IWONA ODESZŁA*Moje koty-moja miłość,radość,troski i kłopoty3

łomatulu jakie mają wielgachne uchi.... :1luvu:

cudne pyszczadełka :1luvu:

I jeszcze to
http://www.youtube.com/watch?v=O3sERBjx0mk
http://www.youtube.com/watch?v=9rSxBTUK-zg

cuda nad cudami,
ten z białym noskiem,
po prostu do zacałowania :lol:

Niestety, Borsuczek jutro pierwszy opuszcza mój dom

iwoo1 pisze:Niestety, Borsuczek jutro pierwszy opuszcza mój dom

i jak Ty to biedaku przeżyjesz :?:

iwoo1 pisze:Niestety, Borsuczek jutro pierwszy opuszcza mój dom

wiedziałam, wiedziałam, bo on najpiękniejszy jest na świecie,
oby mu było dobrze w nowym domku,
będę się o niego martwić,

Mój słodziutki ciciuś pojechał po południu do swojego domku.To takie strasznie przykre, okrutne.
Kociak rodzi się na Twoich oczach, jesteś z nim od pierwszej sekundy jego życia, każdego dnia widzisz go, patrzysz na niego, jesteś kiedy otwiera oczęta, obserwujesz pierwsze nieporadne kroki, cieszysz się kiedy sam pierwszy raz zajada z misuni, każdym nowym osiągnięciem. Raduje Twoje serce, wywołuje uśmiech, choć wcale nie jest Ci do śmiechu, całujesz, pieścisz i kochasz, ponad wszystko kochasz.
Potem zdradzasz, oddajesz obcym i nie wiesz czy na pewno dobrze zrobiłaś.
Borsuczku, życzę Ci abyś był tak samo kochany jak byłeś do tej pory. Wtedy będzie Ci dobrze, zadbają o Ciebie jak należy i niczego Ci nie braknie. Bądź szczęśliwy moje słoneczko :1luvu:

trzeba wierzyć, Iwonko w ich szczęśliwą gwiazdę bo pod nią się urodzili, przecież mogło ich po prostu nie być....
spokojnego i dobrego życia maleńki skarbuniu :1luvu:

Trzy kociaki już znalazły domy, pozostałe trzy są już zarezerwowane.

No nie

jesteś błyskawica :ok:

Alu, to maluszki i dlatego. Teraz maluszków jest jak na lekarstwo. Proponowałam również starsze, ale niestety. Jeden facet chciał 4 tygodniowe - idiota.
Borsuczek, Kacperek i Fuńcia poszli sami do domów, Feluś ma iść również sam, jedynie Maciuś z Daisy idą razem.
Kiedy będę miała zdjęcia z domków, będę je wklejała tutaj. Jak na razie wieści od kociaków są bardzo dobre

Super, że maluchy tak szybko znalazły domki, a co będzie z mamuśką?

Mamuśkę będę musiała jakoś wysterylizować, lecz niestety będzie musiała wrócić do tej baby i znów będzie musiała biegać wśród grobów na cmentarzu, ale nie mam wyjścia

iwoo1 pisze:Mamuśkę będę musiała jakoś wysterylizować, lecz niestety będzie musiała wrócić do tej baby i znów będzie musiała biegać wśród grobów na cmentarzu, ale nie mam wyjścia

No może cud się zdarzy Aniele

IWONA ODESZŁA*Moje koty-moja miłość,radość,troski i kłopoty3

Kto przegląda forum