Tytek kot nad koty i reszta kociopsiej hołoty zapraszają :)

[dorcia44]

Już nie wsiądę na rower zimą
Kluczy nie znalazłam,śnieg jak sztywna skorupa,grzebanie ręką odpada bo aż tnie może mróz będzie tylko z rana.
Śmiejcie się ze mnie śmiejcie,zejmszcze się żadna kieszeń żaden kurier ,koperta bąbelkowa
Wstałam raniutko ,polazlam na nasyp ,zmarzlam idę do łóżka.

[kuba.kaczor13]

Już nie wsiądę na rower zimą
Kluczy nie znalazłam,śnieg jak sztywna skorupa,grzebanie ręką odpada bo aż tnie może mróz będzie tylko z rana.
Śmiejcie się ze mnie śmiejcie,zejmszcze się żadna kieszeń żaden kurier ,koperta bąbelkowa
Wstałam raniutko ,polazlam na nasyp ,zmarzlam idę do łóżka.

jak koty zrobią miejsce dla Ciebie .

napisałem :zadzwoń , przyjechał bym i pomógł

[Marcelibu]

U mnie bardziej biało. Więcej śniegu znaczy...

Nie będę komentować, tutaj już napisano, i słusznie, że Dorotka jak dziecko.


Nie mogę pojechać pomóc szukać - za chwilę muszę pojechać do pracy. Jutro mam zamknięcie roku bilansowego. A dzień jest krótki. Dorciu, czy nie myślałaś, że te klucze mogły polecieć dalej lub w innym kierunku?

[3 x]

castorama niedaleko
kuba można u dorci chociaż wkładkę wymienić?

poza tym dorcia zapytaj w warzywniaku czy kiosku czy ktoś nie znalazł kluczy
może nie tylko ty tamtędy przechodziłas

co do szukania i znalezienia to nie ma rzeczy niemożliwych
jak jeszcze mieszkaliśmy na Włochach
tz zszedł na dół ale zapomniał kluczy do auta
wiec zadzwonił do mnie i mówi: rzuć mi z okna (4p)
rzuciłam
rozpizgły sie na chodniku
tz poskładał
wział co miał wziąc z auta i luz
tylko następnego dnia rano nei mogliśmy odpalić auta
okazało się, ze immobilaizer gdzieś wyleciał
a niestety klucz mieliśmy tylko jeden do auta
dorobienie - 3-4 tyg i 700 zł
po trzech dniach wracaliśmy z psem ze spaceru
późnym wieczorem, ciemno
i mowie do tz: poptrze jeszcze
oczywisćie wczesniej juz szukaliśmy kilk razy za dnia i dupa
poszłam popatrzyłam i znalazłam !
leżał tuż za krawęznikiem na trawniku
gdyby nie to już by go nie było bo chodniki były tam sprzatane codziennie
a gówno miało z 6 mm na 6 mm

dorcia nie chodzi o to żebyś nie wsiadała na rower
ale na boga uruchom wyobraźnię i czarnowidztwo i po prostu pomyśl!
co jak co ale to że jak leży śnieg nasyp może być śliski itd jest do przewidzenia
wcholerwiłaś mnie strasznie

nie to, że mi słabość do Twoich futer i Ciebie minęła czy coś
ale zwyczajnie mnie wcholerwiłas o !

za kare masz fotkę moich niedzwiadków

[Anemon]

Moze jakby zwiazac?...

przegryzie linkę i się zemści .kotecka wyśle .kurierem.

Matko kochana - ze tez na to nie wpadlam... Moze jak odwolam, to sie uchowam?...

[meggi 2]

Dorciu, wiadomo jesteś młoda i zwinna, ale taki pomysł z tym nasypem .

[Lidka]

Może ktoś ma jakiś podręczny wykrywacz metali?
No i przydał by się faktycznie ktoś do pomocy.

[dorcia44]

nasz klucz jest ,Gadzina znalazł swój rzekomo zgubiony na siłowni zostawił
Na torach znalazłam jeden klucz ,mógł się odłączyć upadając i uderzając o tory trzeba poczekać aż mrozek puści ,bo teraz naprawdę nie ma co szukać. Na ziemi Sztywna skorupa.
Kiedyś mieliśmy magnes ,duży ,mocowany do kija ,dziecko jak było młodsze skarbów nad morzem tak szukało
Jest mi bardzo przykro że tak się stało ,tym bardziej że nawaliłam
mam nadzieje że zostanie mi to wybaczone

[dorcia44]

zapraszam do głosowania ,w tym konkursie bierze udział Gucinek
viewtopic.php?f=20&t=159528

[Ewa L.]

zapraszam do głosowania ,w ty konkursie bierze udział Gucinek
viewtopic.php?f=20&t=159528

Głosowanie rozpoczyna się 20 stycznia tj. w poniedziałek.

[dorcia44]

castorama niedaleko
kuba można u dorci chociaż wkładkę wymienić?

poza tym dorcia zapytaj w warzywniaku czy kiosku czy ktoś nie znalazł kluczy
może nie tylko ty tamtędy przechodziłas

co do szukania i znalezienia to nie ma rzeczy niemożliwych
jak jeszcze mieszkaliśmy na Włochach
tz zszedł na dół ale zapomniał kluczy do auta
wiec zadzwonił do mnie i mówi: rzuć mi z okna (4p)
rzuciłam
rozpizgły sie na chodniku
tz poskładał
wział co miał wziąc z auta i luz
tylko następnego dnia rano nei mogliśmy odpalić auta
okazało się, ze immobilaizer gdzieś wyleciał
a niestety klucz mieliśmy tylko jeden do auta
dorobienie - 3-4 tyg i 700 zł
po trzech dniach wracaliśmy z psem ze spaceru
późnym wieczorem, ciemno
i mowie do tz: poptrze jeszcze
oczywisćie wczesniej juz szukaliśmy kilk razy za dnia i dupa
poszłam popatrzyłam i znalazłam !
leżał tuż za krawęznikiem na trawniku
gdyby nie to już by go nie było bo chodniki były tam sprzatane codziennie
a gówno miało z 6 mm na 6 mm

dorcia nie chodzi o to żebyś nie wsiadała na rower
ale na boga uruchom wyobraźnię i czarnowidztwo i po prostu pomyśl!
co jak co ale to że jak leży śnieg nasyp może być śliski itd jest do przewidzenia
wcholerwiłaś mnie strasznie

nie to, że mi słabość do Twoich futer i Ciebie minęła czy coś
ale zwyczajnie mnie wcholerwiłas o !

za kare masz fotkę moich niedzwiadków

Miśki dwa
ja też myślę że jak zejdzie mróz czy śnieg to klucze się znajdą .
Mam taką nadzieję
ale i tak sytuacja dla mnie mało komfortowa
Mam 6 mieszkań pod opieką i tyle samo kluczy leży w domu ,zawsze zwarta i gotowa ,wczoraj mój umysł uległ uśpieniu
to tak jak powtarzam od lat ,obiecywali mi że rozum przyjdzie z wiekiem..oszukiwali wiek przyszedł sam

zapraszam do głosowania ,w ty konkursie bierze udział Gucinek
viewtopic.php?f=20&t=159528

Głosowanie rozpoczyna się 20 stycznia tj. w poniedziałek.

jak zwykle falstart

[Ewa L.]

zapraszam do głosowania ,w ty konkursie bierze udział Gucinek
viewtopic.php?f=20&t=159528

Głosowanie rozpoczyna się 20 stycznia tj. w poniedziałek.

jak zwykle falstart

[/quote]
Nie Dorciu - ja tylko uzupełniam informację

[Kotina]

Dorotko
strach tu do Ciebie zaglądać

Litości !!!!!!! bo zafundujesz nam nie po koteczku, ale po małym zawale
Bądź ostrożna, nie rób głupstw - przecież duża z Ciebie dziewczynka
To że my Cię kochamy, nie znaczy, że nie będziemy interweniować jak będziesz taka lekkomyślna
Korniki przyjdą i ... ZOBACZYSZ co wymyślą

[Myszolandia]

jejku,gdzie tyle śniegu ?
Piękne miśki

Dorciu,naprawdę uważaj na siebie
A masz możliwość,zeby Gadzina CI pomógł poszukać tych kluczy?
Moze jeszcze ktoś znajdzie i gdzieś na gałęzi powiesi?żeby w razie co nie zasypał śnieg ?

[dorcia44]

Bambosz wrócił do domu ,Rysiu oszalał ze szczęścia .
Chodził za nim ,lizał go ,tulił ,skakał normalnie nie do uwierzenia .
W końcu czarnulek najadł się do syta i poszedł na kaloryfer ,wyciągnął się jak struna i Rysio znów go dopadł .
Dawno nie widziałam takiej eksplozji uczuć.
Przyjechali duzi po Ryśka i zbaranieli patrząc na to co się dzieje .
Stwierdzili że nie mogą ich rozdzielać ...adoptowali obu.
Widać było ich wzruszenie.

Teraz widać moje.....