IWONA ODESZŁA*Moje koty-moja miłość,radość,troski i kłopoty3

Baronik niestety w ciężkim stanie. Dołączyła do niego białaczkowa kotunia Zara. Ma wodę w płucach.
Walczymy do końca.
Do tego zauważyłam robale w kupie, muszę wszystkie odrobaczyć. Koszmar.
Na deser zepsuła mi się pralka, wytarła się dziura w fartuchu. Muszę tydzień czekać na naprawę.

biedne kociska :cry:

czytałam trochę wcześniej, Twój poprzedni post z taką nadzieją....
bardzo przykro jest patrzeć bezradnie na chorego kota, nie bardzo mając możliwość aby pomóc
Baroniku, Zaruniu powalczcie jeszcze trochę... :ok:

przytulam, Iwonko

Basiu, jesteś taka ciepła, dziękuję :1luvu:

Agatka po sterylce czuje się bardzo dobrze. Zarunia troszkę lepiej, lecz Baronik dzisiaj znowu 40 stopni gorączki. Boję się..............

bardzo Ci współczuję...Baroniku :ok:

Iwona jutro dodam więcej rzeczy

bazaraek dla Zaruni

a Baronika caly czas przytulam
viewtopic.php?f=20&t=160007&p=10395399#p10395399

Zarunia dzisiaj gorzej się czuje. Miała RTG płuc i USG. Lekarz, który robił jej prześwietlenie powiedział że to rak płuc, jednak nie wierzę, ponieważ to kolejny kot, który wg niego ma raka. Poprzedni miał zapalenie płuc i jest już zdrowy. Zobaczę co jutro powie dr. Ewelina.
Zarcia jednak dzisiaj trudniej oddycha, widać jak walczy o oddech, męczy się biedaczka. A ja nic więcej nie mogę zrobić, tak mi jej żal.
Baronik też nie za dobrze, cały czas gorączka.