Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 14, 2014 13:33 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

To codzienne wchodzenie na fb - przez Melę :wink: - zabiera mi kupę czasu. Bo jak już wejdę to mam pełno spraw pozakocich, jakichś znajomych itp. I przy okazji czasem mnie poniesie, choć mam zwyczaj unikać komentarzy, wchodzenia w jakieś rozmówki. Ograniczyć sie do polubienia. Lub nie.
Ale kretyńska nagonka z róznych stron na WOŚP i Owsiaka mnie pozbawiła opanowania. A przy okazji czasu trochę.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 14, 2014 13:44 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Jasne że lepsze kłaki niż cokolwiek innego, ale z nią ten problem, że żadne defurry, maltpasty, bezopety nie wchodzą. Olejem to ja też sobie mogę... Jedynie budyńki miamorka, dość drogie niestety :oops: . Dostaje na razie te, co zamówiłam dla Rukii (która w razie czego bardzo lubi trawę, więc tyle ułatwienia dla mnie). W dodatku do weta dodzwonić się nie mogę, a w ciemno nie pojadę bo nie chcę się odbić od zamkniętych drzwi jak przed sylwestrem albo dowiedzieć że na USG mam czekać do 16ej (a nie mogę dziś, bo mam zebranie u Ali w szkole). Będę więc kombinowała z tym odkłaczaniem i dalej starała dodzwonić, żebym rano oddała Melę na badania a po południu młoda ją zbierze i do domu przywiezie.
Naszych kłaków nie sprząta (bo ich nie ma na podłodze raczej); nudzić się może, bo drapak z myszkami do packania, który jej dałam traktuje jako substytut człowieka co za uszkiem ma podrapać, piłeczką nie chce się bawić i jedyne co naprawdę lubi do zabawy, to gałązka wierzby płaczącej z przyczepionym do drugiego końca człowiekiem :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 14, 2014 16:36 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Magnolia też żadnych past nie chce, a malt cream miamora jest pyszny, ale mało skuteczny. A moja wet na to "trawa - to jest naturalne dla kota i na bank bezpieczne". Więc ma trawę, a ja mam pawiki co jakiś czas (też się myje dużo, a że futro ma wyjątkowo gęste...). Już cała rodzina po niej sprząta, ale nikt nie narzeka - bo przecież kotuś nabrudził, to trzeba posprzątać i jeszcze kotusia pogłaskać, bo pewnie mu smutno, że nabrudził :twisted:

Fifi mówiła, że jej Kajtek to na początku 3-4 miesiące tak kaszlał, że weci twierdzili, że to astma. Później 3 miesiące co chwilę zwracał. Później ustało, a teraz cały czas ma trawę i już nie ma "astmy". Z pastami bywa różnie - wszystko jest OK, jak od małego kota były stosowane, bo nie popcha się do jelit większy pilobezoar. Co do RC fibre response (hairball z zoologicznego ma nieco inną analizę choć skład zbliżony, a do tego inaczej pachnie i wygląda - polecam ten od weta: kilka dni po łyżce chrupek na dobę działa cuda; jak komuś się chce bardziej wysilić, to psyllium lub siemię lniane mielone i dobrze namoczone do jedzenia - działa jak fobre response, a jest tańsze).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sty 14, 2014 18:43 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Tiaaa...
Migdał : też żadnych past nie chce, a malt cream miamora jest pyszny,
Morela: żadnego miamora, tylko pastę. Ale ona się nie zakłacza praktycznie.
Koło traw - owies, maly koci papirus, duży papirus, któremu trzeba obrywać młode listki i podowac do pyska... - chodzą. Czasem nawet miauczą urwij, podaj do buzi, nooo ' a najlepiej polec na pole i zerwij perzu, będziemy pożeeeeerać !! psyllium , a już siemienia to raczej nie będziemy!
Konkluzja stara jak koci świat - do kotów trzeba mieć po prostu świętą cierpliwość.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 14, 2014 18:58 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

zapraszam na bazarek
viewtopic.php?f=20&t=159760
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 14, 2014 19:08 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto sty 14, 2014 19:37 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

I znowu te bluzki pokazuje.. Ten Morfomarket :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 14, 2014 21:35 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Dziękuję :oops: . Jakby Mela jak uczciwy kot wsuwała mięso, byłoby łatwiej ją wykarmić (a może i lepiej by szło z odkłaczaniem się). A tak, to muszę te małe puszeczki/paszteciki jej zapodawać, bo duża puszka poranna do tego czasu schodzi do zera (bo wszystkie jedno śniadanie i potem Mela obiad i podwieczorek, a na śniadanie z lodówki nie dam bo mi połowa nie ruszy).
A do wiedzących - sprawdzić czy tam w przełyku i żołądku wszystko w porządku, to USG czy RTG. Bo nie bardzo się orientuję. Siemię lniane zmielić w sensie w młynku i zaparzyć - postaram się, spróbuję też psyllium (została reszteczka z zapasów po problemach Fionki z drugim końcem) no i zobaczę w sumie czy trawka będzie OK. Bo na budyńkach to się można odkłaczać wiek albo dwa :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sty 14, 2014 22:58 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Gastroskopia - obciążające i pod narkozą. Na pozostałych zobaczysz jak zjadła kawałek metalu - i nic więcej (może coś tam na USG). Szkoda ją stresować jak się coś strasznego nie dzieje.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro sty 15, 2014 8:17 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Próbuję jakichś starych [i dosłownie :lol: ] znajomych przekonywać, że pomóc staremu kotu jest fajnie.. Ostatnio koledze .. 2 ulice dalej, miałabym na oku, duża chata, sam.. podesłałam wszystkie fragmenty, mówiłam oczywiście o dt i że po to by miała jasno..
- Nigdy nie planował mieć żadnych zwierząt. Jest od tego daleki.
Mówienie, że to od drugiego końca - chodzi o to żeby zwierz miał człowieka, nie ma sensu.
Biedny, mały kotek :(

Grażynko, ale usg pokazuje choćby wielkość, zmiany itp sprawy na narządach, czy w ogóle jest do d...??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 15, 2014 11:03 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Mój wet jak latami nie miał sparatu rtg, tak w końcu dorobił się rentgenografu cyfrowego bezpośredniego.
Widać tam wszystko wyraźnie i natychmiast - np. pęcherzyki gazu w jelitach, masy kałowe...
Baaardzo przydatne w diagnostyce :ok:

Siemię można kupić w aptece już zmielone (chociaż nie pamiętam, czy nie są to jakieś odpady poprodukcyjne, muszę sprawdzić w domu).
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro sty 15, 2014 11:08 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Kurcze - dziś jak dostała puszkę, poleciał haft i to bez włosów. :( . A dostawała w uskrobanych porcyjkach wielkości orzecha laskowego. Jakby było wielkości orzecha włoskiego, zrozumiałabym. Koc i poduszka poleciały do prania, zmyłam podłogę i dałam nowe. Mela obrażona jak diabli, bo przeganiam z koca, daję nowy i jeszcze mokrzę podłogę. I dostała jeszcze mniejszą porcję i tuż przed moim wyjściem znów shefciła :( . Więc dostała suche, bo ono jakoś zostaje bardziej w żołądku, jako że zjada po odrobinie. No i budyniek miamorka na pocieszenie. Załamałam się i tyle.
morelowa - uściślam, że Mela widzi co 2-3 dni światło dzienne. Tyle że krótko, bo albo się ją odnosi do łazienki (bo się wkurza) albo się ją całą chowa pod kocem (jak nie można wynieść bo pralka idzie). Dla niej jest każde wyjście stresem, choć czasem zdarzy jej się samej wyjść z łazienki - tyle że sama zaraz biegnie z powrotem i dekuje się za koszem na pranie lub za klozetem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 15, 2014 11:50 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

wymiotuje, czy to jest ulewanie się treści?
To ważne rozróżnienie dla diagnozy.

Czy traci potem apetyt? Czy wraca do jedzenia dość szybko?
Jak reaguje na dotykanie od strony szyi ?

Jest bardzo wiele przyczyn i wymiotów i ulewania się.
Mam podobny problem z moją Nelly, chętnie podeślę skany z jakimiś dodatkowymi informacjami i opowie co u mnie się dzieje - na pw
napisz, jeśli chcesz :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sty 15, 2014 12:52 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

czarno-czarni pisze:wymiotuje, czy to jest ulewanie się treści?
To ważne rozróżnienie dla diagnozy.

Czy traci potem apetyt? Czy wraca do jedzenia dość szybko?
Jak reaguje na dotykanie od strony szyi ?

Jest bardzo wiele przyczyn i wymiotów i ulewania się.
Mam podobny problem z moją Nelly, chętnie podeślę skany z jakimiś dodatkowymi informacjami i opowie co u mnie się dzieje - na pw
napisz, jeśli chcesz :)


Jasne że chcę, bo zakładam że na wątku baby Nelly nie piszesz wszystkiego in all gore details.
Mela wymiotuje - odruch wymiotny uruchamia się kilka -kilkanaście minut po tym jak zje. Od razu potem jest gotowa zjeść kolejną porcję. Nie macałam jej szyi, za to jak ją złapałam, żeby podnieść i spokojnie zmyć podłogę nie spodobał jej się ucisk na brzuch (mimo że bardzo delikatny i w dolnej części brzucha).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 15, 2014 14:53 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Na USG widać pewne rzeczy (podobnie jak na RTG), ale połkniętych nitek itp. nie. Takie badanie wymaga ogłupienia/uśpienia kota - jeśli nic się szczególnego nie dzieje, to po co nerki i wątrobę katować? Poza tym to musi robić naprawdę dobry wet, bo przeciętny zobaczy coś, czego nie ma pomijając to, co powinien zobaczyć itd. (patrz Lula od CatAngel leczona 3 lata na choroby, których nie było, bo zdjęcia kiepsko zrobili).

Takie wymioty po zjedzeniu (krótko) mogą być efektem nieżytu żołądka (on może być efektem kłaków, ale też innych rzeczy). Ale to można na 100% stwierdzić tylko w gastroskopii - w USG najwyżej można zobaczyć, że "coś jest nie tak" z pracą żołądka. Magnolcia tak miała - po zaleczeniu nieżytu się skończyło. A pęcherz ma OK? Wątroba? Trzustka? Wet to obejrzał czy jest jakaś bolesność itp.? Lula od Cat ma nieżyt żołądka - wymiotowała już dosłownie wszystkim (po kuracji lekami - bo taką wolała opcję zamiast koty wiązu i glutka z siemienia - jest lepiej).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości