Bosz czy u Was tez już strzelają? Nie wiem co zrobić z Tosią, kilka dni temu ktoś pod moimi oknami strzelał i biedna schowała się pod narożnik i wyszła dopiero 40minut po wszystkim. Nie pomogło wołanie, kicianie, spokojny głos, podsuwanie zabawek, jej ukochanej owieczki, jedzenia... nic. Od tamtego dnia nerwowo reagowała na każdy nagłu dźwięk czy ruch, a po dzisiejszym to maleństwo nerwicy dostanie
..........................♥Tosia&Bazyl♥......................... ♥ 'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.' Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI
Przyjmijcie od całej Niebieskiej Mafii (Wybuchowe - to ona potrafi ) Te oto życzenia Marzeń spełnienia Bobka w kuwecie -pięknego jak kwiecie Pawia filcowego -bardzo rzadkiego Rysy na twarzy -niech się nie zdarzy Kocich grymasów zdrowych k ***ów kotasów Szczęścia potoku w tym Nowym Roku
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TMBARF-ujemy od września 2013r.
Stary Rok mija, lecz marzenia zostają, niech one się WAM wszystkie spełniają i z Nowym Rokiem niech los WAM się odmieni, a ogród życia wnet się zazieleni.
Pannice i Duża z rodzinką
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy
Jesteś w domu Madzia czy wybyliście? Moja Tosia dzisiaj jest kłębkiem nerwów, chodzi zjeżona i boi sie wszystkiego. Od rana - nie wiem czy coś przeczuwała czy jak. Zamontowałam jej obróżkę, przespała całe popołudnie, wstawała na chwilę, chodziła i dalej szła spać, i dobrze. Teraz też śpi, niech prześpi te huki.
Dziękuję wszystkim za życzenia Byliśmy w domu, koty ok 23 położyły się pod kołdrę i na szczęście tam przesiedziały północ, obyło się bez większego stresu. Niestety 1 stycznia przywitał nas pawiem Bazyla zaraz po pierwszym śniadaniu A tak się cieszyłam, że po mokrym jest spokój... i teraz pewnie cały rok taki będzie
..........................♥Tosia&Bazyl♥......................... ♥ 'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.' Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI
Milena_MK pisze:Madzia, nie nastawiaj się negatywnie. Czy Wy będziecie robic Bazylowi jeszcze jakieś badania? Sorki, ale mi gdzieś umknęło.
No właśnie było lepiej, ale obiecałam sobie, że jak jeszcze raz puści pawia to idziemy na badanie krwi. A co potem, to nie mam pojęcia. Ja najchętniej dałabym go na jakąś gastroskopię/rentgen żeby być pewną, że tam w środku wszystko OK
..........................♥Tosia&Bazyl♥......................... ♥ 'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.' Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI
Mam gości, ale Bazyl właśnie puścił pawia po kolacji. 3h wcześniej dostał inną karmę i zobaczy łam, że pawik składał się ze starej karmy a potem z tej, którą dostał przed chwilą. Wyraźnie było widać gdzie stare, gdzie nowe. 3h a on jeszcze tamto zwrócił? Ja już nie mogę
..........................♥Tosia&Bazyl♥......................... ♥ 'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.' Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI