Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

I najlepszego w nowym Roku :ok:

I jak najmniej smutnych wieści :ok:

Ta kolorowa kicia nie może mi wyjść z głowy :cry:

Takie dobre wieści to ja lubię czytać :ok:

Jasiu je jak smok :mrgreen:

i co najważniejsze sam :dance2:

Spokojnego całego 2014 :1luvu:

Wszystkiego, co najlepsze w nowym Roku :1luvu:

Jasiu-Jaśminku :ok:

Dziękujemy za życzenia i nawzajem. :1luvu:

Miraclle pisze: Jasiu je jak smok i co najważniejsze sam

No nie, jak smok to jeszcze nie, niestety. :wink:

Myszolandia pisze:Ta kolorowa kicia nie może mi wyjść z głowy

Była taka młodziutka i taka śliczna ['] :cry:

teraz bardzo żal jej braciszka, oby nie podzielił jej losu.

viewtopic.php?f=1&t=156187

Wszystkiego naj, najlepszego w Nowym Roku!!!!! dla wszystkich " dużych" obecnych oraz futrzastych :1luvu:

.
Aniu Jasiunio wygląda coraz lepiej :1luvu:

, bystrzejsze oczka, wiecej sił no i to, ze sam zaczyna jeść :1luvu:

. Prosze wygłaskaj Jasieńka ode mnie :kotek:

oraz pozostałe przepiękne zwierzaki

.
Będzie dobrze :ok:

Dziękuje Kasiu za życzenia :1luvu:

i nawzajem.

Jasinek-Jaśminek jest teraz duuużo głaskany, bo tak go proszę aby jeszcze trochę pojadł, a on w podzięce podjada. :1luvu:

Proszę jak Jasiu słucha. Ułożony kotecek :mrgreen:

Miraclle pisze:Proszę jak Jasiu słucha. Ułożony kotecek

Jaśko mnie wykorzystuje ile wlezie, :twisted:

bo wie, że pańcia dla niego ''zrobi wszystko'' :wink:

Anna61 pisze:
Miraclle pisze:Proszę jak Jasiu słucha. Ułożony kotecek

Jaśko mnie wykorzystuje ile wlezie, bo wie, że pańcia dla niego ''zrobi wszystko''

Wyczuł słaby punkt :ryk:

Skąd ja to znam :mrgreen:

Cwane futra, ale jakie kochane :1luvu:

Miraclle pisze:Skąd ja to znam
Cwane futra, ale jakie kochane

Jeszcze jak chore czy biedy, to w ogóle mogą wszystko. :wink:

Anna61 pisze:
Jasinek-Jaśminek jest teraz duuużo głaskany, bo tak go proszę aby jeszcze trochę pojadł, a on w podzięce podjada.

Ojejku,chociaż tutaj cudne wieści :1luvu:

Zdołowały mnie te odejścia,najpierw kolorowej kici a dzisiaj Esia

Jasiek niedobry, nasikał mi w nieckę na drapaku, a już myślałam, że mu przeszło szczanie. :twisted:

Musiałam wyjść z domu po klatkę łapkę i do rossemana po karmę to hrabiemu nie chciało się wcześniej wyjść z cieplutkiego wyrka.

Anna61 pisze:Jasiek niedobry, nasikał mi w nieckę na drapaku, a już myślałam, że mu przeszło szczanie.
Musiałam wyjść z domu po klatkę łapkę i do rossemana po karmę to hrabiemu nie chciało się wcześniej wyjść z cieplutkiego wyrka.

Jaśko nie złość Dużej, bo wiesz urok pryśnie i kto będzie spełniał kocie zachcianki ? :mrgreen:

Ciekawe kiedy mu przejdzie lanie :ok:

Jasiu chyba zdecydowanie lepiej się czuje, bo już nie chce antybiotyku, który jak tylko poczuje to się wściec chce, a wcześniej nic nie reagował, a przecież już go bardzo długo dostaje i nie było problemu.
Z jedzeniem różnie, raz lepiej raz gorzej, ale najważniejsze, że jak zgłodnieje to sam je, nie tyle ile powinien, ale to zawsze coś.

Nasza kocia rodzinka i tymczasy,Jasinek,biedny kochany kotek

Kto przegląda forum