TYSKIE MRUCZKI XIII Koniec zła passa trwa- chorujemy :(:(:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 04, 2014 19:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

phantasmagori pisze:Zaglądamy sobotnio :)
Jak się dzisiaj miewamy?

Nie mamy dobrych wiesci :(
Szłapek ma paskudny stan zapalny , i rozrosty które mogą być nowotworowe , narazie dostał antybiotyk , steryd , witaminy i zobaczymy , wieczorem miał czuć sie lepiej ale nie czuje sie lepiej :( W wtorek do kontroli , chyba ze bedzie pogorszenie to mam dzwonić... Wetka mówiła ze już bardzo widać po nim starość :|

Leoś ma jakąś infekcje , dostał antybiotyk , witaminy i niestety nadal nie je , tylko co jakiś czas popiskuje :( we wtorek do kontroli , chyba ze bedzie gorzej to mam dzwonić ...

A Karolka miała obcinane zeby i pazury , Fado tylko pazury i są na mnie totalnie obrażone :roll:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob sty 04, 2014 19:32 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Niestety tak to jest ze staruszkami :(
A i Szłapuś i Leoś są w bardzo zaawansowanym wieku :(
Ale patrząc na mojego Kmicica, z którym nie raz się już prawie żegnałam, staruszki potrafią walczyć :ok:

A jak Laryska się czuje?
No i jak Fibi i Feri, które wyprowadzasz?

Kochana ja Julce moich rodziców obcięłam pazury jeden jedyny raz. Nie rozmawiała ze mną dokładnie dwa lata :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 05, 2014 18:25 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

phantasmagori pisze:Niestety tak to jest ze staruszkami :(
A i Szłapuś i Leoś są w bardzo zaawansowanym wieku :(
Ale patrząc na mojego Kmicica, z którym nie raz się już prawie żegnałam, staruszki potrafią walczyć :ok:

A jak Laryska się czuje?
No i jak Fibi i Feri, które wyprowadzasz?

Kochana ja Julce moich rodziców obcięłam pazury jeden jedyny raz. Nie rozmawiała ze mną dokładnie dwa lata :wink:

Szłapus odrobinke lepiej :) Chyba wzioł przykład z Kmicica :ok:

Leoś gorzej :(

Mocna ta Julka , dwa lata mieć foha :twisted:

Lara bez zmian, nadal jest bardzo źle , a przed chwilka słyszałam że znów jakiś debil strzelił :evil: , szkoda że nie sobie w łeb :evil:

A labradorki które wyprowadzam to Fibi miała krwotok i jest od kilku dni w szpitaliku w Mikołowie , dostaje krew , miała tez operacje usunięcia guza z śledziony , jej stan jest ciężki :(
A Feri chyba w piątek miała padaczkę , chyba z tęsknoty na Fibinką :(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 05, 2014 18:41 Re

Za Fibi i Leonka, żeby Im się polepszyło, trzymam :ok: :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Nie sty 05, 2014 20:50 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Ech ciężko się ten rok zaczyna :(
:ok: :ok: :ok: nieustannie
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 05, 2014 22:00 Re: Re

kicikicimiauhau pisze:Za Fibi i Leonka, żeby Im się polepszyło, trzymam :ok: :ok:

Witaj na w naszych skromnych progach :1luvu: i dzieki za :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 05, 2014 22:05 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

phantasmagori pisze:Ech ciężko się ten rok zaczyna :(
:ok: :ok: :ok: nieustannie

Oj, bardzo cięzko i to jest bardzo przygnebiające :(:(:(
Leoś jest po kroplówce, antybiotyku i nakarmieniu gerberkiem przez strzykawkę .

Lara na wieczornym spacerze znów miała wystrzał i ledwo siku zrobiła a ja mam ból kręgosłupa od jej szarpnięć , już nie daje rady :(:(:(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie sty 05, 2014 22:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Przytulam, bo ciężko jest jak organizm nie jednego a wielu podopiecznych szwankuje, a jeszcze i Twój daje Ci popalić :( .
Zdrowia dla chorowitków i domów dla tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 05, 2014 23:03 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Jest takie przysłowie "Co się źle zaczyna, dobrze się kończy"
Oby się sprawdziło u Tyskich Mruczków :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 14:21 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Hoop hoop!
Jak się dziś zwierzaczki miewają? :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 23:06 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Alienor pisze:Przytulam, bo ciężko jest jak organizm nie jednego a wielu podopiecznych szwankuje, a jeszcze i Twój daje Ci popalić :( .
Zdrowia dla chorowitków i domów dla tymczasów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dzięki kochana , dzieki :1luvu: A u mnie prawie wszystkie to albo już bardzo wiekowe , albo niepełnosprawne lub przewlekle chore ...
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 06, 2014 23:07 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

phantasmagori pisze:Jest takie przysłowie "Co się źle zaczyna, dobrze się kończy"
Oby się sprawdziło u Tyskich Mruczków :ok: :ok: :ok:

Fajne przysłowie , oby sie sprawdziło :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 06, 2014 23:13 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

phantasmagori pisze:Hoop hoop!
Jak się dziś zwierzaczki miewają? :1luvu:

Dziś Szłapuś o wiele lepiej :ok: , zaczął jeść , przestał sie ślinić i jest bardziej aktywny , jutro jedziemy do weta :ok:

A Leoś , też jest troszkę bardziej aktywny , ale samodzielnie nie je ale przy karmieniu sie wyrywał a to dobry znak , dostał dzis antybiotyk i kroplówkę i jutro do weta , mam nadzieje że jego organizm zaczyna walczyć ...

A Laryska nadal dramat :( , dziś była na spacerze tez tylko dwa razy i rano zrobiła tylko siku a wieczorem tylko kupę , i jest nadal w wielkiej panice, wygląda jak dziki pies złapany na lasso, a mój kręgosłup też coraz gorzej , całą noc nie spałam bo tak boli , ani chodzić , ani siedzieć ani leżeć nawet sie nie da :(
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sty 06, 2014 23:29 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Dobrze że staruszki walczą :ok: One czasem lepiej walczą niż młode :ok:

Larysko kochana, przez co ty musiałaś przejść przed życiem u Justyny :(
Tak bardzo mi jej żal :(

Justyś a Ty kobietko rehabilitujesz kociaste z takim poświęceniem, a o swoim kręgosłupie nie pomyślisz kochana :twisted:
Jak zawitam, pokażę Ci parę prostych ćwiczeń, które zajmują 5 minut, do zrobienia nawet na spacerze z labradorami.
Na początku boli, ale potem pomaga.
No i spanie na pleckach niestety bez podusi, a na boczku podusię kotłujemy tak, aby szyja była prosto. :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 06, 2014 23:55 Re: TYSKIE MRUCZKI XIII Czarna passa trwa :(:(:(

Justyś cały czas jestem z Wami i mocno trzymam kciuki za powrót do zdrowia zwierzaków i Ciebie. U nas już zapasy petard chyba się debilom skończyły bo nastał długo wyczekiwany spokój i cisza.
Mocno Ciebie i zwierzaczki przytulam !!!

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 315 gości