Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Jezus Maryjo! Dziewczyny!
Mamy na opłacenie pierwszego miesiąca w dt dla psiska i transport!

agiag - ja to muszę napisać, bo wielką kobietą jesteś.

agiag przesłała kasę na opłacenie całego miesiąca.

Nie wiem jak Ci dziewczyno podziękować...

Uaktualniam wpłaty, bo przyszły jeszcze oprócz tego dwie.

Barbara B. Lesko 5zł
Katarzyna O. Tomaszów Mazowiecki 30zł
Anna K.-K. Warszawa 19zł
nelka83 10zł
gertaa 15zł
Alienor 20zł
Ewa.KM 20zł
Anna K.-K. Warszawa 28zł
agiag 300zł
Alienor 20zł
nelka83 10zł
Beata G. Warszawa 30zł
Katarzyna O. Tomaszów Mazowiecki 30zł

Mamy na dt, na transport i jeszcze będzie mały zalążek na następny miesiąc!

Jesteście cudowni...

Idę!
Dzwonię ustalić co z adopcją i odbiorem pieska.
Jak tylko będę wiedzieć, to zaraz napiszę!

Matko jak się cieszę!!!!

Stare przyslowie pszczół mówi "kasa się zawsze znajdzie":-)

Bo ludzie to generalnie dobre som.....(niektóre ...)

agiag

Ja dziś puściłam skromną dyszkę :roll:

pewnie jutro dojdzie.

Dzięki dziewczyny! nelka przelew doszedł, jest zalążek na następny miesiąc!

najszczesliwsza załatwiła mi kaganiec, ale nie wiem, czy nie będę musiała kupić jakiejś taniej obroży i bele jakiej smyczy, bo nikt tu na zbyciu nie ma, a w schronie mi nie dadzą...

W każdym razie wieści mam nowe i cudowne!

Jutro rano odbieramy psa ze schronu!

Wszystko jest ustalone, załatwiłyśmy nieco pokątnie, "po znajomości", pracownik ma nam wydać pieska, jak przyjedziemy.
Rano jadę z ilgatto zabrać psiaka, a ze schronu pędzę prosto na Sochaczew do DT.
Jesteśmy umówieni na przyjazd na około 12 w południe.
Umówiłam się z opiekunką, że puszczę jej pieniądze przelewem, bo składało się troszkę osób i na pewno większość chciałaby wiedzieć, że ich pieniądze nie zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem.

Ale się cieszę!

Jak dziecko...

Ewa.KM możesz wrzucić info na fb!

Mam obrożę na oddanie gdyby coś, na większego psa. Mój Aron nosił ją może 2 razy, waży 40 kg (Aron, nie obroża :mrgreen:

).

Nie zdążymy jej przetransferować.

Potrzebuję na jutro rano.
Zaraz muszę skoczyć po żwirek dla leniuchów, może znajdę coś taniego...

Edit: Uaktualniłam wpłaty kilka postów wyżej.

A ja mam wolną wyciągana smyczkę i jestem po drodze.
Na fb zamiesciłam wiadomość. Nie zapomnijcie zabrac aparatu co by uwiecznić tę wiekopomną chwilę

Ewa.KM pisze:A ja mam wolną wyciągana smyczkę i jestem po drodze.
Na fb zamiesciłam wiadomość. Nie zapomnijcie zabrac aparatu co by uwiecznić tę wiekopomną chwilę

Ewuniu ja muszę mieć przy odbiorze ze schronu, bo na ręce go przecież nie wezmę, a w samochodzie muszę jakoś zapiąć. Nie wspomnę o przerwie na siku, bo mamy ponad 200km do celu.

Zdjęcia oczywista będą, a jakże!

Pan z zoologa sprzedał mi za symboliczne kilka zł obrożę i smycz.
Przelew zrobiony.
Tylko wyspać się i jechać.

Daleko to strasznie, no ale cóż czynić...
Jakoś mi chłopaki wybaczą.

Wklejam potwierdzenie przelewu, wymazałam tylko dane adresowe i numer konta odbiorcy, bo mógłby sobie nie życzyć, żeby szastać danymi po internecie.

Po kliknięciu powinno się powiększyć.

Bezpiecznej i spokojnej podróży

Chyba będę to wpisywać wszędzie...

potrzebny na JUŻ antybiotyk NITROFURANTOINA w obojętnie jakim stężeniu/postaci

A co do psa... to wiedziałam, że się uda, bo jak się Zosik za coś bierze, to się udaje i jusz...

Trzymam kciuki za jutrzejsza ekspedycję.
Przy okazji spytaj może czy dom ma jeszcze wolne miejsce.
Myślę o Borysie z pola, który niby dom znalazł a jednak znów śpi na polu bez wstępu do niby domu.

Lidka ja już też myślałam o Borysie i dosłownie dzisiaj gadałam z Kinnią o tym, że porozmawiam jutro z dt o tej sprawie.

za jutrzejszą podróż

Super, że podobnie myślimy:))
Niech się wszystko uda:)

Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Kto przegląda forum