bardzo delikatny psychicznie a przy chorym serduszku .....
zdrowie - jest w trakcie leczenia zniszczonego układu pokarmowego i obserwacji - to pies specjalnej troski do końca jego dni - wciąz jest diagnozowany bo wciąż wyjasniaja się kolejne objawy i leczony w związku z tym
przed nami pewnie jeszcze Tk - bo cos z tym śrutem trzeba będzie zrobic jesli będzie mozna, to jest potencjalne zagrożenie dla niego, chociaz na ten moment ołowica jest wykluczona badaniami

edit.
dodam, ze na polu jest jeszcze jeden, ostatni, 4ty pies Borys
Ostatnio edytowano Wto sty 21, 2014 23:52 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto sty 21, 2014 23:37 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

Misza jest do adopcji razem z moim TŻ w komplecie. Bo oni rozstać się nie mogą. Razem śpią, mieszkają, na dodatek są do siebie łudząco podobni. Misza niskopodłogowy i TŻ tez nie za wysoki, Misza siwy i TŻ ma taki sam kolor brody. Misza nie szczeka wcale i TŻ też małomówny wielce. Ktoś chętny?
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Śro sty 22, 2014 8:46 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

:ryk:
znowu dwupak :roll:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro sty 22, 2014 18:49 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

Kinnia pisze:
alessandra pisze:Kinniu, a z tych słoików już wszystko wyżarte czy coś zostało dla mnie?


słoiczki z fotek zamkłam w lodówce z karteczką, której tresci nie zacytuję bo :roll: bo nie i juz. Ale ta treść gwarantuje im nietykalność taka sama jak poselska :mrgreen: .
odpowiedź brzmi - zostało i dla Ciebie, stoją całe i wciąż zawekowane.


to ja bym prosiła bez zielony z jabłuszkiem rajskim -ale bez kartki Obrazek :strach:
za dych dwie-może być?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 22, 2014 20:01 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

przesyłka dotarła, dzięki :)

miłka

 
Posty: 1390
Od: Pon gru 08, 2008 13:48
Lokalizacja: Rybnik/Katowice

Post » Śro sty 22, 2014 20:11 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

miłka pisze:przesyłka dotarła, dzięki :)


proszę bardzo i dziękujemy bardzo za pomoc :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro sty 22, 2014 22:56 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

i tutaj tez wstawię https://www.facebook.com/notes/katarzyna-%C5%9Bliwa-%C5%82obacz/list-otwarty-stop-zwierz%C4%99cym-mordowniom-i-%C5%82amaniu-prawa-za-publiczne-pieni%C4%85dze/705801282777627

były osoby, które namawiały mnie a wręcz próbowały zmusić, wymusic aby Miszę zawieźć do schronu lub nie wiadomo gdzie - tajemniczego miejsca fundacji, która "wpadła" na wydarzenie psów z pola i głosno krzyczała zanim ja się nawet dowedziałam o czymkolwiek tak się zadziało po zrobieniu wydarzenia dla psów z pola

Misza schronu by nie przezył .... a mordowni :(

kto chce niech pomoze - tam sa tysiace futr takich jak Misza
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw sty 23, 2014 0:14 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

ja pomecze o zegar - jak ciezki? Kilo, dwa?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sty 23, 2014 12:38 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

alessandra pisze:
Kinnia pisze:
alessandra pisze:Kinniu, a z tych słoików już wszystko wyżarte czy coś zostało dla mnie?


słoiczki z fotek zamkłam w lodówce z karteczką, której tresci nie zacytuję bo :roll: bo nie i juz. Ale ta treść gwarantuje im nietykalność taka sama jak poselska :mrgreen: .
odpowiedź brzmi - zostało i dla Ciebie, stoją całe i wciąż zawekowane.


to ja bym prosiła bez zielony z jabłuszkiem rajskim -ale bez kartki Obrazek :strach:
za dych dwie-może być?


siem przypominam :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 24, 2014 0:00 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

przywlokła ja się do domu to moge i pohandlować :mrgreen:



shira3 pisze:ja pomecze o zegar - jak ciezki? Kilo, dwa?


ważę gada, ważę ..... juz wiem :mrgreen: cos ok 1,7 g
on jest cały metalowy - wyglada, że kuty

Olcia jasne, że jest Twój - mówisz, masz.
Rozumiem, ze znasz czarny bez. :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 24, 2014 11:40 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

:kotek:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 24, 2014 12:23 Re: Misza- bazarek na leczenie umęczonego psa cz. 2 wystarto

Czy są jeszcze słoiczki: pigwa i ketchup? Jeżeli tak to proszę mi zarezerwować, obejrzę jeszcze ciuszki :ok:

A ceny?
Pako
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości