Wszystkie koty jamnika Melona VII- o żeż MIAUWA!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob sty 04, 2014 21:18 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Ależ Amka ma piękny nosek, taki różowiutki, ach....
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin


Post » Nie sty 05, 2014 8:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

KotkaWodna pisze:http://joemonster.org/filmy/58147/Papugi_wnerwiajace_koty

Mina tego pierwszego kota rządzi :ryk:

Chociaż przyznam, że bałabym się takich eksperymentów. W przypadku dużych papug oboje mogą sobie nawzajem kuku zrobić, no a małe to dla kotów na dwa kęsy (nie licząc persa :mrgreen: ).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 05, 2014 9:48 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Mam dokładnie takie samo wrażenie - może to i zabawne - ale ostro niebezpieczne i dla jednego i dla drugiego.
Kiedyś pewien nasz znajomy nie posłuchał ostrzeżenia "nie wkładać paluchów do klatki!". I co? Ano do kości rozrąbane. Maksiutek jest wprawdzie uroczy, ale jak rąbnie dziobem..........serio potrafi. Kot trafiony w oko je traci nie ma siły........
Wprawdzie po wypuszczeniu Maksia wszystkie koty ( poza PERSONĄ oczywiście ) schrzaniają ile mają sił w łapach. Ale strzeżonego jak to mawiają........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 05, 2014 13:24 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Neigh pisze:Mam dokładnie takie samo wrażenie - może to i zabawne - ale ostro niebezpieczne i dla jednego i dla drugiego.
Kiedyś pewien nasz znajomy nie posłuchał ostrzeżenia "nie wkładać paluchów do klatki!". I co? Ano do kości rozrąbane. Maksiutek jest wprawdzie uroczy, ale jak rąbnie dziobem..........serio potrafi. Kot trafiony w oko je traci nie ma siły........
Wprawdzie po wypuszczeniu Maksia wszystkie koty ( poza PERSONĄ oczywiście ) schrzaniają ile mają sił w łapach. Ale strzeżonego jak to mawiają........

Nawet papużka falista potrafi boleśnie dziobnąć, a co dopiero taki Maksymilian. On ma dziób naprawdę budzący respekt i — sorry, że ździebko obrażam Twojego znajomego, ale taka prawda — głupotą pierwszej wody jest wsadzanie pod ten dziób paluchów, zwłaszcza gdy słyszy się wyraźne „nie rób tego”.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sty 05, 2014 15:23 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Neigh pokaż Maksia, bo ja go nie widziałam.
Plissssss
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 05, 2014 18:05 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Też z chęcią bym zobaczyła :)

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Nie sty 05, 2014 20:42 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

No, sławetnego Maksia Kurę też bym obejrzała :D

Miłośniczce Amelki się nie dziwię, że by chciała Amkę. Też bym chciała. Ale moja Ofelia by ją pożarła żywcem. I mnie przy okazji też :wink:

Lołon. A ty jezdeś mój iddol, wieś? Bo ty lubiasz duzio i ja też lubię duzio, a najwiękcej duzio miąsa. I ja cię lubiam. Ale moja Duzia mówi, że nie mogę cię mocno lubiać, bo ty jezdeś duzi kocurro, a ja jezdem mała śmakula :( . Ale ja se pomyśliłam, że mogę cię lubiać troszku. A ty Lełon będziesz mię lubiać troszku?
Twoja fąnka Mała Ciorna Carmen
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35365
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie sty 05, 2014 21:19 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- bardzo płaska Kiti..

Leoś to pacyfista, nie ma nic przeciwko innym kotom.
Wkurzają go tylko niewydarzone kocięta jak MK na przykład.
No i jak mu ktoś chce wyżreć.

Co innego on komuś...
Wczoraj Leon bardzo grzecznie podszedł to wcinającego swoją suchą porcję jamnika.
Nie żeby wyjeść jamniczego Orijena ale tak ogólnie zapoznać się z "treściami programowymi" psiej miski.
Grzecznie sobie usiadł tak z 10 cm od tej miski i kontemplował powietrze przed swoim nosem.
Nie, on nie ma nic do psa...nieeee...on tu tylko usiadł bo akurat mu się aura osobista tak jakoś zagęściła...nieee...on by nikomu nie wyjadł...nieee...
I tak sobie siedzi a jamnik je.
My z Małżem zaciekawieni stanęliśmy bliziutko , bo wiemy ,że jamnik w sprawach spożywczych jest nader konkretny i potrafi użreć - nie ma kompletnie poczucia humoru w tym temacie.
Kot siedzi, a napięcie -jakżeby inaczej - rośnie.
Pies na kota spoziera spod spuszczonych powiek, je jakby wolniej...
Tak po trzech kęsach jamnik znacznie zwolnił...przestał łapać całym pyszczydłem jedzenie z miski...powoli przełknął co miał z dziobie...i się tak bardzo powolutku odsunął...zrobił dwa kroki do tyłu i czekał.
Na co Leon, któremu akurat się aura osobista rozgęściła w tej sekundzie podniósł się na łapki i takim kroczkiem jakby przez pomyłkę i w ogóle "że niby ja?" -podszedł do psiej michy.
Mel miał minę psa molestowanego seksualnie przez dromadera.
Samo cierpienie i ból istnienia.
Wartości mu się poszły bujać.
Psychika siadła.
Ale się nie ruszył.
Leon jakby od niechcenia wsadził łepek do michy i wciągnął woń. Po czym wyjrzał zdziwiony na świat i powąchał raz jeszcze. Musi ,że pachniało nieźle.
Psa w tym czasie trafiał szlag wewnętrzny ale stał nieruchomo. Uszy w rozpaczy podane do przodu, koniuszek ogona drży jak osika...
Leoś wsadził główkę w wielką michę i wziął jedną olbrzymią psią chrupę w swoją bezzębną paszczę.
Następnie z niewinną miną odszedł kilka kroczków, usiadł tyłem do jamnika, zaś chrupę wypluł rzecz jasna.
Bo po pierwsze Leoś nie jada suchego (co nas cieszy- to starszawy kotek i tak dla niego lepiej) a po drugie Orijen psi to sporawe chrupki, A Leukocik ząbków nie posiada...
Melon natychmiast wrócił do michy i zaczął pożerać jeszcze szybciej i łapczywiej , niż dotąd.
Kto wie, może Szefunio zechce mu wyjadać ?
I teraz on będzie GŁODOWAŁ??
Trzeba szybko spożyć, żeby jeszcze tym razem się najeść...
Leo powąchał ze dwa razy chrupkę , po czym ostatecznie stracił do niej serce.
I poszedł pospać na szafce w pokoju, bo tam ma ostatnio miejscówkę.

Mel dokończył posiłek w dwadzieścia sekund.
A potem niepewnie spojrzał na wyniesioną przez Leukocińskiego chrupę.
Czy on może?
nie żeby krzywdził kotka, on wie ,że psu nie wolno...ale tak żeby się nie zmarnowało?
Spojrzał na mnie, na Małża- Małż się ulitował i skinął głową.
Mel dopadł do chrupy i ją połknął.
Następnie mu się odbiło jak chłopu w karczmie po kaszance, zamerdał ogonem i z poczuciem psiego spełnienia też poszedł spać.

Po tym zdarzeniu oboje z Małżem doszliśmy do wniosku ,że Szefunio szefuje w naszym domu nie tylko kotom.
Psu także.
I nam chyba też.
Jest niczym król Julian z Madagaskaru- powszechnie uwielbiany, uznawany i w ogóle -KRÓL. :mrgreen:

Bo wiecie -Szefunio chrapie, puszcza bąki i jest łakomczuchem.
Uwielbiamy go bezkrytycznie i cieszymy się każdą chwilą z nim.
To nasz najcudowniejszy kot.
Ma najsłabsze futerko, choruje...ale to jest prawdziwy koci cud.
Każdy powinien mieć Szefunia.
Poważnie Wam mówię...!

A! I uległam. Lalusiowi gwałcicielowi.
Podczas wizyty w Ikei nabyłam specjalną gwałcipoduszkę.
Leży sobie taka długa, wzorzysta na kanapie i jak się lalkowi zachce podeptać- to dostaje ją pod łapki.
I wszystkie strony są zadowolone.
ja bo mi nie niszczy poduszek kanapowych a on- bo ma co udeptywać.
Po udepcie idzie grzecznie spać, widać to było właśnie to , co mu było w życiu najbardziej potrzebne..!
Trza wychodzić kociej potrzebie na przeciw, prawda?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 05, 2014 23:28 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

W Nowym Roku dużo zdrowia dla Kotkinsów i Wszystkich na tym wątku.

Może macie kogoś kto marzy o czarnej persicy?
Tak tylko pytam,więc nie bijcie ;)

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Nie sty 05, 2014 23:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

JA JA JA MARZE! Bym miała do kompletu.....

Maksia nie pokazuję, bo to by się równało robieniu zdjęć. Kiedyś gdzieś jakieś były umieszczane....ale mi się nie chce szukać. Sorry - ja jestem bezzdjęciowa i taką się lubię:-)
Mam w domu same skomplikowane aparaty, bo wokoł sami fotografujący + jeden filmowiec. Niestety ŻADNE z nich nie jest zainteresowane robieniem zdjęć zwierząt......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie sty 05, 2014 23:43 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

Przyślij cioci Kotkins.
Umie wrzucić na forum fotki...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 05, 2014 23:55 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

JA nie marzę, ale chętnie dowiem się czegoś więcej i jakieś zdjęcie obejrzę.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie sty 05, 2014 23:59 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

koteczekanusi pisze:JA nie marzę, ale chętnie dowiem się czegoś więcej i jakieś zdjęcie obejrzę.

http://www.morusek.pl/ogloszenie/210217 ... snjpvTuItl
To proszę link do ogłoszenia.
W grę wchodzi docelowy dom bo dt ma. Znaleziona przez moje kieleckie koleżanki z Dogo.
Niedługo mają być lepsze zdjęcia.

jaanka

 
Posty: 87
Od: Wto paź 03, 2006 21:57

Post » Pon sty 06, 2014 0:38 Re: Wszystkie koty jamnika Melona VII- Szefunio i gwałcipodu

Poryczałam się ze śmiechu przy opisie gwałcenia Mela przy misce :ryk:
Przemoc psychiczna domowa, jak nic :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39575
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości