Kropek wciąż walczy .... DT na cito!

pól deko ancymonka - mówisz Monia
PÓŁ DEKO ...... :evil:

to "pól deko" ... dzisiaj pokazało co potrafi - znów u weta wylądowaliśmy
łapka zaopatrzona .... AHA, żeby czasami (paluszek :twisted:

)
wylizał obok :evil:

tamto pieknie się zabliźniac zaczęło od maści ....
to w drugim miejscu wylizał :roll:

pół deko ...... to cztery kilkogramy ancymona
za spokojnie było
za miło
za grzecznie
i bez weta
no przecież :twisted:

i na koniec potraktował mnie "z buta" ...... słodziaczek
w końcu ja go dziabnę :twisted:

ktos chce atrakcyjnego kotecka - jedno zaręczam - nudził sie ten ktos na pewno nie będzie :twisted:

geny?
geny ....hyyyy
weź zdjęcie Jasia W. , Fiski, Kropka, Figaro i ........ :twisted:

Kropek poza tym jest bardzo podobny do swojej niżyjacej -otruto ją- mamy
ciocia Kita to prawie klon kropkowej mamy - zrobię zdjęcie i wstawię ...w kazdym razie postaram się

Kropek ma powiększony węzeł chłonny na łapce, jeden jedyny powiekszony węzeł chłonny na całym kocie - węzeł jest ogromny
nie wiemy co jest grane, nie wiemy o co chodzi - wetka podała leki, jutro do kontroli

obstawiam stres

Może być wszystko ale raczeni nie stres, np. zakażenie bakteryjne, wirusowe, nowotwór. A zęby ma zdrowe?
Węzły służą do unicestwiania wszelkich drobnoustrojów chorobotwórczych i innych patogenów, także komórek nowotworowych a nie łagodzenia stresu.

Kurcze piórko, a mnie weterynarz też kiedyś powiedział, że węzeł chłonny może być od obniżonej odporności :arrow:

ze stresu u kota powiększony.
Oczywiście stan zapalny też wchodził w grę, ale stanęło w końcu na tym, że to stres .
Yoko panicznie reagowała na lecznicę.
Teraz już mniej się stresuje.

Nie chcę się mądrzyć bo weterynarz ze mnie jak z koziej d… trąbka, tylko mówię jak było u nas.

Kinnia pisze:Kropek ma powiększony węzeł chłonny na łapce, jeden jedyny powiekszony węzeł chłonny na całym kocie - węzeł jest ogromny
nie wiemy co jest grane, nie wiemy o co chodzi - wetka podała leki, jutro do kontroli

obstawiam stres

Stres jako przyczynę bym odrzuciła.
Chyba że aktywizowałby coś co w kocie siedzi a co powoduje powiększanie węzłów.
Ale to nie jednego, na łapie.

To na pewno węzeł?
Nie tworzący się ropień?
Albo guz?
W którym on jest miejscu?

jestesmy po wizycie
wezeł "ograniczył sie" po lekach - był "rozlany" - jest stan zapalny
zobaczymy co zadzieje się dalej - jak cos zmieniamy lokalizację
generalnie opcji jest kilka co do powodu jego powiekszenia

powiem tak - i znów do boju

:cry:

A która to łapka? Nie ta przypadkiem po operacji?

dzisiaj po połydniu bedziemy się konsultować

co jeszcze temu kocurkowi nie będzie oszczędzone

tak Ewa, to ta łapka

za Kropka i wyniki konsultacji :ok:

Jak po wizycie u weta, czy wiadomo coś więcej?

dalej sprawa stoi - jak było tak jest, brak zmian
Kropek utyka na łapkę i jakby pociąga za sobą gdy szybko idzie - paluszki ocierają się o podłogę, tam wylizuje futerko
obrzęków brak
pisałam do Wawy - mamy przyjechać
czekam na termin