Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 19, 2014 12:02 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Pipi w DS!!!

królik dags pisze:Lubię wchodzić na Twój wątek nie tylko, żeby opowiadać o mojej parce. Głównie, żeby czytać same dobre wieści. A bury pazurek jest piękny. No i gratulacje z okazji kolejnej udanej adopcji, chyba czarujecie tych ludzi, którzy do Ciebie przychodzą.
U mnie po tygodniu małe podsumowanie - Claude się powoli otwiera, zaczyna coraz bardziej żyć kiedy ja jestem w pokoju. Nawet zasnął na boku na drapaku, co odnotowałam jako wielki sukces. Powąchał ze dwa razy moją rękę, czasem się pode mną przejdzie jak mam nogi na stole. Tak, trzymam nogi na stole bo mieszkam sama i mi wolno. :P Przedwczoraj próbowałam się z nim bawić (z kotem, nie stołem) i nawet się zainteresował, był przy samym brzegu kanapy ale nie zareagował, natomiast wiem już, czemu ma przydomek idiota. Jak bardzo go coś zaciekawi, to otwiera pysk na zasadzie "o muj borze, o muj borze, co teraz??!!". Parsknęłam śmiechem i trochę się obraził, ale został. Z Sabinką z kolei mam problem. Jest potwornie wycofana i na każdy ruch reaguje ucieczką. Z sukcesów - dwa razy chowała się w kącie za kanapą, na której siedzę i zebrała się na odwagę, żeby wyskoczyć i szurnąć pod telewizor w mojej obecności. Czasem wychodzi, ale porusza się głównie po swojej połowie pokoju, przystając co kilka sekund i patrząc, czy nie atakuję. Ale ze dwa razy się przy mnie umyła, zaczynają przy mnie korzystać z kuwety i misek, acz ostrożnie. Wczoraj udostępniłam im kuchnię i hall, chociaż jeszcze to porcjuję. Clause poczynił kilka wycieczek, ona ze dwie, ale jak szłam do łóżka, musiałam ich zagonić do salonu. Chciałam się przyjrzeć Sabince, bo wczoraj kichała, może od kurzu.. :? Przydybałam ją w kuchni, prychnęła i drapnęła, ale ją przechwyciłam w locie i wzięłam na kolana pod szlafrok. Chwilę się opierała a potem zaczęła mruczeć. wtf? Zaraz zaczęła się wyrywać, ale znów ją delikatnie chwyciłam i pogłaskałam, znów pomruczała, ale już krócej i bardzo chciała iść, więc w mgnieniu oka wyskoczyła, jak tylko poluźniłam chwyt. Claude wylazł na ratunek, ten dzielny Don Kichot. Ale kotka wygląda zdrowo.
Dzisiaj się chowają, ale ona ewidentnie spała na kanapie - ślady ze żwirku i najbliższa kryjówka nie kłamią.

Tak właśnie głaszcze się Sabinkę :) , tak lubi :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 12:55 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

cieszę się z powodu Pipi. :1luvu:
Zaraz poczytam o Benku
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 19, 2014 20:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Zapraszamy do czytania, kibicowania i dzielenia się doświadczeniami :D .
Benek, grubasek, chowa się. W różnych zakamarkach, najchętniej pod łóżkiem :roll: . Nie ma lekko, wytaszczyłam go stamtąd, co nie było trywialnym zagadnieniem :twisted: . Grzeczniutki jest, nie syczy, nie wyrywa się, tylko chce wiać :( . Posiedziała na rękach, zamruczał nawet, ale ... nie czuje sie pewnie. Zwiał.
No nic, może jak światła zgasną, to będzie odważniejszy :) . Na jego cześć dziś podałam nadprogramową saszetkę :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 20:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Na początek ja nie wyciągam takiego strachulca. Wydaje się mi, że takie wyciąganie powoduje jeszcze większy stres. Nawet jak jest zakończone potem mruczeniem i mizianiem się a potem znów schowaniem.Niech nawyknie do rytmu domu. Może jednak klatka lub łazienka by się zdała . U nas taki strachulec zmykał potem do...klatki uznając ją jako swój azyl.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 19, 2014 20:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Niby tak ... klatka była grana, niezbyt pomagała ... po krótkim zaś czasie Sabinka tak przywykłą do porannego miętoszenia, że biegła na krzesła w kuchni i tam czekała na zgarnięcie :lol: łypiąc z urazą jak zwlekałam,.
Ale są pewnie doskonalsze sposoby oswajania :oops:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 20:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Wyczujesz kota to sama wiedza przyjdzie :wink: Mały zastrachany jest i zagubiony. Ale przejdzie mu. Żołądek swoje zrobi. Przysmaki mają wielką moc.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 19, 2014 20:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Ale to dwuletnia kotka Asiu :( . Jedzonko dobre, ale człowiek niezupełnie potrzebny. A wypłoszona potrafiła kilak dni nie jeść. I tak się bardzo otworzyła przez kwartał :) . Mam nadzieję, ze Damara teraz ją doszlifuje :oops: w bardziej sprzyjających warunkach :oops:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 21:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Magda, dla mnie każdy kot to mały. One biedne są i zagubione jak małe dzieci. Na pewno czasu potrzebuje. I spokoju. Choć o to trudno. Ale stały rytm dnia, stałe posiłki, stały ludź swoje robią.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 19, 2014 21:09 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

No, to fakt, sierotki takie :oops: . Sabinka rytuały lubi, rytuał kolankowania, rytuał przysmaczków porannych ... zresztą przysmaczki poranne pomagają wielu tymczasom odnaleźć się w kosmosie :lol:
Na plus, to Zosik zrobil się dzielny, towarzyski i widoczny :twisted: . Ciekawe, jaki to ma związek z 7 kg pingwina w jego dotychczasowej kryjówce :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 21:14 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Będzie dobrze. Spokój i brak ekscesów :mrgreen: swoje robi. Sama wiesz jak ważne są rytuały. Dają pewność .
Nam zawsze serce si e łamie jak takiego zagubionego kota mamy pod opieką. Nieźle musieli mu zamieszać ludzie w głowie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56016
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sty 19, 2014 21:30 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

alix76 pisze:Zapraszamy do czytania, kibicowania i dzielenia się doświadczeniami :D .
Benek, grubasek, chowa się. W różnych zakamarkach, najchętniej pod łóżkiem :roll: . Nie ma lekko, wytaszczyłam go stamtąd, co nie było trywialnym zagadnieniem :twisted: . Grzeczniutki jest, nie syczy, nie wyrywa się, tylko chce wiać :( . Posiedziała na rękach, zamruczał nawet, ale ... nie czuje sie pewnie. Zwiał.
No nic, może jak światła zgasną, to będzie odważniejszy :) . Na jego cześć dziś podałam nadprogramową saszetkę :twisted:

Ja gadałam do niego ,zachęcałam komplementami jaki on śliczny :1luvu:
klepałam łapką po kołderce ,grzechotałam suchą karmą ,
posłanko powinnam mu dać ,lubił je bardzo ,
seria tych prostokątnych :mrgreen:
dam Ci je we wtoreczek :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon sty 20, 2014 5:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Benek dzielny, w nocy buszował i rano siedział na parapecie :wink: , dał się wygłaskać troszkę, ale bez przesady. Podał tyły. Ale zgodnie z przewidywaniem, w nocy był odważniejszy :lol:
Zosik drze się pod drzwiami :? , chce wyjść?? Tylko czemu w nocy?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sty 20, 2014 21:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Gadałam popołudniu, do materaca :twisted: . Przyjął pozytywnie. Wydłubałam pingwinisko, całe, zdrowe i czyste, pomruczał dziś dłużej. Cóż, pewnie w nocy wyjdzie na żer. Może kogoś zje ... ? Rozmarzyłam się :twisted: . Może i lepiej go zostawić w spokoju, ale jaki mi się wkitrał za 5 cm nogę dwumetrowego mebla, to wolę co jakiś czas sprawdzić, czy żyje.
Za to Zosik już całkiem interaktywny, normalnie można ich w pakiecie oferować :twisted:
Dagmara, jak tam Drużyna Pierścienia? Buszują?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon sty 20, 2014 21:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Może utknęła za jakąś szafą w poszukiwaniu ciemnej materii? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 20, 2014 22:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Melduję się za Benkiem 8) A jak casting?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 303 gości