TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

A to w ramach przeprosin za długie "niebycie" oraz na odrobinę poprawy samopoczucia.

TOALETA

MIZIANKO

PUPA NA "GRZEJNIKU" I LULU

Rudolf jak mniemał pilnował, aby ekipa remontowa się nie obijała i wykonała prace jak należy :ok:

Przystojny jak zawsze :ok:

Mam prośbę , zobacz Justynko ten filmik i podpowiedz co to może być, moja sunia ma 6 lat i wcześniej miała taki atak w sierpniu, zrobiliśmy wtedy badania krwi i miała niedobór Ca i nadmiar Mg, podwyższony poziom mocznika, i Alat. Miała wdrożone leczenie i powtórne badania były już ok. Teraz ten atak miała znowu 4.01.2014
Dzwoniłam do weta i on powiedział, że to może być padaczka i kazał podać Luminal, ale zanim załatwiłam ten lek to atak minął i nie podałam go.
http://www.youtube.com/watch?v=dT9c0l0FSj0

phantasmagori pisze:Dobrze że staruszki walczą One czasem lepiej walczą niż młode

Larysko kochana, przez co ty musiałaś przejść przed życiem u Justyny
Tak bardzo mi jej żal

Justyś a Ty kobietko rehabilitujesz kociaste z takim poświęceniem, a o swoim kręgosłupie nie pomyślisz kochana
Jak zawitam, pokażę Ci parę prostych ćwiczeń, które zajmują 5 minut, do zrobienia nawet na spacerze z labradorami.
Na początku boli, ale potem pomaga.
No i spanie na pleckach niestety bez podusi, a na boczku podusię kotłujemy tak, aby szyja była prosto.

Laryska musiała przejść piekło na ziemi

A ja i tak nie mam normalnej poduszki :wink:

, tylko taka małą że jak spie na boku to szyja jest w lini prostej bo nie lubie wysoko mieć głowy a co do ćwiczeń to robię '' koci grzbiet '' i rozluźniam go skrętami w prawo i lewo , ale nic więcej , nie znam sie na ludzkim kręgosłupie a boli jak cholera a aby było ciekawie to była pani która chciała uśpić Gaje jest rehabilitantką :roll:

, i nawet mi proponowała masaż kręgosłupa , ale jak to wiemy , nawet nie odbierała odemnie tel jak Gaja miała operacje , ech ...

Grosziwo pisze:A to w ramach przeprosin za długie "niebycie" oraz na odrobinę poprawy samopoczucia.

TOALETA

MIZIANKO

PUPA NA "GRZEJNIKU" I LULU

Witamy bumelantke :1luvu:

alab108 pisze:Mam prośbę , zobacz Justynko ten filmik i podpowiedz co to może być, moja sunia ma 6 lat i wcześniej miała taki atak w sierpniu, zrobiliśmy wtedy badania krwi i miała niedobór Ca i nadmiar Mg, podwyższony poziom mocznika, i Alat. Miała wdrożone leczenie i powtórne badania były już ok. Teraz ten atak miała znowu 4.01.2014
Dzwoniłam do weta i on powiedział, że to może być padaczka i kazał podać Luminal, ale zanim załatwiłam ten lek to atak minął i nie podałam go.
http://www.youtube.com/watch?v=dT9c0l0FSj0

Tak , to jest atak padaczkowy , ja podaje Noemi Relanium , a jak Feri ( labradorka ) ma atak to też ma dostawać relanium , i u Feri przy pierwszej fazie ataku dobrze robi rozchodzenie tego ...

Justa przy bólu kręgosłupa nie robimy kociego grzbietu tylko odwrotnie, opieramy dłonie na biodrach i odchylamy się do tyłu max i tak z dziesięć razy - sprawdzone i polecone przez ortopedę.
Kilka razy dziennie.
Ja też robiłam koci grzbiet bo mi pomagało

Zmartwiłam się tym co napisałaś o Nice. Miałam nadzieję , że to może być to :

Drgawki niepadaczkowe
Przyczyną drgawek nie musi być koniecznie padaczka, mogą to być inne sytuacje, które spowodują zaburzenia czynności mózgu. Takie drgawki są nazywane drgawkami niepadaczkowymi.

Przyczyny drgawek niepadaczkowych:
– choroby wątroby,
– zatrucie (czekoladą, strychniną),
– silne zarobaczenie,
– zbyt niski poziom cukru,
– choroby nerek,
– niedotlenienie,
– niedoczynność tarczycy (u psów),
– obniżony poziom wapnia we krwi (suki po porodzie i karmiące),
– choroby zakaźne,
– gorączka i udar cieplny,
– niedobór witaminy B1 (u kotów),
– niektóre leki (np. ibuprofen).[/quote]
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 7178,d.ZGU

alab108 pisze:Justa przy bólu kręgosłupa nie robimy kociego grzbietu tylko odwrotnie, opieramy dłonie na biodrach i odchylamy się do tyłu max i tak z dziesięć razy - sprawdzone i polecone przez ortopedę.
Kilka razy dziennie.
Ja też robiłam koci grzbiet bo mi pomagało
Zmartwiłam się tym co napisałaś o Nice. Miałam nadzieję , że to może być to :

Drgawki niepadaczkowe
Przyczyną drgawek nie musi być koniecznie padaczka, mogą to być inne sytuacje, które spowodują zaburzenia czynności mózgu. Takie drgawki są nazywane drgawkami niepadaczkowymi.

Przyczyny drgawek niepadaczkowych:
– choroby wątroby,
– zatrucie (czekoladą, strychniną),
– silne zarobaczenie,
– zbyt niski poziom cukru,
– choroby nerek,
– niedotlenienie,
– niedoczynność tarczycy (u psów),
– obniżony poziom wapnia we krwi (suki po porodzie i karmiące),
– choroby zakaźne,
– gorączka i udar cieplny,
– niedobór witaminy B1 (u kotów),
– niektóre leki (np. ibuprofen).

https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 7178,d.ZGU[/quote]
No to będę sie odchylać :wink:

A co do niki , wiesz ja znam tylko dwa zwierzaki które na żywo widziałam i u Niki jak i u
Feri atak wygląda bardzo podobnie , ale może to i jest cos innego :oops:

Dzięki

Odchylaj się, mi lekarka kazała od razu przy niej zrobić to i sprawdzić, zrób też tak i napisz jak to czujesz :ok:

alab108 pisze:Dzięki
Odchylaj się, mi lekarka kazała od razu przy niej zrobić to i sprawdzić, zrób też tak i napisz jak to czujesz

Boli , bardzo boli , nawet dzis nie byłam w stanie nieść przez market paczki pampersów 134 szt , dobrze że koleżanka mi pomogła ...

A u weta Leoś nadal nie za dobrze

, nie je i nie pije choć jest odrobinke żwawszy , niestety coś jest nie tak w brzuszku

, miał dziś pobierany mocz , dostał antybiotyk , przeciw bólowe , przeciw zapalne, i przeciw bólowe i w piątek do weta , a jeśli nie będzie poprawy to będzie w piątek otwierany ...

A Szłapuś dożo lepiej , choć jeszcze też dostał antybietyk a w piatek dostanie steryd .

Niestety labradorka którą wyprowadzałam odeszła za TM [*] , po operacji sie wybudziła ale potem nastąpił kryzys

:(:(

Justa dbaj o siebie!!!
:ok:

[i] dla piesi

Alab 108 ja bym do tej listy dodała winogrona, które są toksyczne zarówno dla psów jak i kotów ze względu na zawartość czegoś.

Justyś koci grzbiet (a raczej podnoszenie się z niego) też obciąża kręgosłup

Szczególnie jak ma się duży biust).
Mnie lekarka kazała wyciągać maksymalnie do góry splecione ręce. I wychylać się wtedy na boki.Tylko trzeba to robić na wyprostowanym kręgosłupie.
Musisz najpierw górą przerzucić same ramiona z opuszczonymi rękami do tyłu, a dopiero potem wyciągać.
Jak wpadnę to Ci pokażę jak.
Ogólnie wszystkie ćwiczenia wykonane nieprawidłowo mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc

Przed chwilka umarł Leoś [*]

Nie wiem co powiedzieć :cry:

Justyś tak walczyłaś o niego

kroplówki, dziś kilka godzin karmienia po kropelce :cry:

Zrobiłaś wszystko, co w Twojej mocy.
Leosiu [i] biegaj chłopaczku za tęczowym mostem, gdzie już nic nie boli, razem z Ozim, Eustachym, Noemi, Pedrem i innymi Justysiowymi zwierzaczkami po tamtej stronie

Leosiu [*] tam będziesz już zawsze zdrowy.
Justyś, przytulam

. Wiem jak boli przegrana po tak długiej walce.

labradorce [*]

TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kto przegląda forum