Elisha i Beniamin część czwarta

Milena, podasz mi przepis na zupe po meksykansku ?? chcę porównać :mrgreen:

-uwazzam ze zupa powinna byc gesta , a kolezanka od ktorej mam przepis ze rzadka . . .

Dzisiaj Kama też bardzo przytulaśna . .. Hmm
Wilczur plci meskiej i tez mnie dzisiaj olewa . . .no cóz, faceci gorszy dzien dzisiaj maja . . .

Milena_MK pisze:No coś w tym stylu Ale serio nie wiem, co z tą powieką, chyba się wystraszyła tych tabletek. Tylko po co ja wydałam 30 złotych...

Ja od jakichś 3 tygodni mam problem z drgającą powieką :roll:

Wkurzające to i uciążliwe ...

aannee99 pisze:
Milena_MK pisze:No coś w tym stylu Ale serio nie wiem, co z tą powieką, chyba się wystraszyła tych tabletek. Tylko po co ja wydałam 30 złotych...

Ja od jakichś 3 tygodni mam problem z drgającą powieką Wkurzające to i uciążliwe ...

nerwica. . . . .. :ryk:

wiem, bo też tak mam . . jak bardzo zdenerwuję to mruga mruga mruga .. . .

Heeej, wiesz co, ja nie mam tak gotowego przepisu, bo wszystkiego dodaję w trakcie, w każdym razie moja zupa jest gęsta, bardzo dużo jest w niej mięsa i warzyw, za to woda ledwo to tylko zakrywa.

Ale m/w wygląda to tak:

Najpierw w garnku na oliwie rumienię cebulkę (ja daję 2 spore cebule 3 trzy małe) oraz wgniatam ząbek czosnku. Następnie na tą cebulkę wrzucam pół kilo wołowego mięsa mielonego oraz 3 pokrojone w słupki papryki i podsmażam. Jak już mięsko będzie podsmażone, zalewam wszystko wodą, dodaję dwa listki laurowe i dwa ziarenka ziela angielskiego. I to tak gotuję przez jakieś 15 minut (od zagotowania wody). Dodaję zioła (w zależności co mam, ale zwykle prowansalskie plus pieprz ziołowy), małą puszkę kukurydzy lub połowę dużej, całą puszkę czerwonej fasoli oraz całą puszkę pomidorów (ja kupuje takie od razu pokrojone, z Lidla). I gotuję ok. 15 kolejnych minut, w międzyczasie wgniatam jakieś 3-4 ząbki czosnku. Wody nie powinno być bardzo dużo, pomidory powinny ją fajnie zagęścić. Na ostatnim etapie dodaję sos chilli (ja kupuję taki specjalny o nazwie Sriracha http://www.masala.com.pl/p447,sos-chilli-sriracha-525g.html), albo wsypuję papryczkę chilli lub też kupuję te ostre papryczki i kroję w kosteczkę. Choć przeważnie używam tego sosu, bo on jest mocno pikantny. I to wszystko

aannee99 pisze:Ja od jakichś 3 tygodni mam problem z drgającą powieką Wkurzające to i uciążliwe ...

Kup sobie Cardiomin B6 - zawiera magnez, wit. B6, potas i wapń. Powinno pomóc.

Dziwne, nie chodzę non stop zdenerwowana, ostatnio troszkę nerwów było, ale czy aż tyle, to nie wiem

Będę musiała faktycznie kupić sobie te tabletki, dzisiaj zajdę do apteki jak będę wracała ze szkoły

aannee99 pisze:Dziwne, nie chodzę non stop zdenerwowana, ostatnio troszkę nerwów było, ale czy aż tyle, to nie wiem
Będę musiała faktycznie kupić sobie te tabletki, dzisiaj zajdę do apteki jak będę wracała ze szkoły

Ja też nie jestem niczym zdenerwowana, robiłam kiedyś nawet badania bo czasami mam takie skurcze, ale wszystkie wyniki (w tym magnez, potas, wapń) miałam bardzo dobre. Lekarz wówczas przepisał mi ten Cardiomin i po kilku dniach przeszło. Teraz ponownie do niego wróciłam, choć jak pisałam - od wczoraj powieka mi już nie drga, ale dla mnie to był sygnał, że może faktycznie mam niedobór któregoś z tych pierwiastków.

W takim razie muszę kupić ten Cardiomin, wyjścia nie ma

Milena, slicznie dzieki za przepis! ja podobną zupę robie, tylko wszystko w innej kolejnosci :oops:

Jak nie chodzisz zdenerwowana? Ty z tesknoty za malzem chyba juz paznokci nie masz .. od tego mruganie :mrgreen:

Nie, to raczej nie zdenerwowanie, tylko smutek

Staram się nie stresować, nawet w pracy, bo w sumie po co.

Oooo ale trafiłam... dzisiaj mi w pracy zaczęła powieka latać jak szalona :mrgreen:

Uciążliwe to, jak się nauczycielem jest i należy wyglądać poważnie :roll:

Nooo to jest mega wkurzające. Ja wczoraj jechałam samochodem i tak mi drżała, że nie mogłam się skupic na jeździe, tylko cały czas myślałam o tym oku.

Ja się przyszłam odpręzyć, pooglądać piękne kociaki a Wy co? o garach gadacie !

Foty mi tu proszę zapodać w celu odstersowywania ludzi .
(jakoś ta kojąco na mnie działa oglądanie niebieskich

)

Ja to się odprężam przy garach

A tak na serio, to wrzucę coś, postaram się zrobić jak wrócę do domu.

Ja potrafie się odprężyć tylko przy dobrej książce. Choćby to mega horror miał być to i tak jestem wtedy lajt

Gotować lubie to fakt

Oj tak, dobra książka to podstawa. Relaksuje mnie też mycie garów - zawsze jak się pokłócimy albo ktoś mnie wkurzy, to idę myć gary.

Elisha i Beniamin część czwarta

Kto przegląda forum