"I tak człowiek trafił na kota..." II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 06, 2014 23:38 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Również Kotki Trojga Imion , Panny Pruszkowskie : Perełka Gandzia Purr-Purr oraz Fukushima Tuli Tuli Chimney
życzą Villenowi Władcy Smoków i Jego Rycerzom wszystkiego co najlepsze , ze szczególnym uwzględnieniem
jubileuszu Kota Imion Wielu Maru,Marudy,Marutka,Majutka,Marmolka,Brumbolka.

Obrazek
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro sty 08, 2014 15:59 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

I my dołączamy z życzeniami !

Wszystkiego co tylko najlepsze i wielu, wielu rocznic razem :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Śro sty 08, 2014 17:23 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Spóźnione ale szczere … wszystkiego naj

A to dla Marudki :

Obrazek

Trochę ruchu nie zaszkodzi kochanej klusi. :D
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro sty 08, 2014 23:13 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

No to za kolejne cudowne lata z Maru. Najlepszego! :piwa:

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Sob sty 11, 2014 19:09 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Obrazek
pozdrawiamy weekendowo
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pon sty 13, 2014 22:26 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

A tak zazwyczaj sypia Brumbolek. (Maru)

Obrazek

Luuzak...
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto sty 14, 2014 0:29 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Piękny :1luvu:

foreverka

 
Posty: 65
Od: Pt sty 03, 2014 18:57
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 14, 2014 9:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Villentretenmerth pisze:A tak zazwyczaj sypia Brumbolek. (Maru)

Obrazek

Luuzak...

Ależ on ma jęęęzor! :ryk:
Słodziutki kicior :1luvu: A na luzactwo może sobie pozwolić - w końcu ma bezpieczny, ciepły dom, kochającego Dużego...
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35211
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto sty 14, 2014 16:53 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

śliczny derp :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 14, 2014 17:40 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

sama słodycz :1luvu:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto sty 14, 2014 20:26 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Fakt, jęzora uwolnił sporo - jakieś 3/4. Jeszcze trochę ma w odwodzie. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro sty 15, 2014 16:30 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Ale cudo :)

Jak Ci się udaje zrobić zdjęcie śpiącemu Kotu? toż to u nas awykonalne. Mila zrywa się na każdy najmniejszy dźwięk.

Widać Maru niczego się nie obawia - pełen luz :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Śro sty 15, 2014 19:28 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

No właśnie, moje tez jak nie natychmiastowy wyprost to niewinne griiiiiiii, jeszcze mi się nie zdarzyło kota nie obudzić przechodząc nawet na paluszkach :mrgreen:

A jęzorek ma dłuuuuugi 8O Śpi snem sprawiedliwego szczęściarz :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sty 15, 2014 19:43 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Ozorek jest pokazowy :lol:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sty 15, 2014 20:30 Re: "I tak człowiek trafił na kota..." II

Agnes181jaw pisze:Ale cudo :)

Jak Ci się udaje zrobić zdjęcie śpiącemu Kotu? toż to u nas awykonalne. Mila zrywa się na każdy najmniejszy dźwięk.

Widać Maru niczego się nie obawia - pełen luz :)

CZARUJĘ :D

A serio, to jest tak. Ja nie jestem specjalistą od kotów, ale je kocham i uważnie obserwuję. Dorosły kot (zwłaszcza kocur) nie jest "wyrywny". Jeśli ma dom, jest zaopiekowany w jedzeniu, spokojnym spaniu, leczeniu, głaskaniu - nie walczy z życiem. Nie marnotrawi energii. Jak nie jest głodny i nie ma nic lepszego do roboty - to śpi. Albo drzemie, albo pacza na leżąco. Jak ma ochotę na zabawę to się bawi wszystkim (Albert) albo turkoczącą kulką (Maru). Odik nie uznaje zabaw - bawi się myśląc - taki koci Seneka. Jak się chce pogłaskać, to uruchomi tyłek i przyjdzie, ale zwykle czeka aż ja podejdę. :mrgreen: I podchodzę.
Mamy ten luksus, że od dwóch lat nie rozstaję się z kotem. Najpierw z jednym, potem z dwoma i z trzema. Raz w ciągu dwóch lat musiałem ich zostawić na ponad dobę. Zniosły to dobrze - wierszyk odnośny powstał. :D
Nigdy dotąd nie zdarzyło się, abym wszedł do mieszkania i pominął koty - choćby chwilę, ale wszystkie trzy muszą być poglaskane i obdarzone dobrym słowem. I są efekty, to przecież wszystko bezdomniaczki - Bercik od urodzenia, Maru i Odiś - wyrzuceni albo nieszczęśliwie stracili domy...
Albert nigdy nie dorośnie - jest nieprawdopodobnie ufny i przyjacielski dla wszystkich kotów i ludzi (to cecha kotów, które wcześnie trafiły pod opiekę człowieka), mruczy cichutko i udeptuje, szczypie po nogach przed śniadaniem. Odiś uznaje tylko mnie (i trochę Mamę) liże ludzia po nosie i skrzekocze okropnie jak chce jeść. Czasem z zazdrości bije moje koty. Codzienne śpi "w nogach".
Maru... To cala epopeja. Początkowo trochę nieufny, jakby wyciszony - po czasie oswoił się i zajął duuużo przestrzeni. Skumplował się z Albertem - razem dostają "szwunga", liżą sobie pyszczki i uszy i grają w łapki przez otwór w kartonie. Bo kartony to jest TO!
Jest pożyteczny bo nie marnuje jedzenia - dojada po Kamratach.
Niestety ma mniejszą pojemność niż świadomość - po trzeciej misce rzyga. :mrgreen:
I trzeba uważać z gestami. Żadnych szybkich ruchów przy Marutku - ucieka choćby pod stół, coś jeszcze pamięta.

Milka się uspokoi. Trzeba jej jeszcze czasu... Będzie tak:

Obrazek

Fotka zrobiona przed chwilą. A dziś rano obudziłem się obłożony trzema kotami, z których jeden spał bezpośrednio na mnie. 8O
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Kankan, zuzia115 i 32 gości