Moje Tałatajstwo Kmicic mi leci z wagi :( proszę o rady!

Oj

Mocne kciuki za Leonka :ok:

Był telefon z lecznicy, kroplówka już weszła. Jedziemy robić kolejne RTG.
Oby wszystko było w porządku .

No to jeśli możemy to i my sie usadowimy w kąciku :oops:

I najlepszego w nowym Roku :ok:

bez niepotrzebnych smutnych wieści :ok:

I za Leonka :ok:

jeśli pozwolisz, przycupnę u Ciebie na zydelku, bo widzę podobieństwo kocich problemów, więc może czegoś się nauczę?

Pomyślności w rozpoczętym roku

Witajcie dziewczyny

Właśnie przywieźliśmy Leonka do domu.
RTG z kontrastem wykazało, że jelita są drożne, nie wykazało ciał obcych.
Jedynie w żołądku kontrast się skumulował, a powinien już zejść.
Z drugiej strony obce ciało w żołądku nie powinno powodować biegunki, tym bardziej z krwią. Przeciwwymiotne też już ponad dobę nie działają , a wymiotów brak.
Jutro rano kolejne zdjęcie i być może gastroskopia, więc mamy głodówkę.

Coś ty kocie wymodził? :roll:

Rano zabierzemy też Sroczki na odrobaczenie. Czym odrobaczacie swoje kociaste? Macie coś sprawdzonego?
Podwójne odrobaczanie Vetmintchem jak widać nie zdało egzaminu

Oj Leonku , przy tobie nie może byc nudno , trzymaj sie i zdrowiej nam tu :ok:

A Sroczki może by adwokate potraktować, u mnie sie sprawdzało :ok:

Elu-jako że Twój wątek nie jest "pogaduszkowy"-przysiadam w kątku i w razie potrzeby może cos doradzę :oops:

Jeśli chodz i sroczki, to ja w vetminth absolutnie nie wierzę, jeszcze nigdy nie udało mi sie odrobaczyc tym kociąt, dopiero tablety dawały efekt.
U Leonka chyba coś z oddźwiernikiem w zołądku sie dzieje, skoro tam nastąpiła kumulacja kontrastu. Jakis obrzęk?

Justa&Zwierzaki pisze:Oj Leonku , przy tobie nie może byc nudno , trzymaj sie i zdrowiej nam tu
A Sroczki może by adwokate potraktować, u mnie sie sprawdzało

Dzięki Justyś, pogadam z wetką o czymś lepszym.

kropkaXL pisze:Elu-jako że Twój wątek nie jest "pogaduszkowy"-przysiadam w kątku i w razie potrzeby może cos doradzę

Jeśli chodz i sroczki, to ja w vetminth absolutnie nie wierzę, jeszcze nigdy nie udało mi sie odrobaczyc tym kociąt, dopiero tablety dawały efekt.
U Leonka chyba coś z oddźwiernikiem w zołądku sie dzieje, skoro tam nastąpiła kumulacja kontrastu. Jakis obrzęk?

Witaj Kasiu

Dziękuję za porady

Podpowiem wetce . Zobaczymy co jutrzejsze zdjęcie wykaże, jak się nic nie zmieni to pewnie gastroskopia pokaże.

Pozwolę sobie przysiąść w kąciku.

w kąciku ciasnawo się robi.

Witaj Petko

A co Wy tak się po kątach chowacie? Na kanapę zapraszam

Leonek śpi sobie, jak wyciągałam mięso dla kotów z lodówki, to nawet nie uniósł główki

Zawsze asystował i pilnował jak się grzało na kaloryferze

ja nie w kąciku jeno na zydelku pod okienkiem.
Moje stadko kocie dzisiejsze strzelania zniosło całkiem dzielnie, ale psy - trauma szczególnie dla Mimisi i Birmy. Fidulek to stary pierniczek i głuchy, więc przespał huki bez problemu. Pikolina nerwowa, ale nie szalała.

phantasmagori pisze:Witaj Petko

A co Wy tak się po kątach chowacie? Na kanapę zapraszam

Leonek śpi sobie, jak wyciągałam mięso dla kotów z lodówki, to nawet nie uniósł główki
Zawsze asystował i pilnował jak się grzało na kaloryferze

Bardzo niepokojące że nie interesuje sie nawet mięsem

, kurcze niech już uda sie postawić diagnozę aby było wiadomo jak leczyć , Leonku cały czas jestem myślami z Tobą , walcz z chorobą :ok:

Mam nadzieję że to dlatego iż dostał kotleta w kroplówce i dlatego nie odczuwa głodu.
Łapka z wenflonem leciutko spuchnięta, ale masuję tak jak mnie uczyłaś. Każdy paluszek osobno itd :wink:

Moje Tałatajstwo Kmicic mi leci z wagi :( proszę o rady!

Kto przegląda forum