KOCIA CHATKA zaprasza do nowego wątku

[fruciu]

Grafik dyżurów 20.01.-26.01.
20.01. pon. rano brak wiecz. brak
21.01. wtorek rano brak wiecz. brak
22.01. środa rano brak wiecz. brak
23.01. czwartek rano brak wiecz. brak
24.01. piątek rano brak wiecz. brak
25.01. sobota rano brak wiecz. brak
26.01. niedziela rano brak wiecz. brak

środa wieczór

[terenia1]

Poranny dyżur zaskakujący ta mała biało-czarna (Niki??) dała sie wziąć na ręce i pogłaskać, a potem wzięłam Poldka na kolana i wygłaskałam Nie był zachwycony ale też nie walczył.
Reszta w porządku

No to nasze dziczki robią postępy oby tak dalej

[terenia1]

dziewczyny bardzo przepraszam,ale nie przyjdę juto na dyżur Jakieś choróbsko rozłożyło mnie całkiem.

Beatko spoko kuruj się jutro Marta jest na 12 umówiona z Marcinem w kociarni - bedzie wielkie wiercenie i przykręcanie róznych półek dla kociastych - to pewnie przy okazji da kociakom jeśc - wytrzymają do 12 i tak mają pełne michy suchego jedzonka

[The Szops]

Jasne, ja będę więc zrobię przy okazji dyżur

[edisza]

Witajcie, dostałam wiadomość od kuzynki o takiej treści:
"Zwracam się z bardzo poważną sprawą ... otóż koleżanka mamy całe zycie zajmowala się bezinteresownie kotami , chodziła do schroniska , zaopiekowała się grupką 15 kotów , dała im dom i opieke mimo ,że nie bardzo było ją na to stać... teraz zachorowała poważnie na raka ... i nie wiadomo co będzie . na pół roku musi jechać na operacje , chemioterapie ... zwalnia sie z pracy i nie bedzie miala w ogole pieniedzy ... jesli w ogole da rade... nie ma nikogo , jest samotna ... zadnej rodziny , zyła tylko dla kotów. I teraz stoi przed trudną decyzją... nie moze nic zrobic... jezeli koty nie znajda domow to zostaną uspane... ona jest zalamana. Jeszcze trudniej jej walczyc z chorobą... az mnie sie lzy kręcąw oku .... I stad moje pytanie. wiem ,że masz kontakt z Kocia Chatką itp. ja chce zrobić jakąs kampanie , opisać historie , jakos zmotywowac ludzi... ale jest mało czasu... marzec to godzina 0 kiedy los zwierzaków moze byc przesądzony. ...a ja zdaje sobie sprawe,ze jej psychika wtedy może siąśc a jest ona niezmiernie wazna przy walce z ta choroba... jest malo czasu i ciezko bedzie znalezc tym kociakom dom... czy Kocia Chatka bedzie w stanie jakos pomoc ? ja bede sie starala z calych sil znalezc dom dla tych zwierząt..."

Poradzicie nam coś? co można zrobić? ... szkoda kociaków

[CatAngel]

Ja mogę porobić ogłoszenia, tylko tyle mogę zaoferować
Edit: jeszcze wydarzenie na fb

Ile tych kotów jest?

[Alienor]

Będzie ciężko, ale coś trzeba zrobić. Tylko muszą być zdjęcia, opisy kotów, jak któreś muszą iść razem to też trzeba zaznaczyć. Dobrze że jest trochę czasu na całą akcję - tylko kto będzie kontaktem, Ty? Bo ktoś musi to popilotować - załatwić, by wszystko co potrzebne na czas spływało. Można by swoją drogą założyć też wątek na miau na Kotach - i znów, koniecznie ze zdjęciami i pełnym info. Bo to zwieksza szanse na znalezienie przynajmniej DT jeśli nie DSów dla tych kotów.

[terenia1]

Witajcie, dostałam wiadomość od kuzynki o takiej treści:
"Zwracam się z bardzo poważną sprawą ... otóż koleżanka mamy całe zycie zajmowala się bezinteresownie kotami , chodziła do schroniska , zaopiekowała się grupką 15 kotów , dała im dom i opieke mimo ,że nie bardzo było ją na to stać... teraz zachorowała poważnie na raka ... i nie wiadomo co będzie . na pół roku musi jechać na operacje , chemioterapie ... zwalnia sie z pracy i nie bedzie miala w ogole pieniedzy ... jesli w ogole da rade... nie ma nikogo , jest samotna ... zadnej rodziny , zyła tylko dla kotów. I teraz stoi przed trudną decyzją... nie moze nic zrobic... jezeli koty nie znajda domow to zostaną uspane... ona jest zalamana. Jeszcze trudniej jej walczyc z chorobą... az mnie sie lzy kręcąw oku .... I stad moje pytanie. wiem ,że masz kontakt z Kocia Chatką itp. ja chce zrobić jakąs kampanie , opisać historie , jakos zmotywowac ludzi... ale jest mało czasu... marzec to godzina 0 kiedy los zwierzaków moze byc przesądzony. ...a ja zdaje sobie sprawe,ze jej psychika wtedy może siąśc a jest ona niezmiernie wazna przy walce z ta choroba... jest malo czasu i ciezko bedzie znalezc tym kociakom dom... czy Kocia Chatka bedzie w stanie jakos pomoc ? ja bede sie starala z calych sil znalezc dom dla tych zwierząt..."

Poradzicie nam coś? co można zrobić? ... szkoda kociaków

Jak napisała Alienor na tą chwilę trzeba zacząć od kamanii ogłoszeniowej.
Dobrze by było żeby kuzynka już zaczęła robić kampanię czasu może nie jest dużo ale też nie jest mało - potrzebne są zdjęcia, teksty do ogłoszeń z opisami kociakow - ile dokladnie jest kociaków, czy są pokastrowane i posterylizowane?
Gosia już się ujawniła z mozliwoscią robienia ogłoszeń?
Gdzie sa kotki w jakim mieście?
Ogłoszenia bedą musiały iść z telefonem i mailam kuzynk bo ona bedzie najbardziej zorientowana w sytuacji.
Może niech tu sie zaloguje na miau - możemy także założyć kociakom całkiem odrebny watek.
Ale dzialać już trezba Nie ma na co czekać.
No i jeszcze jest FB ale potrezbne są zdjęcia i opisy kociaków własciwie na już.

[terenia1]

Grafik dyżurów 20.01.-26.01.
20.01. pon. rano brak wiecz. Mara
21.01. wtorek rano brak wiecz. brak
22.01. środa rano brak wiecz. fruciu
23.01. czwartek rano brak wiecz. brak
24.01. piątek rano brak wiecz. brak
25.01. sobota rano brak wiecz. brak
26.01. niedziela rano brak wiecz. brak

[masKotka?]

Pozdrowienia od Kiry. To jej pozycja do spania )))

albo taka

Dziki kot się zepsuł teraz to księżniczka pacynka do głaskania i psocenia

[masKotka?]

Chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy udało mi się zarobić kasę na kociaki Zrealizowałam pierwsze zamówienie z mojego tortowego bazarku Przelałam 50 zł. na K.CH.

[Dorota Wojciechowska]

Chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy udało mi się zarobić kasę na kociaki Zrealizowałam pierwsze zamówienie z mojego tortowego bazarku Przelałam 50 zł. na K.CH.

Ummmm ale cudo

[terenia1]

Chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy udało mi się zarobić kasę na kociaki Zrealizowałam pierwsze zamówienie z mojego tortowego bazarku Przelałam 50 zł. na K.CH.

Super Kasiu a torcik cudny ależ Ty masz zdolności

[fruciu]

Chciałam się pochwalić, że po raz pierwszy udało mi się zarobić kasę na kociaki Zrealizowałam pierwsze zamówienie z mojego tortowego bazarku Przelałam 50 zł. na K.CH.

Ummmm ale cudo

cudny, mam nadzieję że do wrześnie będziesz dalej piekła i już się zgłaszam, obym tylko nie zapomniała

[terenia1]

Nie wiem jak reszta ja jestem zdechnięta
Dzięki wszystkim za odwalenie dzisiaj "kawała wielkiej roboty"
Catangelsi dzięki za robotę za półki i półeczki same byśmy tego za miesiąc nie zrobiły
Marta z Arkiem też cały dzień w kociarni - szafa zmontowana do końca i nowy elegancki regał dla kociaków.
Ja z Agatą jako pomocniczki
No i jeszcze Agata dziś wyadoptowała Tyśkę zobaczymy jak się dogada z rezydentką
Padam na pysk