puszatek pisze:jakiś wirus je dopadł, jedno łapie od drugiego....
cześć Aguś

tak mi przykro i smutno że Twoje kotusie chorują, serce człowiekowi pęka jak patrzy na cierpienie tych bezbronnych istotek
Nie martw się Basieńko, wszystko będzie dobrze. Powoli kotusie dojdą do siebie.
Ja w poniedziałek wiozłam kotusia koleżanki do veta, też z nim było kiepsko ale maluch dochodzi już do siebie.
Twoje maleństwa też wyzdrowieją.