» Śro sty 15, 2014 19:53
Re: u nas cz. II Zmiany. Ciapek w domku. Neska rezydentką.
Niestety fotki nie wychodzą mi przy sztucznym oświetleniu. A byłoby co fotografować, bo Brawcia szaleje, jak dziecko z myszką egipską (świetna zabawka, szeleści, ma kocimiętkę i długi sprężynujący ogonek) od Cioci. Brawurce nie tak łatwo dogodzić z doborem zabawek, a tu strzał w dziesiątkę.
A ja wczoraj kupiłam kocimiętkę w proszku i posypałam nią drapak i stare zapomniane kocie zabawki. Rewelacja. Wszystkie dziewczyny się bawiły. Jedyny minus, że Primka robi się po tym nadpobudliwa, więc u niej kocimiętkę można stosować tylko w niewielkich ilościach. A nie, nie jedyny. Drugi minus, to to, że moje suńki mają fioła na punkcie kociej mięty. Szaleją za nią bardziej niż koty. Trzeba uważać na wszystkie pachnące zabawki, bo w starciu z psami nie mają szans.
Kocurki wymagają dużo pracy przy socjalizacji. Zwłaszcza ten bardziej czarny z pingwinków - Oskar. On ma taki strasznie urokliwy pyszczek. Koniecznie muszę zrobić mu zdjęcie dobrej jakości. Nie idzie się nie zakochać. Filemonek ma nosek różowy, ogromniasty, taki kinolkowaty. Jest bardziej niż brat otwarty na człowieka, mam nadzieję, że ukrywa w sobie wielkiego miziaka, który wyłoni się, jak tylko chłopak poczuje się bezpieczniej.
