Elisha i Beniamin część czwarta

[aannee99]

Cudowny Pepperek

ps. ja szpinak uwielbiam

[Bellemere]

Ooo, jadłam taką makaronową sałatkę, ale ja użyłam do tego makaronu w takich długich pasach, nie pamiętam, jak on się nazywa. Wstążka? Gruba wstążka? i też jadłam ją na ciepło, w formie lekkiego obiadu. Jest pyszna

[faxcooks]

ja dziś zgrzeszyłam śniadaniowo i zrobiłam grube pancakesy z nutellą (*)

[NatjaSNB]

ja dziś zgrzeszyłam śniadaniowo i zrobiłam grube pancakesy z nutellą (*)

Jak ja bym z Tobą chętnie zgrzeszyła

[Milena_MK]

O mniam, jaki super przepis na sałatkę

Elisha kontynuuje strajk głodowy w związku z wprowadzeniem nowej mieszanki Zjadła trochę z ręki, ale dosłownie 1/4 porcji... Nie wiem, czy ją jeszcze trochę przetrzymać, czy po prostu jutro kupić drób i zrobić jej tylko z drobiem?

Beniamin od dwóch dni budzi nas ok. 7:30. Wcześniej zwykle przesypiał z nami do 10, teraz postanowił miaukolić od bladego świtu. Co prawda po godzinie mu przechodzi i znowu układa się do snu, ale przez tą godzinę zdąży mi już tak głowa spuchnąć, że potem chodzę jak zombie... Już nie wspomnę o tym, że pewnie sąsiedzi mają nas dość...

[Bellemere]

Spróbuj ją trochę przetrzymać - fajnie by było, jakby nauczyła się jeść choć trochę wołowiny. Zawsze miałaby jakąś odmianę. Ewentualnie możesz kupić trochę dodatkowego kurczaka czy indyka i dokładać po trochę do jej porcji - może większa ilość mięsa, które lubi, ją przekona

[vanesia1]

ja dziś zgrzeszyłam śniadaniowo i zrobiłam grube pancakesy z nutellą (*)

Uwielbiam, chociaż nie na śniadanie- nie jestem w stanie zjeść słodkiego śniadania. Taki ze mnie dzik

[NatjaSNB]

Beniamin od dwóch dni budzi nas ok. 7:30. Wcześniej zwykle przesypiał z nami do 10, teraz postanowił miaukolić od bladego świtu.

Wstydu, kobieto nie masz, żeby pisać takie rzeczy ludziom budzonym o 5

ja dziś zgrzeszyłam śniadaniowo i zrobiłam grube pancakesy z nutellą (*)

Uwielbiam, chociaż nie na śniadanie- nie jestem w stanie zjeść słodkiego śniadania. Taki ze mnie dzik

A ja jestem, i owszem, tylko zaraz potem jestem głodna i muszę zjeść... śniadanie

[Milena_MK]

Oj czyli jednym słowem 7:30 to nie tak źle?

Ja nie lubię słodkich śniadań, nie lubię śniadań w ogóle. Nie wiem, dlaczego ale mam tak beznadziejnie zaprogramowany organizm, że nigdy rano nie domaga się jedzenia. Tylko kawa. Wypiję kawę i mogę doczekać spokojnie do obiadu. Inaczej jest w pracy, wtedy staram się zjeść jakieś lekkie śniadanko, bo zużywam więcej energii. Ale w domu czy na wakacjach śniadanie dla mnie może nie istnieć. A to przecież bardzo niezdrowo...

Słuchajcie, wiem że to nie bardzo koci temat, ale jestem teraz na kupnie garnków, jakiegoś niewielkiego zestawu. Myślałam o czymś takim http://allegro.pl/tefal-garnki-classy-chef-7czesci-2-x-gratis-i3842248212.html, podobają mi się wizualnie. Ale jestem ciekawa Waszego zdania, może coś polecicie?

Update:

http://alegratka.pl/ogloszenie/poszukiwana-kotka-rosyjska-niebieska-23293748.html?h=bfa9a410ca0f2594 ręce opadają...

[Bellemere]

Treść tego ogłoszenia kojarzy mi się z tym: viewtopic.php?f=13&t=159559
Nie wiem, czy to Ci sami, ale zostali już lekko uświadomieni, kto wie, może pomogą jakiejś kotce w typie rosyjskiej
Zamiast brać np. od pseudo...

[Milena_MK]

Ja wiem, może im sie uda adoptować i za to trzymam kciuki, ale to ogłoszenie na alegratka mnie totalnie zasmuciło. "Bo po co nam rodowód, chcemy tylko ślicznego kotka. Nie ważne, że może pochodzić z jakieś krzyżówki genetycznej, najwyżej jak będzie chorował to go oddamy, ktoś na pewno przygarnie..."

[Bellemere]

"...A my weźmiemy nowego, ślicznego, bez rodowodu, bo on jest niepotrzebny."

[Milena_MK]

Naprawdę takie ogłoszenia mi uświadamiają, że nie ma szans na zlikwidowanie pseudohodowli w Polsce. No nie ma...

[barbarados]

Cześć .
Fakt pseudo to temat rzeka . I to smutny temat .

[ab.]

Smutne, bo ludzie nie są świadomi po co kotom rodowody.

Milena zrób barfa tylko z mięska, które lubi. Podziel na małe porcje, takie ok 1/2 normalnej.
Dawaj jej taką porcję i stopniowo dodawaj większą ilość tej z wołowiną, powoli przyzwyczai się do smaku.
Ja tak robiłam jak Szajek nie chciała jeść kaczki i też wołowinki. Potem wcinała już samą kaczkową.
U nas zawsze zjadany z chęcią jest indyk i jak dodaję jakieś inne to tylko góra 1/4 całej ilości mięsa w mieszance, bo inaczej jest Szajkowy foch. Ty dałaś chyba 1 kg woła i 1 kg tego co lubią (kurczak czy indyk?) i może dla niej to zbyt wiele nowego smaku?
Grandzia jak Benio lubi wszystko byle dużo.