Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 30, 2013 19:56 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Właśnie się okazało że kurczak jest pycha - uduszony w przyprawie curry 8O . A specjalnie poszłam jeść do łazienki żeby nikt mi pyszczka nie ładował do miseczki :roll: . No i oczywiście herbata wiśniowo-żurawinowa jest mniamuśna, ale najlepszy jest snuggie z mikrofazy - ślini się i udeptuje oraz wciera we mnie namiętnie...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 31, 2013 14:35 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Wspaniałej zabawy sylwestrowej i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku życzy Alienor z Alą i stadkiem
Obrazek
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 01, 2014 20:04 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Mela ostatnio znów łatwiej wymiotuje jak dostanie ciut więcej do zjedzenia na raz, a nie mówię tu o jakichś sporych ilościach. Niepokoi mnie to, więc o ile mi się uda jutro, a najpóźniej pojutrze pojedzie na USG. Bo może coś tam jest nie tak :? .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro sty 01, 2014 20:42 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Tzn wymiotuje jedząc normalnie, bez pośpiechu czy jak nałyka się szybciutko? I te niewielkie ilości to są jakie?
Jada jakiś odkłaczacz?
Tak pytam, żeby może trochę znaleźć powody.. :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 01, 2014 21:23 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

:ok: :ok: :ok: za zerówko i domek dla Melusi :ok:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sty 01, 2014 21:46 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

morelowa pisze:Tzn wymiotuje jedząc normalnie, bez pośpiechu czy jak nałyka się szybciutko? I te niewielkie ilości to są jakie?
Jada jakiś odkłaczacz?
Tak pytam, żeby może trochę znaleźć powody.. :?


Odkłaczacz twój wróg - znaczy Meli. Ewentualnie budyniek Miamorka, ale też nie jakoś specjalnie. Więc żeby wcisnąć, to kota pacyfikować trzeba i pchać do pyszczka. Sporo stresu, efekt jest, ale bardzo przejściowy.
Żeby zjadła bez haftu jest tak: dajemy uskrobanego pokarmu widelczyk i czekamy aż Mela zje i przełknie. Zanim podamy nową porcję dwa razy sprawdzamy czy ładnie wyjedzone, nic nie spadło i nie zostało schowane. Wtedy dajemy kolejną porcję tej samej wielkości. Każde karmienie trwa w związku z tym dość długo i jest dla nas stresujące. Z jednej strony czuję się jak sadystka torturująca koteczka, z drugiej strony wiem, że jak dostanie dwa widelce na raz to raczej skończy się haftem, trzy że mi kot wymyśla i pogania nawet jak ma jeszcze resztki na misce, pięć że trwa to dość długo (dom musi być bardzo cierpliwy pod tym względem i "twardy", sześć, że ja nie wiem czy półtorej tacki na dzień (plus garść chrupek Porty lub Sanabelle Sensitive) to dosyć na kota, bo siedem - boję się utuczyć, żeby nie miała problemu z chodzeniem...

Edit: ona dostaje tak 1/3 widelca uskrobanej karmy na raz - tak, na jeden gryz bez mała.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 02, 2014 9:19 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

może taka specjalna miska z "labiryntami" dla zbyt łapczywie jedzących kotów by pomogła?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 02, 2014 10:55 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Najgorsze z takim 'sprzętem' jest, że powinno sie najpierw sprawdzić czy kot w ogóle zaakceptuje, zechce się pomęczyć, skoro obsługa podaje do dzioba.. Więc lepiej pożyczyć, gdyby było od kogo...
Ale jest to dobra opcja chyba.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25806
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 02, 2014 10:56 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Na razie dostaje na talerzyku śniadaniowym ludzkim. Rozmazane, żeby powoli jadła. Tylko że jak ma na raz nałożone, to zje całość podanego jedzenia i będzie haft. Bo nawet takie rozmazane też jak za dużo nałożone, powoduje cofkę. I ona chyba nie wymiotuje tak zaraz, tylko po chwili. Dziś nie dałam rady jej zawieźć, więc umówię się dziś a jutro się pojedzie z nią.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sty 02, 2014 16:20 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Biedna Mela, nie masz z nią łatwo Alienor, bardzo nie lubię, gdy kot ma problemy z jedzeniem.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 02, 2014 20:26 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Alienor pisze:Na razie dostaje na talerzyku śniadaniowym ludzkim. Rozmazane, żeby powoli jadła. Tylko że jak ma na raz nałożone, to zje całość podanego jedzenia i będzie haft. Bo nawet takie rozmazane też jak za dużo nałożone, powoduje cofkę. I ona chyba nie wymiotuje tak zaraz, tylko po chwili. Dziś nie dałam rady jej zawieźć, więc umówię się dziś a jutro się pojedzie z nią.

jutro Ci wyślę taką miskę dla żarłoków.
taką mam, tylko mniejszy rozmiar
http://www.twojezoo.pl/savic-slow-down- ... -6871.html


potwierdź mi tylko, proszę, adres do wysyłki (podam na PW - mam jeszcze ze starych czasów bazarkowych)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 02, 2014 20:34 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

ooo super, dziękujemy! Alienor na pewno da znać :)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 02, 2014 20:38 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

już dała znać :P
jutro z rana wysyłam i mamy sprawę załatwioną :ok:
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 02, 2014 20:40 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

mogę oddać taką z royala - była używana, ale Felek przeszedł na mokrą karmę więc miska stoi w szafie
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sty 02, 2014 20:48 przez Mo-ty-lek, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 02, 2014 20:46 Re: Kaleka, bezzębna staruszka :(-czy ma szanse na dom?

Już dałam znać i dziękuję raz jeszcze. :1luvu:
Niestety weci moi są niedostępni do 7ego, więc będę kombinować w weekend z Giszowcem. Bo jeśli to tylko kwestia łapczywości pół biedy, boję się, żeby to nie był jakiś problem poważniejszy niż to :? ...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan i 30 gości