Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 21, 2014 20:15 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Miraclle pisze:Madziu masz złote serduszko :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Aniu Tobie jeszcze żarty się trzymają :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Biedny Wituś, ciocia cmoka w kochany pyszczek :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co słychać u kociej ferajny, dawno o nich nie było i fotek też dawno nie było :oops:
Jak tak można bez fotek :evil:

:1luvu: :kotek: :1luvu:
Nie ma co się smucić bo bym się wykończyła ze stresu, zawsze to jakoś jest, jest tyle dobrych ludzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
że nie zginiemy, choć i tak jesteśmy na cienkiej czerwonej linii, bo sama karma dla 15 kotów sporo kosztuje, a teraz znowu potrzebuję renala dla nerkowych, płyny do kroplówek, żwirek, a jeszcze dla Jasia na dobre mięsko które dopiero ''wali'' po kieszeni. :(
Niestety samochód jest nam niezbędny, zresztą dofinansowany z PFRON jako ze mąż ma I grupę inw.(ja II grupę) to samochód jest potrzebny do codziennej egzystencji, choć dzisiaj rano jak chciał mąż jechać na zastrzyk to niestety warunki pogodowe pokrzyżowały mu plany, :wink: bo nie szło oskrobać pokrywy lodowej z auta jak i nie szło ustać z kulami na lodzie, także wrócił do domu, a ja myślałam, że auto nie odpaliło i stres znowu gotowy.
Ciekawe jak ja w czwartek pojadę na usg jak tak dalej będzie. :?

Koty się trzymają i niech tak zostanie, chociaż przez 3 miesiące. :wink:

Trochę zdjęć kotecków :mrgreen:
tak oto niewidoma Bisia włazi po drapaku
Obrazek Obrazek Obrazek

rodzeństwo, czyli Tola i Boluś-dzikusek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40405
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 21, 2014 20:26 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Mój ojciec dziś rano jechał do Łodzi i mówił, że warunki sa fatalne :(
U nas nic sam deszcz, w dzień padło, teraz mróz więc szklanka gotowa :roll:

Masz rację Aniu nie ma co się stresować :ok: :ok:
Stres jest najgorszy i dla zwierzaków i dla nas.

Bisia pięknie sobie radzi :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jak 100% sprawny koteczek :1luvu: :1luvu:

Krówkowe rodzeństwo masz cudne, jak oni się kochają :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Z resztą co ja goopia pisze, całe stado masz kochane to widać na fotach :mrgreen:
Zadbane, wykarmione :1luvu:
Mają raj na ziemi z Tobą, dlatego pewnie nie chcą innych domków :wink:

Za czwartek :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto sty 21, 2014 20:44 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Aniu,mimo pierdyliona kłopotów dajesz radę ,są wzloty i upadki ale wciąż są, ja dziś uśpiłam kilkunastoletnią sunię-moją staruszeczkę z pracy ,ponad dwa lata leczenia raka u psiego podrzutka, który tak naprawdę nie powinien mnie interesować(boje się dużych psów), z tą decyzją nosiłam się już ze dwa tygodnie, wiem, humanitarne itd, ale boli nieludzko, boli,boli,boli..to był pies,który przepraszał,że żyje.
Jasiu wciąż żyje i tego Ci zazdroszczę bo wciąż jest szansa na lepsze jutro, a moje biedactwo w zimnej ziemi-brzmi melodramatycznie ale dla mnie to koszmar,jutro rano nikt mnie nie powita...
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Wto sty 21, 2014 21:15 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Miraclle pisze:Mój ojciec dziś rano jechał do Łodzi i mówił, że warunki sa fatalne :(
U nas nic sam deszcz, w dzień padło, teraz mróz więc szklanka gotowa :roll:

Za czwartek :ok: :ok: :ok:

Ja to nawet nie wiedziałam jaka jest pogoda i dopiero mi to mąż uświadomił.

Dzięki za kciuki za czwartek. :1luvu:

agnieszka.mer pisze:Aniu,mimo pierdyliona kłopotów dajesz radę ,są wzloty i upadki ale wciąż są, ja dziś uśpiłam kilkunastoletnią sunię-moją staruszeczkę z pracy ,ponad dwa lata leczenia raka u psiego podrzutka, który tak naprawdę nie powinien mnie interesować(boje się dużych psów), z tą decyzją nosiłam się już ze dwa tygodnie, wiem, humanitarne itd, ale boli nieludzko, boli,boli,boli..to był pies,który przepraszał,że żyje.
Jasiu wciąż żyje i tego Ci zazdroszczę bo wciąż jest szansa na lepsze jutro, a moje biedactwo w zimnej ziemi-brzmi melodramatycznie ale dla mnie to koszmar,jutro rano nikt mnie nie powita...

Bardzo mi przykro agnieszka.mer Obrazek człowiek się bardzo z nimi związuje i potem cierpi jak przychodzi czas pożegnania. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40405
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 21, 2014 22:03 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

agnieszka.mer :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sty 21, 2014 22:21 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Wiecie co cioteczki?
Normalnie miałam stan przed zawałowy niedawno.
Otóż siedzę sobie i patrzę, co ten Boluś tak obwąchuje Jasia, ale zaraz odszedł, ale zaczęło mi coś śmierdzieć w mieszkaniu, wstaję do kuwet, kuwety czyste a dalej jedzie. Idę do Jasia, zaglądam pod kocyk, a tam Jasiu się zwalił. No szok, pierwszy raz, leżał i nawet nie drgnął, myślałam że nie żyje. :strach:
Zaraz go dotknęłam czy się rusza, ale otworzył oczka.
On dzisiaj od samego rana jest niewyraźny, :( a myślałam, że po odstawieniu antybiotyku będzie się czuł lepiej. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40405
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto sty 21, 2014 22:25 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Anna61 pisze:Wiecie co cioteczki?
Normalnie miałam stan przed zawałowy niedawno.
Otóż siedzę sobie i patrzę, co ten Boluś tak obwąchuje Jasia, ale zaraz odszedł, ale zaczęło mi coś śmierdzieć w mieszkaniu, wstaję do kuwet, kuwety czyste a dalej jedzie. Idę do Jasia, zaglądam pod kocyk, a tam Jasiu się zwalił. No szok, pierwszy raz, leżał i nawet nie drgnął, myślałam że nie żyje. :strach:
Zaraz go dotknęłam czy się rusza, ale otworzył oczka.
On dzisiaj od samego rana jest niewyraźny, :( a myślałam, że po odstawieniu antybiotyku będzie się czuł lepiej. :(

:crying: :crying: :crying: :crying:
Bidulek :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 21, 2014 22:26 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Biedny Jasinek :(

Za poprawę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 21, 2014 22:30 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Biedny Jasiu :(
Zawsze zaglądam tu z niepokojem..i trzymam za poprawę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 21, 2014 22:59 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Jasiu :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro sty 22, 2014 8:31 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Jasiu
Ja też pierwsze kroki do Ciebie kieruję
I nieustające :ok: :ok: :ok:

MAXYMA

 
Posty: 788
Od: Czw cze 12, 2008 15:03
Lokalizacja: łódź

Post » Śro sty 22, 2014 8:35 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

I ja czytanie forum zawsze od Jasieńka zaczynam.
Za Jasiulka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22954
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2014 10:18 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

bulba pisze:I ja czytanie forum zawsze od Jasieńka zaczynam.

I ja :kotek:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 22, 2014 12:41 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

Ja też!

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sty 22, 2014 13:28 Re: Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany k

:1luvu: Jasieńku, nieustające mocne :ok: :ok: :ok: a to i ludziom się zdarza a Jasieniek chorutki, widocznie miał słabszy dzień :( .
Zwierzaki cudne, jak zawsze fajne zdjęcia.

agnieszka.mer :( bardzo mi przykro- współczuję z calego serca.

Aniu ja w markecie na dziale z art. samochodowymi kupiłam w spryskiwaczu taki odmrazacz do szyb, jest niezastąpiony przy takich oblodzonych szybach, wszyscy skrobali a ja tylko popsiukałam i włączyłam wycieraczki :D . Popatrzcie u Was na pewno też są :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Silverblue i 27 gości