Zaginione-znalezione koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 21, 2014 14:58 Re: Zaginione-znalezione koty

]Dołaczam do grona smutnych ,około 3 tyg.temu zaginęła moja kotka Inez w Darłowie w okolicach stadionu ul.sportowa.Widziano ja jakis czas temu na pobliskiej ulicy,kotka moze byc bardzo nieufna,poniewaz jest to kot niewychodzący ,a przez ciekawość kocią stał się nagle "podworkowym".Prosze o kontakt,gdyby ktos z czytajacych forum widział tę czarnulę.
Kotka czarna z białym krawatem i białą obrożą z cyrkoniami i dzwonkiem,o ile nie zgubiła.

kseniainc

 
Posty: 53
Od: Pon mar 08, 2010 0:01
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 21, 2014 21:07 Re: Zaginione-znalezione koty

Zdjęcie Inez z Darłowa:
Obrazek
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 21, 2014 21:42 Re: Zaginione-znalezione koty

Karena pisze:Zdjęcie Inez z Darłowa:
Obrazek

kseniainc

 
Posty: 53
Od: Pon mar 08, 2010 0:01
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 22, 2014 20:08 Re: Zaginione-znalezione koty

Od 15 stycznia przychodzi czarny puchaty kot/kotka na dokarmianie na moje podwórko.
Wygląda na to że z niejednego pieca chleb(myszy) jadł.

Czy takiemu robić ogłoszenia, czy ktoś go może szukać? :?: :?: :?:

Zdjęcia mam z dali, bo kot dopiero co bada teren i zajada suche i mokre. Jest gadający, w bardzo niskich tonach miauczy.
Futro całe czarne, łepek ma bardzo puchaty, jak niedźwiedź i małe zielonkawe oczy.

Kocica wolnożyjąca, matka uratowanych kociąt, wysterylizowana, którą codziennie dokarmiam omija go szerokim łukiem. I kiedy on/ona je ona nie podchodzi do misek, czeka na wolne miejsce.
Kot jest może 8 letni, wygląda na starszego od mojego kota.

Uszy świadczą, że wiele walk stoczył o jedzenie, lub pierwszeństwo.. Nie widziałam, żeby znaczył teren.
Czy go ogłaszać?
Obrazek

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2014 20:29 Re: Zaginione-znalezione koty

dajana92 pisze:Witam potrzebuje pomocy szukam domu dla malego kocurka. Znalazlam go zmarznietego i wyglodzonego. przygarnelam z nadzieja ze uda sie go urtaowac i owszem jest poprawa jednak nie do konca jestem w stanie go uszczesliwic niestety nie moge przebywac wsrodowisku zwierzakow moj wypadek po ktorym usunieto mi nie tak dawno sledzione spododawal tylko ze mam jeszcze slabsza odpornosc co powoduje ze czuje sie jeszcze gorzej. Ale strasznie kocham zwierzaki dlatego pomimo tego postanowilam mu pomoc i wizyty u wterynarza odniosly skutek pozatym kocurek jest odrobaczony i odepchlony. JA niestety nie moge juz dluzej go zatrzymac dlatego szukam mu chodzby tymczasowego domu zanim znajdzie kochajacego wlasciciela. Z gory dziekuje za pomoc bylabym wdzieczna za skontatktowanie sie pod numerem 536801101 Bardzo pilne poniewaz nie mam serca oddawac go do schroniska

Fajnie,że się małym zajęłaś mimo ciężkiej sytuacji. Tutaj , na tym wątku trudno o domy. Załóż mu osobny wątek. Napisz skąd jesteś. A najlepiej zrób mu ogłoszenia i puść w necie. Domy dobrze sprawdź i podpisz umowę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56007
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sty 22, 2014 21:00 Re: Zaginione-znalezione koty

Proszę o informacje gdzie kociak przychodzi na dokarmianie?


EllaM pisze:Od 15 stycznia przychodzi czarny puchaty kot/kotka na dokarmianie na moje podwórko.
Wygląda na to że z niejednego pieca chleb(myszy) jadł.

Czy takiemu robić ogłoszenia, czy ktoś go może szukać? :?: :?: :?:

Zdjęcia mam z dali, bo kot dopiero co bada teren i zajada suche i mokre. Jest gadający, w bardzo niskich tonach miauczy.
Futro całe czarne, łepek ma bardzo puchaty, jak niedźwiedź i małe zielonkawe oczy.

Kocica wolnożyjąca, matka uratowanych kociąt, wysterylizowana, którą codziennie dokarmiam omija go szerokim łukiem. I kiedy on/ona je ona nie podchodzi do misek, czeka na wolne miejsce.
Kot jest może 8 letni, wygląda na starszego od mojego kota.

Uszy świadczą, że wiele walk stoczył o jedzenie, lub pierwszeństwo.. Nie widziałam, żeby znaczył teren.
Czy go ogłaszać?
Obrazek

Devo

 
Posty: 34
Od: Nie sty 12, 2014 11:53

Post » Śro sty 22, 2014 21:19 Re: Zaginione-znalezione koty

Devo pisze:Proszę o informacje gdzie kociak przychodzi na dokarmianie?


EllaM pisze:Od 15 stycznia przychodzi czarny puchaty kot/kotka na dokarmianie na moje podwórko.
Wygląda na to że z niejednego pieca chleb(myszy) jadł.

Czy takiemu robić ogłoszenia, czy ktoś go może szukać? :?: :?: :?:

Zdjęcia mam z dali, bo kot dopiero co bada teren i zajada suche i mokre. Jest gadający, w bardzo niskich tonach miauczy.
Futro całe czarne, łepek ma bardzo puchaty, jak niedźwiedź i małe zielonkawe oczy.

Kocica wolnożyjąca, matka uratowanych kociąt, wysterylizowana, którą codziennie dokarmiam omija go szerokim łukiem. I kiedy on/ona je ona nie podchodzi do misek, czeka na wolne miejsce.
Kot jest może 8 letni, wygląda na starszego od mojego kota.

Uszy świadczą, że wiele walk stoczył o jedzenie, lub pierwszeństwo.. Nie widziałam, żeby znaczył teren.
Czy go ogłaszać?
Obrazek

Ten kot/kotka przychodzi jeść na Marysin Wawerski (Warszawa)

Wczoraj był o 05:30 rano i czekał na jedzenie, dziś sporo później siedział i krzyczał że chce jeść!
Cały czas dosypuję suchą karmę do misek i raz dziennie mokre-ciepłe, i kilka razy wodę daję, bo mróz ścina.

15 i 16 stycznia przestępował z łapki na łapkę, i widać że zimno mu było, a wtedy malutki był mróz. Dziś wyglądał na bardziej zahartowanego, ale głodnego. Może z ciepłego domu sie zgubił? Może od kogoś przychodzi?

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2014 21:51 Re: Zaginione-znalezione koty

Dziękuje za odpowiedz. Zdjęcie troszkę kiepskiej jakości, ale to raczej nie mój kociak:( Zwłaszcza, ze piszesz o zielonych oczach, nasz ma zółte. I Wawer..daleko od Bemowa. Pytałam bo chwytam się już wszystkiego... Jutro minie miesiąc jak nie ma z nami Deva. Nadal szukamy i prosimy o pomoc!!

Devo

 
Posty: 34
Od: Nie sty 12, 2014 11:53

Post » Śro sty 22, 2014 22:01 Re: Zaginione-znalezione koty

Devo pisze:Dziękuje za odpowiedz. Zdjęcie troszkę kiepskiej jakości, ale to raczej nie mój kociak:( Zwłaszcza, ze piszesz o zielonych oczach, nasz ma zółte. I Wawer..daleko od Bemowa. Pytałam bo chwytam się już wszystkiego... Jutro minie miesiąc jak nie ma z nami Deva. Nadal szukamy i prosimy o pomoc!!

Współczuję Ci.
Jeśli kot/kotka da sie podejść bliżej to zdjęcie będzie wyraźniejsze.
Ten kot/kotka ma charakterystyczny niski głos, i kwadratowy pyszczek. Małe oczy, i wyraźnie wyglądają na odmianę zielonych. Może z kolorem się mylę bo kocica i jej kocięta maja bardzo intensywne złote oczy.
Szukaj Devo, znam przypadki, że kotka po 2 latach się odnalazła (dzięki czipowi)

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2014 22:14 Re: Zaginione-znalezione koty

Szukamy nocami i dniami. Nie poddam się puki go nie znajdę! Devcio jest zaczipowany. Tylko te mrozy mnie przerażają!! Mam nadzieje, ze Devo to silny "chłopak" i daje radę..Ale serce mi pęka z rozpaczy!!!

Devo

 
Posty: 34
Od: Nie sty 12, 2014 11:53

Post » Śro sty 22, 2014 22:20 Re: Zaginione-znalezione koty

Devo pisze:Szukamy nocami i dniami. Nie poddam się puki go nie znajdę! Devcio jest zaczipowany. Tylko te mrozy mnie przerażają!! Mam nadzieje, ze Devo to silny "chłopak" i daje radę..Ale serce mi pęka z rozpaczy!!!

Masz gdzieś fotkę Devcia?

Ten kot/kotka ma w szopie domek styropianowy i drugi obłożony kurtkami i prawdziwą skórą, i regularnie jedzenie i picie.
Jeśli gdzieś jest Twój kot, to mam nadzieję, że ktoś go dokarmia lub wziął do domu.

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 22, 2014 22:35 Re: Zaginione-znalezione koty

http://tablica.pl/oferta/zaginal-czarny ... cdf77474cd
Ogłoszenia o zaginięciu Deva, tutaj na forum ma swój wątek.
Mąż właśnie się szykuje do kolejnego spaceru... Może dziś będziemy mieli więcej szczęścia...???

Devo

 
Posty: 34
Od: Nie sty 12, 2014 11:53

Post » Śro sty 22, 2014 22:44 Re: Zaginione-znalezione koty

Devo pisze:http://tablica.pl/oferta/zaginal-czarny-kotek-devo-CID103-ID4wL4d.html#cdf77474cd
Ogłoszenia o zaginięciu Deva, tutaj na forum ma swój wątek.
Mąż właśnie się szykuje do kolejnego spaceru... Może dziś będziemy mieli więcej szczęścia...???


Piękny ten Twój kot..
Ten na 100% nie jest do niego podobny.
Bo ten ma wąski pyszczek, a ten który przychodzi na podwórko ma okrągły pyszczek z masą sierści i mniejsze oczy.
Ten jest dość zgrabny, a tamten ma przeważająco dużą klatkę piersiową , (jest jak kula) i ma wąski ogon. Ten można by porównać do sarniaka, a tamten ma posturę niedźwiedzia w miniaturze.
Przykro mi wszystko wskazuje, że brak podobieństwa (oglądam koty..poprzez lornetkę, i temu sie nowemu sie dość dobrze przyjrzałam, szukając ew. chorób)..szukaj, przeglądaj, aż sie Devo znajdzie..

EllaM

 
Posty: 229
Od: Śro wrz 11, 2013 19:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 23, 2014 22:01 Re: Zaginione-znalezione koty

GDAŃSK, OKOLICE UL. MICKIEWICZA - ZNALEZIONO KOTKĘ

Kilka dni temu w Gdańsku Wrzeszczu, okolice ul. Mickiewicza, znaleziono kotkę bardzo charakterystyczną: długowłosą, trikolor, na białym pyszczku ma ciemniejszy nosek w kształcie jakby serduszka. Koteczka jest raczej młoda rok może 2 lata.
Aktualnie kotka przebywa W domu tymczasowym.
Gdyby ktoś zauważył, że ktoś szuka takiej kotki proszę o kontakt: 609 223 098

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

ada_z

 
Posty: 1250
Od: Czw sie 22, 2013 11:17

Post » Pt sty 24, 2014 15:41 Re: Zaginione-znalezione koty

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 040&type=1

ZAGINĘŁY!!!! Moje ukochane kocury, Garfield ur. 2011 i Benjamin ur. 2012. Gary- rudy pręgowany, duży, wykastrowany kocur, ma biała krawatkę i białe 4 łapki, ma specyficzny 'pieprzyk' kolo nosa po lewej stronie. Ben- czarny dymny, szczupły i dość mały jak na kocura, niewykastrowany, ma białe serduszko ma klatce piersiowej. KOTY ZOSTAŁY SKRADZIONE NA POCZĄTKU STYCZNIA 2014, Szobiszowice/Toszecka/Myśliwska. Kocurów nie ma w żadnym śląskim schronisku. Na pewno są bardzo wystraszone. Błagam o udostępnianie, możne ktoś widział gdzieś 2 lub chociaż 1 z nich jak błąka się ulicy. BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA KAŻDY, NAJMNIEJSZY NAWET TROP. WSZYSTKO BYLEBY MALEŃSTWA WRÓCIŁY DO CIEPŁEGO DOMU...
W razie jakichkolwiek informacji proszimy o kontakt 783 976 021

Obrazek Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Pt sty 24, 2014 16:35 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], sherab i 315 gości