koty rusinowo- potrzebne DT dla 2 chorych kotek :(

założyłam osobny wątek dla stada karmionego pomyjami...

viewtopic.php?f=1&t=158371

dopiero teraz zauważyłam, ze dotarła kwota 100zł od Pani Wiesławy z Rzeszowa

dziękuję :1luvu:

kilka dni temu chcialam wysterylizować ostatnią juz niewyciętą w tym miejscu kotkę, jednak zdecydowałam się przełozyć zabieg o jakiś miesiąc, ponieważ koteczka odchorowała trochę szczepienie, przez kilka dni miała słaby apetyt, wszystko juz jest w porządku, daję jej czas na nabranie trochę ciałka przed zabiegiem, jest niestety mała jak na swój wiek -7 miesięcy.Nie muszę się przejmować zimą, bo karmiciel zobowiązał się trzymać kocicę ile będzie trzeba w ciepłym pomieszczeniu po zabiegu, zawsze to lepiej dla dosyć dzikiej koteczki jak będzie na własnym terenie po operacji.

U reszty stadka wszystko ok, dowiadywałam się telefonicznie, więc nie mam fotek, ale jak będę zabierać kicię na sterylkę to postaram się nie zapomnieć i porobić jakieś zdjęcia.

Wczoraj wycięłam ostatnią kotkę w tym stadku, tą młodą 7mies., małą kicię, po zabiegu będzie dochodzić do siebie w ciepłym pomieszczeniu gospodarczym.
Koty ze stadka są w większości zdrowe, ten kocurek, który najmocniej chorował znowu coś zaczyna siąpić i pochrapywać, dałam dla niego antybiotyk, mam nadzieję ze będzie dobrze.
Nie mogę powiedzieć, zeby koty były w złej kondycji, nie są za chude, jednak ta kotka 7mies dalej wcale nie rośnie, nie wiem czy to od pozywienia, czy ona po prostu będzie mała.Kupiłam Panu 5kg. korpusów, wiele razy mu mowiłam jak powinien karmić koty, jednak wczoraj widziałam, ze dostały głównie makaron...i trochę resztek ryb(chyba, ze zdążyły juz te ryby wyjeść bo zajrzałam tam po jakimś czasie i zobaczyłam właśnie głównie makaron).Do tego dostają suche joserę, ale zostało jej jeszcze na góra miesiąc.A kotów jest obecnie 7.
Widać, ze Pan się stara, bo przygotował im cieplutkie miejsce do spania, tą budkę ode mnie wstawił do pomieszczenia, pookrywał jeszcze jakimiś ciepłymi kocami. Moze przesadzam z tym jedzeniem, bo większość kotów wygląda naprawdę całkiem dobrze, ludziom się nie przelewa, więc karmią jak najoszczędniej, ale z drugiej strony muszą jakoś udzwignąć wykarmienie tych kotów, ja przeciez nie dam rady stale dokarmiać kilku stadek, które mam pod opieką.A przecież też muszę sterylizować, leczyć...

Porobiłam zdjęcia tak jak obiecałam

bardzo ładne :1luvu:

dobrze, że trafiły na Ciebie i Pan się nimi zaopiekował, myślę że dadzą radę :ok:

jak wpłynie kaska od czarownic to może im coś kupisz do jedzenia - jakąś suchą karmę, czy co uznasz za stosowne
kciuki za zdrówko footerek :ok:

a młoda koteczka może zacząć rosnąć po sterylce :ok:

isabell36 pisze:bardzo ładne
dobrze, że trafiły na Ciebie i Pan się nimi zaopiekował, myślę że dadzą radę
jak wpłynie kaska od czarownic to może im coś kupisz do jedzenia - jakąś suchą karmę, czy co uznasz za stosowne
kciuki za zdrówko footerek
a młoda koteczka może zacząć rosnąć po sterylce

No własnie tez mi się tak wydawało, ze młode kotki często zaczynały rosnąć po sterylce, tylko myslałam, ze mi się wydaje, bo właściwie jaki to ma związek ze wzrostem?
Ale faktycznie zdarzało mi się widzieć takie malutkie młodziaki, które ze 2,3mies po sterylce nagle stawały się duuuzymi kotkami, oby w tym przypadku tez tak było :ok:

Agłaja^..^ pisze:No własnie tez mi się tak wydawało, ze młode kotki często zaczynały rosnąć po sterylce, tylko myslałam, ze mi się wydaje, bo właściwie jaki to ma związek ze wzrostem?
Ale faktycznie zdarzało mi się widzieć takie malutkie młodziaki, które ze 2,3mies po sterylce nagle stawały się duuuzymi kotkami, oby w tym przypadku tez tak było

to rośnięcie po sterylcema związek chyba z przemianą materii ale jak wpływa na to sterylka - nie mam pojęcia ... a koteczka może być po prostu z tych mniejszych :wink:

byłam dziś u kociambrów, umówiłam się z Panem, ze będę mu co tydzien przywozić 5kg. korpusów, sam jezdzi autobusem do miasta 1-2 razy w miesiącu, więc siłą rzeczy nie da rady przywozić takich ilosci mięsa.Dla rekonwalescentów siedzących w kotłowni(oprócz dziewczyny po sterylce schronienie dostał tam jeszcze kocurek na leczeniu

) zawiozłam jeszcze 2kg. dobrej karmy dla kociąt.Dałam tez Panu kuwetę z nieśmiałą myślą, ze moze pozwoli najsłabszym kociętom przezimować w tej kotłowni :roll:

Myślę, że naprawdę warto pomagać tym kotom i Panu, który się nimi opiekuje, myślę, że sporo Pana nauczyłam odnośnie opieki nad kotami, karmienia, Pan na początku karmił maluchy bułką z mlekiem, nie chciał nawet myśleć o wzięciu ich do ciepłego pomieszczenia, a teraz naprawdę fajnie się nimi zajmuje(widziałam kociaki w kotłowni, akurat wcinały jedzonko

)

no to prawdziwie świąteczne informacje :1luvu:

Prawdziwie radosnych
Świąt Bożego Narodzenia
oraz uśmiechu i życzliwości
na każdy dzień Nowego Roku

Życzą Ja, mój brat Lilo, mamusia i tatuś
Podpisano Ja - Nala

Dziękuję za takie śliczne karteczki, ja nie umiem takich zrobić

Zyczę wszystkim WESOŁYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU :piwa:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Wszystkiego kociastego :s5:

takie "paczuszki" zawożę co tydzień kociastym+ paczka kilogramowa makaronu, myślę,,ze teraz jedzą jak nalezy

i lek na odporność progen activ C dla chorowitego kocurka i malutkiej, nierosnącej kotki

pewnie, że teraz dobrze mają, tak się cieszę, że trafiły na Ciebie :1luvu:

mamy przykład ile może zdziałać jedna osoba jeśli trafi na chęć współpracy - teraz koteczki na pewno przeżyją zimę, jak będą miały codziennie ciepłe jedzonko i pełne brzuszki :ok:

no i Chorowitek i Miniaturka dostaną lekarstwo :piwa:

koty rusinowo- potrzebne DT dla 2 chorych kotek :(

Kto przegląda forum