♥ Cześć, tu Tosia! - part III ♥

No widzisz, a tak się martwiłaś, że Antoninka nie sypia za dużo.

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Milena_MK pisze:No widzisz, a tak się martwiłaś, że Antoninka nie sypia za dużo.

Bo przez tydzień naprawdę przeginała w drugą stronę. Z nią naprawdę nie można się nudzić :roll:

Ćwiczę brzuszki, nie wiem co mnie opętało. Na forum same chudziny, to mi głupio przy Was :roll:

Niektóre z Was obrzucą mnie jajkami, ale zastanawiam się nad ćwiczeniami z Chodakowską :twisted:

Aniu - może Ci się przyda ...

gantra pisze:I jeszcze co do zaparć - może komuś się przyda, to podawałam swemu i olej parafinowy, i laktulozę, i gasprid. Poczytałam i spraktykowałam dynię, tzn. przecier z dyni. Daję strzykawką ok. 5 ml, na razie odpukać

Pozdrawiam

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

isabell36 pisze:Aniu - może Ci się przyda ...
gantra pisze:I jeszcze co do zaparć - może komuś się przyda, to podawałam swemu i olej parafinowy, i laktulozę, i gasprid. Poczytałam i spraktykowałam dynię, tzn. przecier z dyni. Daję strzykawką ok. 5 ml, na razie odpukać

Pozdrawiam

O rany, dynia? Naprawdę? Dzięki Izuniu! :1luvu:

wiesz, ja to tylko znalazłam przed chwilą na forum, może lepiej napisz do tej dziewczyny i porozmawiajcie ... ja jej nie znam ...

jakie chudziny? :roll:

gdzie... nie doluj mnie, kobieto, prosze... :roll:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Kociara82 pisze:jakie chudziny? gdzie... nie doluj mnie, kobieto, prosze...

Wszędzie, wszędzie wkoło mnie :mrgreen:

Dzięki Iza, odezwę się :ok:

ja na pewno do tego grona nie naleze

vanesia1 pisze:
Milena_MK pisze:No widzisz, a tak się martwiłaś, że Antoninka nie sypia za dużo.

Bo przez tydzień naprawdę przeginała w drugą stronę. Z nią naprawdę nie można się nudzić
Ćwiczę brzuszki, nie wiem co mnie opętało. Na forum same chudziny, to mi głupio przy Was
Niektóre z Was obrzucą mnie jajkami, ale zastanawiam się nad ćwiczeniami z Chodakowską

chudzina w rozmiarze 42 chyli czoła i życzy wytrwałości :mrgreen:

Ja to nie znam tych ćwiczeń, podobno są mega wykańczające, stąd nawet nie próbuję, bo bym padła przy pierwszym podniesieniu nogi :lol:

Ale jeśli Ty masz na tyle wytrwałości, to czemu nie spróbować? Poza tym widziałam zdjęcia na fb i zupełnie nie rozumiem powodu tych ćwiczeń, no ale z racji tego, że sama wiecznie narzekam na figurę postaram się to zrozumieć :mrgreen:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Milena_MK pisze:Ja to nie znam tych ćwiczeń, podobno są mega wykańczające, stąd nawet nie próbuję, bo bym padła przy pierwszym podniesieniu nogi Ale jeśli Ty masz na tyle wytrwałości, to czemu nie spróbować? Poza tym widziałam zdjęcia na fb i zupełnie nie rozumiem powodu tych ćwiczeń, no ale z racji tego, że sama wiecznie narzekam na figurę postaram się to zrozumieć

Ooo, kochana, bo ja wiem po prostu jak się ustawić żeby dobrze wyjść na zdjęciu :twisted:

Hehe, to widać naprawdę dobrze Ci to wychodzi

U mnie o żadnych ćwiczeniach nie ma mowy, dlatego nie podpowiem Ci co dobre, a co nie

Jedynie, na co bym się mogła ewentualnie skusić w ramach ruchu to taniec (np. salsa, tango albo bachata), ale nie mam z kim pójść a sama się wstydzę :oops:

Tzn. nie tyle wstydzę, ale jak chodziłam na zumbę to każdy był z jakąs koleżanką, z którą sobie gadał, ćwiczył itp. a ja sama jak ten ćwok... Na razie powiedziałam sobie, że niczym się nie dołuję, dopiero jak się zacznie sezon na gołe nogi to zacznę się zamartwiać

Ja mam atak mięśni od samego patrzenia na Chodakowską :ryk:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

A ja mam w sierpniu wesele kuzyna i chcę wyglądać jak człowiek :oops:

a w marcu chrzciny, no i jestem mamą chrzestną i też chciałam wyglądać jak człowiek, ale już chyba nie zdążę :oops:

Milena, ja też chodzę na zumbę sama i w sumie mam w nosie to, że tak jest. Jak trzeba to się odezwę do innych, jest miło, nie ma problemu. Ale wiem, że raźniej jest z kimś

A tak z innej beczki, czy jest na sali w miarę "świeża" mama chrzestna i podpowie mi, ile się teraz daje na chrzciny? :oops:

Nie ma tak że "ile się daje" - w końcu wszystko zależy od pojemności Twojego portfela.
Tylko czasem nie wpadaj w paranoję i nie bierz kredytu konsumpcyjnego jak moja znajoma, stwierdziła że jako chrzestna "MUSI" dać do koperty 1500 ( :?:

) i się zapożyczyła w banku.
Ja się osobiście w czoło pukałam ale cóż. Jej sprawa.

♥ Cześć, tu Tosia! - part III ♥

Kto przegląda forum